Wiadomości » Rzeszów »
Jak zdobyć stypendia? Czy rektor uczelni doceni miss?
Jak zdobyć stypendia? Czy rektor uczelni doceni miss?
Od 1 października znikają stare stypendia naukowe, zastąpią je - rektorskie. O ich zdobyciu będzie decydować nie tyko średnia, ale także sukcesy naukowe, sportowe i artystyczne. Studenci dwoją się i troją, by przekonać rektora, że to właśnie im należy się stypendium.W piątek na Uniwersytecie Rzeszowskim minął termin składania wniosków o stypendium rektora. To nowy rodzaj świadczenia, który zastępuje stare stypendia naukowe. Różnica zasadnicza polega na tym, że stypendium rektora nie jest sztywno uzależnione od średniej ocen w indeksie.
- Może się zdarzyć, że stypendium zostanie przyznane komuś o niższej średniej, za to bardzo aktywnie biorącej udział w konferencjach naukowych - mówi Joanna Misiewicz z działu spraw studenckich UR. Zgodnie z ustawą stypendium rektora może uzyskać nie więcej niż 10 proc. studentów danego kierunku. Może to być też mniej - o tym zdecyduje rektor, wspólnie z samorządem studenckim.
O to stypendium mogli ubiegać się studenci wszystkich lat, z wyjątkiem pierwszego roku, którzy mogą się pochwalić nie tylko wynikami w nauce, ale też aktywną pracą w kołach naukowych, publikacjami, udziałem w konferencjach, pracach naukowo-badawczych, certyfikatami potwierdzającymi znajomość języków obcych.
Administracja zasypywana była podaniami od studentów. W ub. roku stypendia naukowe pobierało 3,5 tys. studentów. - Wniosków o stypendium rektora mamy 2-3 tys., spodziewamy się, że w dziekanatach jest ich drugie tyle - słyszymy w dziale spraw studenckich UR.
Studenci, by uzasadnić swoje prawo do stypendium rektora, chwytają się najróżniejszych argumentów. - Jako przykład osiągnięć artystycznych jedna ze studentek podała zdobycie tytułu miss. Ktoś inny opisał wszystkie swoje sukcesy od szkoły podstawowej. Inni w osiągnięciach naukowych wymieniają kurs wróżbiarstwa, barmański. Ktoś napisał, że sam wykonuje biżuterię. Czytania jest więc mnóstwo, ale komisja na pewno odpowiednio ceni te osiągnięcia - mówi Joanna Misiewicz.
Wiadomo więc, że pracy będzie więcej. I dla komisji, która będzie decydować komu przyznać stypendium i dla pracowników uczelni, którzy teraz każdemu indywidualnie muszą odpowiedzieć w formie decyzji administracyjnej ze szczegółowymi informacjami za co wnioskującemu przyznano i ile punktów.
Studenci mogą się spodziewać wypłat najwcześniej w listopadzie. Przed tym rektor wspólnie z samorządem musi ustalić zasady przyznawania punktów za poszczególne osiągnięcia, wnioski - ocenić komisja, dopiero po tej ocenie ustalona zostanie lista rankingowa.
Na razie nie wiadomo więc w jakiej wysokości będą stypendia. Uczelnie mogą na nie wydać nie więcej niż 40 proc. środków z dotacji ministerialnej na pomoc materialną. Na uniwersytecie cała ta pula w 2011 r. wynosiła 24 mln zł.
Na Politechnice Rzeszowskiej termin przyjmowania wniosków od studentów mija 16 października. - Dotychczas na stypendia naukowe przeznaczaliśmy 25 proc. kwoty, którą mamy na pomoc materialną. Teraz staramy się utrzymać to na takim samym poziomie - mówi Maria Popek, zastępca kanclerza ds. organizacji kształcenia na Politechnice Rzeszowskiej.
Zgodnie z nowymi przepisami studenci, którzy studiują na dwóch kierunkach, stypendium mogą otrzymywać tylko na jednym.
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10387320,Jak_zdobyc_stypendia__Czy_rektor_uczelni_doceni_miss_.htmlDodano: 02-10-2011 12:00Odsłon: 154
Dodano: 02-10-2011 12:00
Odsłon: 154