Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Gospodarka »

Wystartował serwis Tomasza Lisa NaTemat.pl

Wystartował serwis Tomasza Lisa NaTemat.pl

Samodzielna 25-osobowa redakcja chce stworzyć serwis, który stanie się liderem w kategorii witryn informacyjnych w polskiej sieci.
Jeszcze żadna dziennikarska gwiazda nie uruchomiła w Polsce własnego serwisu informacyjnego w sieci. Własnego w sensie dosłownym, czyli nie wydała na to własnych pieniędzy. Witryny z informacjami prowadzą zwykle garażowi amatorzy, duże portale internetowe albo spółki medialne - wydawcy prasy, stacje radiowe i telewizyjne. Dlatego inicjatywa Tomasza Lisa wzbudziła spore zainteresowanie zarówno po stronie starych, jak i nowych mediów. Pierwsze są zwyczajnie ciekawe tego, jak znany i nagradzany publicysta poradzi sobie z wyzwaniem, jakim jest internet. Drugie widzą w nowym serwisie konkurenta, który nawet jeśli nie odniesie sukcesu w dłuższym terminie, to z pewnością już zdołał ich ukłuć.

"Przenoszę się z Onetu na nowy portal Tomasza Lisa [...]! Po 6 latach, z krótkimi przerwami, po prawie 18 mln wejść, po prawie 200 tys. komentarzy, opuszczam Onet na rzecz tego portalu!" - krzyczy na swoim blogu Janusz Palikot .

Twórcy nowego serwisu zadbali o to, żeby wśród ich blogerów pojawiło się jak najwięcej znanych nazwisk ze świata polityki, biznesu, rozrywki i sportu. Tomasz Machała, redaktor naczelny NaTemat.pl, twierdzi, że już na starcie serwisowi udało się pozyskać ponad 100 autorów, a w najbliższych miesiącach ma ich być kilkakrotnie więcej. Już dziś znajdziemy tu europosła Michała Kamińskiego (kiedyś posła PiS), Krzysztofa Bosaka (kiedyś poseł LPR, dziś mówi o sobie per "republikanin") oraz Maję Włoszczowską (kolarkę), Urszulę Dudziak czy Irenę Eris, która stworzyła pod własnym nazwiskiem imperium kosmetyczne. Każdy z nich już opublikował swoją pierwszą notkę, więc rubryka Blogi wygląda imponująco. Jak będzie wyglądała za trzy miesiące, można wyobrazić sobie, czytając wpis Jerzego Mazgaja, szefa rady nadzorczej Vistula Group oraz właściciela sieci sklepów Alma: "A kiedy ja to będę pisał??? - to była moja pierwsza reakcja na propozycję redaktora Tomasza ". To pytanie z pewnością zadaje sobie każdy, kto siada do internetowego pamiętnika. Niewielu wytrzymuje dłużej niż kilka tygodni. Tym bardziej że szefowie NaTemat.pl twierdzą, że blogerom nie płacą. - Od 9 lat przychodzę do Tok FM [rozgłośnia informacyjna należąca do Agory, wydawców "Gazety Wyborczej" oraz "Polityki" ] i mogę precyzyjnie określić, ile za to dostaję. Zero złotych. Lubię to, lubię dyskusje z kolegami, lubię to miejsce i młodzież, która tam pracuje, daje mi to też określoną obecność w sferze publicznej - tłumaczy Tomasz Lis. Jego zdaniem prowadzenie blogów przez gwiazdy może być dla nich (czyli ich agentów i PR-owców) pożyteczne, bo będą mogły odkłamywać bzdury, które czytają na swój temat w kolorowej prasie. Dla blogerów, którzy nie mają czasu na pisanie za darmo, serwis stworzył skrzynkę głosową, na którą mogą nagrywać swoje wpisy. O ich przeniesienie na witrynę zadbają pracownicy.

Opłacanych autorów, czyli zawodowych dziennikarzy w NaTemat.pl, jest 22, w tym korespondent w Gdańsku oraz reporter w Poznaniu. Redakcja mieści się w stumetrowym biurze przy ul. Koszykowej w Warszawie, stawia na własne informacje i nie zamierza korzystać z agencji informacyjnych. Nie wiadomo jednak, skąd się wziął w serwisie materiał pt. "Wnuk zajmie miejsce właścicielki L'Oreal, koniec wojny?". Autor tekstu nie powołuje się na żadne źródła zewnętrzne. W serwisach społecznościowych dużą wesołość wzbudził materiał pt. "3 miliony zaspokojonych podniebień - parówki z Orlenu spożywczym hitem " w dziale Kultura i Styl.

