Przystanek przy ulicy, której nie ma: "Nowokabacka"

Zarząd Transportu Miejskiego chyba chciał zagrać na nerwach mieszkańcom Powsina nazywając przystanek "Nowokabacka". To ulica, która choć bardzo potrzebna, ciągle nie istnieje. - Nazwa jest niezrozumiała nawet dla Google - pisze na swoim blogu Jarosław Osowski.

ZTM nieco zagalopował się w korekcie nazw przystanków. Linie: 700, 710 i N50 (nocna weekendowa do Konstancina-Jeziorny) zatrzymują się teraz przy przystanku "Nowokabacka", który powstał przy ul. Łukasza Drewny, czyli zbudowanej jeszcze za czasów Gierka obwodnicy Powsina. O sprawie napisał kilka dni temu na swoim blogu "Autobus Czerwony" Jarosław Osowski, dziennikarz "Gazety Stołecznej":

Śmieszna sprawa, bo "ulica Nowokabacka" nie istnieje. Ani formalnie (nikt nie nadał takiej nazwy), ani realnie. Bo mimo wiekopomnych planów istniejących co najmniej od lat 90. - by połączyć Powsin z Kabatami i dalej Ursynowem - przejazd ten dotąd nie powstał. Google maps po wpisaniu słowa "Nowokabacka" podaje komunikat: "Lokalizacja jest niezrozumiała". A na frazę "Nowokabacka Warszawa" odpowiada: "Nie znaleziono żadnej lokalizacji odpowiadającej kryterium nowokabacka w pobliżu Warszawa".
Źródło: warszawa.gazeta.pl
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,9109286,Przystanek_przy_ulicy__ktorej_nie_ma___Nowokabacka_.html

oceń

1. Całkowite dno!
2. Miernota, ale ujdzie...
3. Jest ok, bez rewelacji.
4. Dobre!
5. Bardzo dobre!
6. Absolutna rewelacja!

ocena

0.00

Dodano: 15-02-2011 00:37

Odsłon: 288