Prezydent podpisał ustawę budżetową na 2011 r.

Ustawa budżetowa na 2011 r. przewiduje maksymalny deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Przyszłoroczne wydatki państwa mają wynieść ok. 313,4 mld zł, a dochody - 273,2 mld zł.

Według szacunków rządu wpływy z prywatyzacji sięgną 15 mld zł. Z akcyzy rząd chce w przyszłym roku ściągnąć do budżetu 58,7 mld zł, z PIT (podatku od osób fizycznych) 38,2 mld zł, a z CIT (podatek od firm) 24,8 mld zł. W relacji do PKB dochody budżetu mają sięgnąć 16,2 proc. To o 0,4 pkt. proc. więcej niż w 2010 r.

Zamrożone mają być płace w budżetówce. Podwyżki dostaną natomiast nauczyciele. Ich pensje wzrosną o 7 proc. Więcej dostaną też renciści i emeryci. W marcu wzrost emerytur i rent sięgnie 2,7 proc.

Określając poziom wydatków, rząd zastosował tzw. tymczasową regułę wydatkową, która sprawia, że elastyczne wydatki budżetu mogą wzrosnąć najwyżej o 1 pkt proc. ponad poziom inflacji.

Obsługa długu krajowego ma kosztować w przyszłym roku niemal 29,8 mld zł (o 12 proc. więcej niż w tym roku), zaś długu zagranicznego 8,8 mld zł (o 6,5 proc. więcej).

Ostateczną wersję ustawy budżetowej sejm przyjął 20 stycznia, po poprawkach Senatu.


Źródło:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,9041297,Prezydent_podpisal_ustawe_budzetowa_na_2011_r_.html

oceń

1. Całkowite dno!
2. Miernota, ale ujdzie...
3. Jest ok, bez rewelacji.
4. Dobre!
5. Bardzo dobre!
6. Absolutna rewelacja!

ocena

0.00

Dodano: 02-02-2011 11:22

Odsłon: 304