W nowym serwisie nie należy szukać większych form. - Kocham reportaże i czytam je w "Dużym Formacie" oraz w tygodnikach opinii. I myślę, że jest to chyba forma odchodząca. Ale jeśli ktoś z autorów nadesłałby nam świetny reportaż albo stworzyłby reportażowego bloga, byłoby świetnie - mówi Lis. Finansowe założenia nowego przedsięwzięcia są okryte tajemnicą. Udziałowcy nie ujawniają, ile zainwestowali w NaTemat.pl ani kiedy zamierzają przestać do niego dokładać. Jakub Zieliński, partner zarządzający firmy NextWeb Media, twierdzi, że nowy serwis będzie finansowany tak długo, dopóki nie stanie się największym serwisem informacyjnym w polskiej sieci. Oznaczałoby to, że ma pokonać grupę Onet.pl, która miała 6,2 mln użytkowników w kategorii Informacje i Publicystyka. Tomasz Lis dodaje z kolei, że zadowoli się "dobrym czwartym miejscem". To z kolei oznacza, że NaTemat.pl miałby pokonać grupę serwisów należących do Polskapresse, wydawcy dzienników regionalnych ukazujących się pod marką "Polska The Times". Ma ona 4,06 mln użytkowników (dane Megapanel PBI/Gemius, grudzień 2011 r.). - To jest dobry projekt i w żadnym momencie wtyczka nie zostanie wyciągnięta - zapewnia publicysta, który w NaTemat.pl nie będzie pełnił żadnej funkcji.

Wydawcą serwisu jest spółka Glob 360, której większościowym udziałowcem jest Tomasz Lis (45 proc.), a pozostałe udziały należą do grupy spółek internetowych NextWebMedia (40 proc.) oraz radcy prawnego Roberta Andrzejczyka (15 proc.). Kapitał założycielski Glob 360 - to niecałe pół miliona złotych. Według Tomasza Lisa w ostatnich tygodniach serwisowi udało się pozyskać budżety reklamowe warte kilkadziesiąt procent tego, co zainwestowali w NaTemat.pl udziałowcy. NaTemat.pl postanowiły wypróbować takie firmy jak PZU czy Play. To właśnie reklamy mają stanowić lwią część przychodów serwisu. - Nie wierzymy w płatne treści - wyznaje Zieliński z NextWeb Media. Według niego nowy serwis ma zarabiać na klasycznej reklamie display oraz większych formatach (tzw. Power Content), które - poza logo reklamodawcy - zawierają również sondy oraz rolki z wiadomościami z serwisów społecznościowych.

Rafał Oracz, prezes zarządu Online Media Group, przyznaje, że spodziewał się, że nowy serwis postawi przede wszystkim na płatności za dostęp do materiałów. - Wydawcy prasy powinni patrzeć na ten projekt i trzymać za niego kciuki. Jeśli NaTemat.pl odniesie sukces, może być dla nich wskazówką, bo jego twórcy myślą w kategoriach jakości, które są bliższe gazetom niż portalom internetowym. Ich zamysł jest taki, żeby stworzyć źródło informacji, które będzie pojawiało się w rankingach cytowań. Jeśli to się uda, to będzie już bardzo dużo - uważa Oracz. Szacuje on, że nowy serwis może pozyskać ok. 2 mln użytkowników, co sytuuje go poza pierwszą piątką w rankingu, bliżej wydawców prasy regionalnej, a nie dużych portali. Te ostatnie bowiem przyciągają czytelników na swoje strony informacyjne nie tylko wiadomościami.

Nie na temat - ocenia Tomasz Grynkiewicz na swoim blogu


Źródło:
http://gospodarka.gazeta.pl/IT/1,69805,11213669,Wystartowal_serwis_Tomasza_Lisa_NaTemat_pl.html
Dodano: 23-02-2012 12:00
Odsłon: 1059

Skomentuj: