Wiadomości » Rzeszów »
Autostradą zajmie się prokuratura w Ropczycach
Autostradą zajmie się prokuratura w Ropczycach
Będzie śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy budowie autostrady na odcinku Rzeszów - Dębica - zdecydował prokurator rejonowy w Ropczycach. To efekt doniesienia posła PiS z Krakowa Andrzeja Adamczyka- Materiały wpłynęły do nas w ostatni poniedziałek. Zostały nam przekazane przez Prokuraturę Rejonową w Rzeszowie, ponieważ miejsce popełnienia ewentualnego przestępstwa to odcinek autostrady budowany w okolicach Ropczyc - informuje Dariusz Brzykowski, prokurator rejonowy w Ropczycach.
Przypomnijmy: poseł Adamczyk rozpętał burzę na temat jakości budowanej na Podkarpaciu autostrady A4 pod koniec sierpnia. Z sejmowej trybuny, podczas debaty nad odwołaniem ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, wyjawił, że trafił do niego przedsiębiorca, który bierze udział w budowie autostrady A4. - Przyniósł mi fotografie, a także próbki materiału, z którego buduje się polskie autostrady. Konsultowałem te fotografie z geologiem, a próbki z inżynierem drogownictwa, specjalistą w zakresie budowy autostrad. Drodzy państwo, to jest ił, to jest glina. I z tego buduje się autostradę A4 na Podkarpaciu - z tej gliny. Tutaj są części organiczne, kawałki gałęzi. Na fotografiach, które zaprezentuję, państwo to zobaczycie - mówił z trybuny sejmowej.
Tezy te podchwycili potem podkarpaccy działacze PiS i powtórzyli je na konferencji prasowej w Rzeszowie.
Na początku września z kolei poseł Adamczyk zwołał konferencję w Krakowie, podczas której poinformował, że skierował w sprawie nieprawidłowości doniesienie do prokuratury.
- Takie materiały jak ił czy glina nie nadają się do układania pod nawierzchnią drogi, bo zatrzymują wodę, która w zimie zamarza i uszkadza jezdnię. Dlatego właśnie zwykle do takich zastosowań używane są żwir albo kruszywo. Nie trzeba być wybitnym geologiem, by odróżnić kruszywo od materiału układanego w tym miejscu. Do tego materiał jest zabudowywany w wyższych warstwach konstrukcyjnych - dodawał.
W konferencji uczestniczył także Jacek Szewczyk, przedsiębiorca, który do czerwca dostarczał sprzęt na plac budowy i poinformował o sprawie posła Adamczyka. - Wszystko, co powiedział poseł Adamczyk, jestem w stanie potwierdzić w prokuraturze. Mam wątpliwości co do sposobu wykonania tej autostrady, a także zatrudniania wielu podwykonawców - mówił wtedy.
- Doniesienie dotyczy, najogólniej rzecz biorąc, nieprawidłowości przy budowie autostrady polegających na zastosowaniu niewłaściwych materiałów, a także takich, które nie posiadają odpowiednich certyfikatów - informuje prokurator Brzykowski. Dodaje, że już przeanalizował materiały i zdecydował, że śledztwo zostanie wszczęte.
Odcinek Rzeszów - Dębica buduje Budimex. Firma od początku podaje, że wbudowała glinę w dolne warstwy nasypów, wszystko zgodnie z prawem. Stanowczo zaprzecza, by iły wbudowywane były pod autostradę.
Z kolei inwestor, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, przeprowadził na początku września kontrolę na budowie - zarzuty nie zostały potwierdzone.
"Wszystkie kontrole oraz badania potwierdzają więc jednoznacznie, że nasypy na budowie autostrady A4 powstają zgodnie z wymogami technologicznymi, a kontrola jakości na wszystkich inwestycjach GDDKiA jest prowadzona stale zarówno przez nadzór, jak i laboratoria drogowe" - czytamy na stronie internetowej generalnej dyrekcji.
malgorzata.bujara@rzeszow.agora.pl
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10366207,Autostrada_zajmie_sie_prokuratura_w_Ropczycach.htmlDodano: 28-09-2011 12:00Odsłon: 255
Dodano: 28-09-2011 12:00
Odsłon: 255