Wiadomości » Rzeszów »
W czwartek nowy prezes mieleckiej siatkówki?
W czwartek nowy prezes mieleckiej siatkówki?
To będzie niezwykle ważny dzień dla siatkówki w Mielcu. W czwartek członkowie klubu wybiorą prezesa. Zapaść ma też decyzja o ewentualnym zatrudnieniu w Stali Doroty Pykosz. Tymczasem siatkarki rozegrały kolejny sparing, z Muszynianką.Wyjazdowym meczem z BKS-em Bielsko-Biała w środę 12 października zainaugurują nowy sezon w PlusLidze Kobiet siatkarki Stali Mielec. Przygotowania do startu rozgrywek są niezwykle intensywne, zarówno w zespole, jak i w klubie.
W środę w Muszynie zespół Adama Grabowskiego rozegrał ostatni swój sparing z miejscową Muszynianką. Stal przegrała 1:3 (14:25, 25:23, 16:25, 23:25). Mielczanki wystąpiły bez środkowej Urszuli Bejgi, która załatwiała sprawy osobiste i dostała wolne. Na środku siatki nadal gra i trenuje Iwona Kandora, która miała być atakującą. Kandora jest siatkarką uniwersalną i na środku radzi sobie dobrze. Na jakiej pozycji ostatecznie zagra, powinno wyjaśnić się w ciągu kilku dni. W Mielcu na rozmowach ma się bowiem pojawić środkowa Dorota Pykosz. Była reprezentantka Polski grała przed laty w Stali Mielec, później też w Muszyniance i ostatnio w TPS-ie Rumia. Z tym zespołem spadła do I ligi. W Rumii miała być dyrektorem sportowym i tę funkcję chciała łączyć z grą w Mielcu. TPS jednak nie otrzymał licencji na grę w I lidze i Pykosz opuszcza wybrzeże. Zwolennikiem zatrudnienia jej w Mielcu jest trener Adam Grabowski, ale zdecydują zapewne sprawy finansowe.
Do nowego sezonu ligowego mielecka Stal powinna przystąpić też z nowym prezesem. W czwartek odbędzie się walne zebranie wyborcze członków klubu. To efekt rezygnacji z kierowania klubem przez Marka Woszczyńskiego. Kandydat na jego następcę jest jeden. To Karol Molek, 34-letni prezes klubu siatkówki męskiej Stal Mielec. - Faktycznie kandyduję, czy ostatecznie zostanę wybrany, okaże się na zebraniu. Moja kandydatura to też efekt pomysłu połączenia stowarzyszenia żeńskiego i męskiego. Zespół grający na parkietach PlusLigi zostałby przeniesiony do planowanej spółki akcyjnej, a połączone stowarzyszenia zajęłyby się pracą z młodzieżą - mówi Molek.
W klubie nadal będzie pracował Woszczyński. - Kontynuuję działania, które rozpocząłem. Nie odchodzę całkowicie ze Stali. Prowadzę rozmowy z potencjalnymi sponsorami, staram się, by nasz budżet rósł. Aktualnie mamy deficyt i może dojść do tego, że z dużym trudem będziemy funkcjonować do końca roku. To jest dzisiaj nasz poważny problem. W styczniu nasza sytuacja finansowa może się poprawić - relacjonuje Marek Woszczyński. - Wiem doskonale, że jest ciężko. Znam sytuację klubu. Ale z optymizmem patrzymy w przyszłość, dlatego zgodziłem się na kandydowanie na funkcję prezesa klubu - dodaje Karol Molek.
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34966,10414605,W_czwartek_nowy_prezes_mieleckiej_siatkowki_.htmlDodano: 06-10-2011 12:00Odsłon: 211
Dodano: 06-10-2011 12:00
Odsłon: 211