Szef Olympusa odchodzi. Firma na celowniku FBI?

Po niecałych dwóch tygodniach urzędowania Tsuyoshi Kikukawa zrezygnował w atmosferze skandalu ze stanowiska prezesa Olympusa.

Japoński producent aparatów fotograficznych znalazł się w kłopotach po zwolnieniu przez radę nadzorczą poprzedniego prezesa, szefującego spółce od września Brytyjczyka Michaela Woodforda.

Zwolniony prezes ogłosił następnego dnia, że musiał odejść, ponieważ dopytywał się o niejasne transakcje z lat 2006-08. Kiedy w 2008 roku Olympus zapłacił za produkującą sprzęt medyczny firmie Gyrus 1,92 mld dolarów, dodatkowe 687 mln dol. trafiło do firm doradczych. Audytująca transakcję firma PricewaterhouseCoopers zakwestionowała wysokość tych opłat - zwyczajowo firmy doradcze otrzymują 1-2 proc. kwoty transakcji. Umowy z doradcami podpisywał właśnie Kikukawa bez formalnej zgody zarządu. Dokumenty dotyczące transakcji przekazał Woodford brytyjskiej instytucji ścigającej oszustów finansowych - Serious Fraud Office. Według niepotwierdzonych informacji sprawie przygląda się też FBI.

Kikukawa pozostanie dyrektorem w firmie, jednak pozbawiony zostanie praw decyzyjnych. Nowym szefem Olympusa zostanie Shuichi Takayama.

"Po tym, gdy seria artykułów prasowych i spadek cen akcji na giełdzie zatroskały naszych klientów, partnerów biznesowych i udziałowców, prezes Tsuyoshi Kikukawa zrezygnował z przewodniczenia firmie" - ogłosił Olympus w oficjalnym oświadczeniu.


Źródło:
http://gospodarka.gazeta.pl/IT/1,69805,10538603,Szef_Olympusa_odchodzi__Firma_na_celowniku_FBI_.html

oceń

1. Całkowite dno!
2. Miernota, ale ujdzie...
3. Jest ok, bez rewelacji.
4. Dobre!
5. Bardzo dobre!
6. Absolutna rewelacja!

ocena

0.00

Dodano: 26-10-2011 12:00

Odsłon: 297