Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Warszawa »

Nowy oddział szpitala: wyleczą anoreksję i bulimię

Nowy oddział szpitala: wyleczą anoreksję i bulimię

Nowy oddział dla młodzieży z zaburzeniami odżywiania i gabinety terapeutyczne otwarto w piątek w Józefowie
Od lutego miejscowy szpital należy do spółki Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii i Rehabilitacji Dzieci z siedzibą w Zagórzu pod Warszawą. 100 proc. udziałów ma w niej Urząd Marszałkowski. W jej skład wchodzą też szpitale w Otwocku i Zagórzu oraz warszawskie poradnie przy Dzielnej i Koszykowej. Osobna spółka zarządza szpitalem w Garwolinie. Tam ma być prowadzone leczenie zachowawcze, rehabilitacja, logopedia, powstanie też hostel. - Mazowieckiemu Centrum Neuropsychiatrii podlega teraz największy w Polsce zespół leczący dzieci i młodzież z zaburzeniami psychicznymi - mówi prezes spółki Tomasz Pisarek. - Mamy ponad 120 łóżek. Rocznie hospitalizujemy do 1800 pacjentów.

Dużą zmianą jest przeniesienie izby przyjęć dla nagłych przypadków z Garwolina do Józefowa. Trafiają tam m.in.: niedoszli samobójcy, osoby pod wpływem środków pobudzających i narkotyków. W nowym budynku powstanie oddział dla młodzieży z zaburzeniami odżywiania, czyli chorych na anoreksję i bulimię. Do tej pory najbliższy był w Łodzi.

Prof. Tomasz Wolańczyk, mazowiecki konsultant ds. psychiatrii dziecięcej i młodzieży, podkreśla, że nastolatki coraz częściej gubią granice odchudzania: - W latach 80. żadna nie chciała wyglądać jak "top model". Kult chudości sprawił, że przybywa młodych osób, które mają kłopoty z odżywianiem.

- To coraz większy problem - potwierdza Katarzyna Godlewska, ordynatorka Młodzieżowego Oddziału Specjalistycznego. - Przyjmuje się, że gdy współczynnik masy ciała wynosi 15, takiej osobie grozi zgon, a ostatnio mieliśmy pacjentkę, która miała 11. Po trzymiesięcznej terapii przytyła 20 kg.

Największy problem prezesa nowej spółki to skompletowanie kadry. Od ręki mógłby przyjąć ośmiu psychiatrów dziecięcych, ale ich nie ma. - Czekamy na trzech lekarzy, którzy zdają egzamin. Mamy podpisane z nimi listy intencyjne - podkreśla Tomasz Pisarek. Prof. Wolańczyk: - Mazowsze i tak jest w luksusowej sytuacji. U nas pracuje jedna czwarta psychiatrów dziecięcych w Polsce, a na wizytę i tak czeka się trzy miesiące. Co jednak mają powiedzieć na Podkarpaciu, gdzie na całe województwo jest jeden taki lekarz?

Wyceny usług zaproponowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokrywają wszystkich wydatków. Prezes Pisarek podaje, że dzień hospitalizacji kosztuje od 280 do 340 zł, a od NFZ spółka dostaje 207 zł. - Liczymy się z tym, że na początku spółka będzie mogła przynosić straty - mówi Ewa Łagońska, dyrektorka departamentu zdrowia urzędu marszałkowskiego. - Jednak gdy wprowadzi dodatkowe płatne usługi, będzie mogła zarabiać.

Prezes Pisarek jest umiarkowanym optymistą: - Sama wizyta u psychiatry dziecięcego kosztuje 120 zł. Nie sądzę, żeby znaleźli się chętni na płatne terapie, bo one trwają nawet kilka miesięcy. To ogromne wydatki.

Przeczytaj także: Na Euro 2012 będą przychodnie z poliglotami
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,9088905,Nowy_oddzial_szpitala__wylecza_anoreksje_i_bulimie.html
Dodano: 11-02-2011 10:00
Odsłon: 437

Skomentuj: