Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Gorzów Wielkopolski »

"Kazimierz Marcinkiewicz to gigantyczny talent polityczny"

"Kazimierz Marcinkiewicz to gigantyczny talent polityczny"

- Kazimierz się sprawdził jako premier, chociaż był nim krótko. Myślę, ze Marcinkiewicz ma jeszcze przyszłość polityce - uważa europoseł Michał Kamiński.
Niegdyś jedna z głównych postaci w PiS, teraz popierający Polska Jest Najważniejsza, Michał Kamiński przyjechał w poniedziałek do Gorzowa, aby wesprzeć kampanię Roberta Kuraszkiewicza, jedynki na lubuskiej liście PJN. - Jestem w tej kampanii trochę z boku, po raz pierwszy od wielu lat. Ale dla Roberta zrobiłem wyjątek, bo znamy się od 20 lat, jeszcze z młodzieżowych organizacji katolickich. Drugi wyjątek zrobię dla mojej żony, która kandyduje z PJN - mówi europoseł.

Zaznacza, że nie jest to jedyny jego bliski przyjaciel z Gorzowa. - Jest jeszcze jeden, na razie trochę słynniejszy, ale wszystko przed Robertem, bo jak na razie mam dobrą rękę do promowania gorzowskich polityków - żartuje. To właśnie on przekonał Jarosława Kaczyńskiego, aby powierzyć formowanie rządu Marcinkiewiczowi. Kamiński uważa, że Marcinkiewicz to gigantyczny talent polityczny. - Oprócz tego, że lubię i szanuję Kazika, uważałem, że Marcinkiewicz na czele rządu to będzie gest w stronę PO. To był ten bardziej liberalny, prorynkowy PiS. Razem z Bielanem przekonywaliśmy, żeby do rządu weszli Zyta Gilowska, Radek Sikorski, Religa. Dążyłem do tego, żeby PiS był partią centroprawicową, a nie ultraprawicową. Niestety do Kaczyńskiego przyszli politycy, którzy mu przedstawili taką wizję, że Bielan z Kamińskim i Marcinkiewiczem spiskują, żeby przejąć cały PiS, Projekt spalił kompletnie na panewce i PiS poszedł w stronę partii typu lepenowskiego. To jest złe dla Polski, bo 30 proc. głosów się marnuje. Ja dziś twierdzę, że głos oddany na PiS to będzie głos zmarnowany. Na silną grupę od krzyczenia w Sejmie, a nie od załatwiania polskich spraw - uważa Kamiński.

Dziś do PiS Jarosława Kaczyńskiego jest mu bardzo daleko. Głosuje na PJN, ale w rywalizacji dwóch największych partii sympatyzuje z Platformą. - Jako obywatel życzę zwycięstwa Platformie. W wielu sprawach się z Tuskiem, Komorowskim, Sikorskim różnię. Ale jak trzeba było obronić premiera w europarlamencie, gdy posłowie PiS go brutalnie atakowali, to pierwszy to zrobiłem. Nie zgadzam się z nimi, ale to nie znaczy, że uważam, że Tusk, Sikorski i Komorowski to zdrajcy narodu i że trzeba ich stawiać przed Trybunałem stanu i nie maja prawa do obecności w życiu publicznym. Oczywiście mają. Ja nie zakładam, że ten rząd chce świadomie źle dla Polski, choć uważam że w wielu sprawach się myli. A PiS? Prawdę mówiąc, nie ma czegoś takiego jak PiS, jest Jarosław Kaczyński i ludzie, których ustawia w rolach, nie jest w stanie przyjąć do wiadomości, że można się z PiS-em nie zgadzać i być tak samo Polakiem i dobrym obywatelem. W wizji państwa Jarosława Kaczyńskiego nie ma miejsca na to, by się z kimś normalnie różnić - mówi. Europoseł obawia się zwycięstwa PiS, bo to oznaczałoby drastyczne pogłębienie podziałów politycznych i polska nie będzie w stanie rozwiązywać ważnych problemów. - Cały rząd stanie się jedną wielką komisją śledczą polującą na polityków PO, aby rozliczać ich nie politycznie, ale na zasadzie swego rodzaju dintojry - przestrzega Kamiński.

Europoseł obecną kampanię uważa za najbardziej niemrawą od początku lat 90. - A pamiętam wszystkie. Ta nie wywołuje emocji, ludzie są gdzieś obok. Jedyną emocjonalną grupą są radiomaryjni wyborcy PiS. Widać, że są zdeterminowani, głęboko wierzą w zbrodnie rządu Donalda Tuska i spiski, które otaczają nasz biedny kraj. Są tym bardzo przejęci i wierzą w każde słowo Kaczyńskiego. Gdyby im powiedział, że Tusk jest Marsjaninem, oni by w to uwierzyli i zażądali powrotu Tuska na Marsa - kpi europoseł. Jego zdaniem niemrawa kampania jest w interesie Jarosława Kaczyńskiego, który chce wyciszać negatywne emocje wokół PiS. Kamiński krytykuje również kampanię PJN, uważa, że błędem jest atakowanie Platformy, a nie PiS-u. - Ja, popierając PJN, mówię jednak, że brakuje mi emocji tego politycznego mięsa, ale w sensie programowym i intelektualnym, widać, że są to ludzie, którym o coś chodzi - wyjaśnia.


Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów
http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,10360268,_Kazimierz_Marcinkiewicz_to_gigantyczny_talent_polityczny_.html
Dodano: 27-09-2011 13:00
Odsłon: 213

Skomentuj: