Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Gospodarka »

Kilka kredytów, a cel ten sam

Tagi: kilka kredytow

Kilka kredytów, a cel ten sam

Za pożyczenie 1 tys. zł możesz zapłacić: 130 zł, 8 zł, 646 zł, albo nic. Którą opcję wybierasz?
130 zł to koszt pożyczki gotówkowej zaciągniętej w banku na rok przy średnim oprocentowaniu. 8 zł kosztuje pożyczenie 1 tys. zł na miesiąc w ramach limitu kredytowego w koncie osobistym. Nawet 646 zł zapłacisz za pożyczenie 1 tys. zł na siedem miesięcy w firmie pożyczkowej. A 0 zł, jeśli zadłużysz się na karcie kredytowej, ale pieniądze oddasz w terminie.

Towar ten sam - w każdym przypadku 1 tys. zł, które można przeznaczyć na dowolny cel. Ale w zależności od tego w jakiej formie ten towar "kupimy", ceny mogą się znacząco różnić.

Nie oznacza to jednak, że karta kredytowa zawsze będzie najtańszym rozwiązaniem. Jeśli będziesz posługiwał się nią w sposób niezgody z "instrukcją", kredyt na karcie może okazać się najdroższą opcją.

Wszystkie rodzaje pożyczek na dowolny cel mają swoje wady i zalety. Np. kredyt gotówkowy, który spłaca się w miesięcznych ratach, zwykle jest droższy od limitu w koncie, z reguły też dłużej trwa procedura związana z jego udzieleniem. I to można nazwać minusem. Ale konstrukcja pożyczki zmusza do regularnego spłacania kredytu. I to jest jej plus. Spłacanie limitu w koncie wymaga natomiast samodyscypliny.

Z kolei pożyczki udzielone przez różnej maści pośredników kredytowych są piekielnie drogie, ale takie firmy nie patrzą na to, czy mamy pozytywną historię kredytową. Często ich hasłem reklamowym jest "kredyt bez BIK", a więc bez sprawdzania historii kredytowej klienta w bazie Biura Informacji Kredytowej. Dla osób, którym banki nie dadzą kredytu, to często ostatnia deska ratunku na zdobycie pieniędzy.

Z punktu widzenia osób wykluczonych finansowo to duży plus firm pożyczkowych, nawet mimo zabójczej ceny kredytu. Minusem takich pożyczek, a raczej firm, które ich udzielają, jest to, że wpędzają ludzi w pętlę zadłużenia. Dając kredyt osobie, która już nie spłaca innych kredytów, można wyrządzić więcej złego niż dobrego.

Jak rozsądnie korzystać z kredytów na dowolny cel, po które sięgać, jak je spłacać i na jakie pułapki uważać?

Tradycyjna pożyczka - płacisz w ratach

Zacznijmy od nadal najbardziej popularnego kredytu na dowolny cel - pożyczki gotówkowej. Jak działa? Pożyczasz w banku określoną kwotę, np. 1 tys. zł, a spłacasz ją w comiesięcznych ratach. Im dłużej, tym raty są niższe, ale wydłużanie okresu spłaty do oporu się nie opłaca, bo wtedy rośnie całkowity koszt kredytu.

Dlatego kredyt warto spłacić jak najszybciej. Sprawdź np., ile wynosić będzie miesięczna rata przy rozbiciu kredytu na 12 miesięcy. Załóżmy, że wychodzi 80 zł (to rata przy oprocentowaniu 15 proc.). Jeśli jesteś w stanie tyle płacić, zgódź się na taki okres. Jeśli to za dużo, poproś o kalkulację spłaty dla trochę dłuższego okresu. Gdybyś spłatę rozłożył np. na dwa lata, rata spadnie o połowę, ale wzrośnie za to koszt kredytu. Zamiast 80 zł odsetek, zapłacisz ponad 150 zł.

Odsetki to nie jedyny koszt. Kolejnym jest prowizja, którą płaci się jednorazowo od kwoty kredytu. Dzisiaj nie może być wyższa niż 5 proc., czyli przy pożyczce 1 tys. zł wyniesie 50 zł.

Bank może też wymagać ubezpieczenia kredytu. W razie nieszczęśliwego wypadku czy śmierci spłatę kredytu bierze na siebie firma ubezpieczeniowa. Ile kosztuje polisa? Stawki są różne, ale można przyjąć, że jest to 0,5 proc. kwoty kredytu płatne miesięcznie. Przy 1 tys. zł pożyczki koszt ubezpieczenia wyniósłby 60 zł. Podsumowując: pożyczając 1 tys. zł na rok (oprocentowanie 15 proc., prowizja 5 proc., ubezpieczenie 0,5 proc.) cena towaru - kredytu gotówkowego zamknie się w 190 zł.

Ale pożyczki spłacane w ratach oferują nie tylko banki. Firmy pożyczkowe, pośrednicy kredytowi, chętnie pożyczą ci pieniądze, ale wezmą za to znacznie więcej niż banki. Wspomniany koszt pożyczenia 1 tys. zł - 646 zł, dotyczy znanej firmy Provident. To tylko przykład - koszt kredytu przy 28 ratach po 59 zł. Jeżeli wydłużyłbyś okres spłaty o 14 tygodni, za pożyczkę zapłaciłbyś nie 646 zł, a 810 zł! Jest drogo, ale przynajmniej w przypadku tej firmy przejrzyście. Na jej stronie internetowej łatwo można sprawdzić za co i ile płacimy.

Kredyt w rachunku - bierzesz kiedy chcesz

Po tradycyjną pożyczkę możesz pójść właściwie do każdego banku. Kolejny produkt kredytowy na dowolny cel - limit w koncie osobistym - możesz dostać tylko w banku, w którym masz ROR, bo tego wymaga konstrukcja tej pożyczki.

Załóżmy, że chcesz pożyczyć 1 tys. zł. Na twoim koncie leży już np. 700 zł. Jeżeli bank udzieli ci kredytu, w sumie będziesz miał na koncie 1,7 tys. zł. W praktyce trafiłoby mniej, bo bank przeleje kwotę kredytu pomniejszoną o prowizję za przyznanie debetu, która może wynieść kilkadziesiąt złotych.

Debet, limit w koncie, kredyt odnawialny (funkcjonuje kilka nazw tego kredytu) różni się od kredytu gotówkowego sposobem spłaty i naliczania odsetek. Raty pożyczki co miesiąc przynosisz do banku lub przelewasz na wskazane konto. Przy debecie jest inaczej. Odsetki płacisz nie od momentu, kiedy bank przeleje ci kredyt na rachunek, ale dopiero wtedy, kiedy zaczniesz z niego korzystać.

Wróćmy do naszego przykładu. Masz na koncie 1,7 tys. zł, z czego 700 zł to twoje pieniądze, a 1 tys. zł jest pożyczony. Wypłacasz z konta 600 zł. Zostaje ci 1,1 tys. zł: tysiączłotowy debet i jeszcze należąca do ciebie stówka. Mimo że kredyt wziąłeś, nadal nic nie płacisz.

Za jakiś czas wypłacasz z konta 500 zł, a więc zostaje 600 zł. I właśnie w tym momencie zacząłeś korzystać z kredytu - w tym wypadku z 400 zł. Dopiero w tym momencie bank zacznie naliczać odsetki, ale tylko od faktycznie wykorzystanej kwoty (w tym przypadku od 400 zł) i tylko za okres, kiedy z debetu korzystasz.

Jeżeli za kilka dni wpłynie na ROR co najmniej 400 zł, czyli de facto spłacisz pożyczkę, bank przestanie naliczać odsetki. Policzy tylko za te dni, gdy byłeś "na debecie".


Źródło:
http://gospodarka.gazeta.pl/Jakkupujemy/1,120734,10530499,Kilka_kredytow__a_cel_ten_sam.html
Dodano: 25-10-2011 12:00
Odsłon: 276

Skomentuj: