Wiadomości » Katowice »
W Sosnowcu zamiast blaszaka chcieliby ryneczek
W Sosnowcu zamiast blaszaka chcieliby ryneczek
Urzędnikom marzą się fontanny i uliczki do ryneczku. Według inwestora to zbyt kosztowne i bez sensu. W rezultacie teren, na którym miałoby powstać centrum handlowe, wciąż stoi pusty.
Grupa UBM (zbudowała m.in. hotel InterContinental przy Złotych Tarasach i biurowce Warsaw Towers w stolicy, a także katowicki hotel Angelo) dwa lata temu kupiła osiem hektarów na nieużytkach przy ul. 11 Listopada i Kukułek w Sosnowcu. Budowę dużego hipermarketu w tym miejscu planowano już 10 lat temu, ale poprzedni inwestor się wycofał.
- Przed nabyciem gruntu zrobiliśmy rozeznanie, żeby się upewnić, że miasto nadal chce tam takiej inwestycji. W urzędzie miejskim zapewniano nas, że oczywiście i że urbanizacja tego rejonu Sosnowca będzie dla władzy priorytetem - wspomina Bartosz Pająk, dyrektor krakowskiego oddziału spółki UBM Poland.
W marcu tego roku UBM miała już projekt sklepu i w pierwszym kwartale 2012 roku chciała rozpocząć budowę. Inwestorów zatkało, gdy Wydział Architektury UM odmówił im pozwolenia.
Plan zagospodarowania przestrzennego dla ul. Kukułek jest stary, z 1999 roku, i przewiduje w tym miejscu usługi i handel, ale od 2001 roku prawo zmieniło się i gmina musiałaby doprecyzować, że zgadza się na obiekt handlowy o powierzchni powyżej 2000 m kw. UBM odwołała się do wojewody, a ten ocenił, że skoro miasto miało 12 lat na zaktualizowanie planu, lecz tego nie zrobiło, to najwidoczniej nie życzy sobie sklepów wielkopowierzchniowych w danej lokalizacji.
- Wcześniej kilka razy spotykaliśmy się z prezydentem miasta, jego zastępcą, szefami wydziałów i zawsze słyszeliśmy, że władzom bardzo zależy na centrum handlowym, a zmiana planu będzie formalnością - Pająk dziwi się, że przez dwa lata sprawa nie wyszła poza prezydenckie gabinety. Nie zaczęto nawet przygotowywać projektu odpowiedniej uchwały, by o zmianie planu mogli wypowiedzieć się radni. - Po prostu nie dano nam żadnej szansy - kwituje Pająk. Dodaje, że UBM zamroziła na inwestycję w Sosnowcu kilkanaście milionów złotych i zgodziła się na warunki miasta, że zbuduje na własny koszt nową drogę dojazdową.
Dlaczego władze Sosnowca nie dotrzymały słowa? - Nigdy nie było obietnicy, że zmienimy plan zagospodarowania. Jest on świętością, a inwestor znał go, kupując ziemię - zaprzecza Ryszard Łukawski, zastępca prezydenta miasta. Jego zdaniem współpraca z UBM układała się dotąd świetnie. Potwierdza, że miasto chce w rejonie ul. Kukułek centrum handlowego, ale nie w takim kształcie, jaki zaproponowała spółka. - Zamiast blaszanego molocha marzyłby się nam ryneczek handlowy z mniejszą, urozmaiconą architekturą, jak w wielu zachodnich miastach, lub coś podobnego do centrum Silesia: z uliczkami, fontannami, przestrzenią do spacerów - opisuje Michał Mercik z UM w Sosnowcu.
- Tę koncepcję znamy, proponowano nam ją, ale z biznesowego punktu widzenia jest bezsensowna - ocenia dyrektor Pająk. - Jesteśmy w stanie wynająć halę dużemu sklepowi spożywczemu, który zażąda dla siebie np. 6 tys. m kw. Nie znajdziemy dziś najemców na budki, gdy w jednej będzie mięso, w drugiej sery, a w trzeciej alkohol!
O rozdźwięku między inwestorem a władzami miasta Karol Winiarski, wiceszef komisji rozwoju rady miejskiej, dowiaduje się od "Gazety" i jest bardzo zaniepokojony. - Od tego są radni, by prezydent konsultował z nimi ważne dla miasta plany inwestycyjne, nie tylko wówczas, gdy sam się pod nimi podpisuje, ale zwłaszcza, gdy pojawiają się wątpliwości. Komisja rozwoju jest optymalnym miejscem, by sprawę wyjaśnić - mówi Winiarski. Chciałby się skontaktować z UBM i poznać argumenty niedoszłego inwestora. - Przez bezczynność i zwodzenie się ryzykujemy, że przy ul. Kukułek nic nie powstanie, a taki wariant byłby dla miasta najgorszy - ocenia Winiarski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10369479,W_Sosnowcu_zamiast_blaszaka_chcieliby_ryneczek.htmlDodano: 28-09-2011 13:00Odsłon: 281
Dodano: 28-09-2011 13:00
Odsłon: 281