Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Rzeszów »

Jarosław Kaczyński w Rzeszowie: "Walczymy, żeby wygrać"

Jarosław Kaczyński w Rzeszowie: "Walczymy, żeby wygrać"

Pod filharmonią w Rzeszowie i w domu dziecka w Łopuszce Małej - tak przebiegła wizyta prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Podkarpaciu. Tym razem nie było dużych wieców, raczej kameralne spotkania z wybranymi zwolennikami
- PiS jest formacją, która bardzo poważnie traktuje zasadę równości obywateli. Ta zasada to także równość różnych regionów. Niezależnie od tego, gdzie się kto urodził, powinien mieć takie same szanse - Jarosław Kaczyński od kilku lat podczas różnych kampanii wyborczych powtarza w Rzeszowie to samo. Że jest wyraźny podział Polski na A i B. Tym razem także mówił o tym, że granica pomiędzy nimi przebiega wzdłuż Wisły.

W Rzeszowie był krótko w sobotę przed południem. Przed budynkiem Filharmonii Podkarpackiej odbyło się spotkanie z dziennikarzami. Przyszła też grupka sympatyków PiS, pokazali się też kandydaci na parlamentarzystów.

Kaczyński wspominał dwoje podkarpackich parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej: posłankę Grażynę Gęsicką i senatora Stanisława Zająca.

- To były osoby, które pełniąc funkcje w Warszawie, bardzo angażowały się w to, by zasady równości były realizowane na ich ziemi. Grażyna Gęsicka zrobiła dla realizacji tego celu, przełamania bariery na Wiśle, bardzo wiele. Przygotowała plany podziału środków europejskich, które miały w tym pomóc - mówił prezes Kaczyński.

Przypomnijmy, Gęsicka była w rządzie PiS ministrem rozwoju regionalnego, potem została posłanką PiS wybraną z okręgu rzeszowskiego. Rząd PO-PSL część zadań z programów unijnych rzeczywiście wykreślił, m.in. budowę zbiornika retencyjnego Kąty-Myscowa. Ale stało się tak dlatego, jak wielokrotnie już tłumaczyli politycy PO, że na realizację tak potężnych zadań nie było pieniędzy w programach unijnych.

PiS jednak konsekwentnie od 2008 r. powtarza, że Podkarpacie zostało skrzywdzone przez rząd Donalda Tuska. Powtarzał to także w sobotę Kaczyński: - PO zweryfikowała te plany w dół. Bardzo wiele inwestycji, łącznie to prawie 2 mld zł, które miały wesprzeć rozwój gospodarczy, ale także poprawić poziom cywilizacyjny tej ziemi, zostało wycofanych - powiedział. Wśród wycofanych przez PO inwestycji wymienił m.in. zapory wodne, które miały zapobiegać powodziom, obwarowania na Wiśle, linię kolejową łączącą bezpośrednio Rzeszów z Warszawą. Potem, odpowiadając na pytania dziennikarzy, mówił jeszcze o tym, że autostradowa obwodnica Rzeszowa będzie płatna, a droga ekspresowa S-19 nie będzie realizowana.

Przypomnijmy tylko, że PO zapewnia, że droga ekspresowa została wpisana przez rząd na listę priorytetów do realizacji w nowej perspektywie unijnej na lata 2014-20.

Kaczyński tymczasem obiecuje: - To, co było przesłaniem Grażyny Gęsickiej, będzie przez nas podjęte. Pamiętamy o tym i będziemy to przywracać. Bo Podkarpacie zasługuje na więcej i dostanie więcej - mówił. I przekonywał, że jego partia walczy o samodzielne rządy. Jak to się ma do sondaży? - My tego nie traktujemy w ogóle poważnie - komentował sondaże dające PiS-owi drugie miejsce. Sobotni sondaż Gazety Wyborczej daje PO 31 procent, a PiS 22 procent poparcia.

- My walczymy, żeby wygrać i żeby wygrać przekonująco - mówił. W ten sposób odnosił się do pytań dziennikarzy o możliwe koalicje po wyborach.

W sobotę prezes Kaczyński pojechał też do miejscowości Łopuszka Mała w powiecie przeworskim. Tu Jan Bury, poseł PiS mijającej kadencji, prowadzi dom dziecka. Stoi na czele fundacji Wzrastanie, która pomaga, bezdomnym i chorym. Dom dziecka w Łopuszce jest w pięknym, odrestaurowanym dworku, obok jest staw z wyspą pośrodku, na której stoi figura Matki Boskiej.

Bury kandyduje też w tych wyborach, z 15. pozycji listy krośnieńskiej.

- To jest miejsce moich marzeń. Tak bym chciał widzieć Polskę jeśli chodzi o rozwiązywanie trudnych problemów społecznych - mówił Kaczyński w Łopuszce i chwalił posła Burego, określając go mianem "naddobrego". W spotkaniu uczestniczyła też prof. Józefa Hrynkiewicz, nr jeden na rzeszowskiej liście PiS, specjalistka od spraw społecznych.

- Obecność tych osób w parlamencie będzie wielkim wzmocnieniem tego frontu społecznego - mówił Kaczyński.


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10390181,Jaroslaw_Kaczynski_w_Rzeszowie___Walczymy__zeby_wygrac_.html
Dodano: 02-10-2011 12:00
Odsłon: 177

Skomentuj: