Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Wrocław »

Zła diagnoza, końska kuracja

Zła diagnoza, końska kuracja

Rządowy projekt nowelizacji Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (ucpg, druk sejmowy 3670) odzwierciedla słuszne co do istoty intencje zwiększenia wydajności systemu gospodarki odpadami komunalnymi w zakresie odzysku (nieskładowania na składowiskach odpadów nieprzetworzonych). Projekt ten wszakże zawiera również - naszym zdaniem - całkowicie niesłuszny sposób rozwiązania problemu i likwidacji dysfunkcji.
Mówiąc obrazowo, punktem wyjścia autorów projektu ustawy jest dość trafna analiza objawów choroby, ale całkowicie nietrafna jest diagnoza jej przyczyn. Zatem - co jest jedynie konsekwencją - proponowana terapia. Wbrew twórcom projektu to nie brak instrumentów władczych uniemożliwia gminom zarządzanie systemem, ale niekorzystanie z tych istniejących instrumentów (co więcej, funkcje władczo-regulacyjne przypisane są władzy publicznej z definicji i przedsiębiorcy nigdy nie kontestowali zwiększania instrumentarium. To, czego przedsiębiorcy nie akceptują, to substytuowanie ich. Obrazowo mówiąc, przedsiębiorcy zatańczą, jak im władza publiczna zagra, natomiast nie chcą oddać parkietu. Przekładając to na język politologiczny, uważamy, że złą praktyką jest miksowanie polityki - nawet na szczeblu JST - z działalnością gospodarczą).

Zatem nie monopol kreujący etatyzm jest rozwiązaniem, ale skorzystanie z tych instrumentów, które w tej chwili władza publiczna posiada (gmina: regulaminy, zezwolenia, penalizacja, wykonawstwo zastępcze itp.) - z możliwością ich zaostrzenia!

Inny kompletnie niewykorzystany instrument to WPGO w jego funkcji zarządczej. Zamiast tego proponuje się totalną rewolucję w stosunkach ekonomicznych, "wywłaszczając" przedsiębiorców z ich umów cywilnoprawnych i otwierając szeroko wrota do tworzenia monopoli gminnych w zetatyzowanej strukturze spółek przygminnych (tzw. jednoosobowych spółek skarbu gminy).

Projekt noweli Ucpg zawiera szereg szczegółowych rozwiązań, które popieramy, w tej liczbie uściślenie prawa gminy (na podstawie delegacji WPGO) do zarządzania i przede wszystkim "fokusowania" strumieni odpadowych poprzez ujednoznacznienie zapisu (obecnie zapis ten istnieje, ale w praktyce budził kontrowersje). Jako całość jednak - wskutek źle zdiagnozowanej sytuacji (przyczyn choroby) - aplikuje złą terapię, wylewając dziecko z kąpielą (niszcząc wolny rynek, który nie odpowiada za owe dysfunkcje, a - dodajmy - który był zdrowym podzespołem w mechanizmie realizowania potrzeb zbiorowych).

Wdrożenie noweli w obecnym jej kształcie zmieni rynek, ale poprzez silne zapisy o obligatoryjności przetargów nie wyeliminuje podmiotów w swej masie, uchroni też substytut konkurencji (quasi-konkurencję). Sęk w tym, czy ostre zapisy o obligatoryjności się ostoją w procesie legislacyjnym, a także czy już na etapie praktyki gminy nie będą się uchylać od skutków zapisów ustawy - w powołaniu na prymat prawa europejskiego i całkowicie sprzeczną z zasadami konkurencyjnej gospodarki, lansowaną przez komentatorów orzecznictwa ETS doktryną tzw. in-house (krótko mówiąc, jednoosobowa spółka skarbu gminy traktowana jest jako podmiot wewnętrzny i jako taki może nie być objęty reżimem p.z.p.). Gdyby tak się miało okazać, to efektem tej noweli byłoby nie tylko zniesienie konkurencji, ale i podmiotów dotąd konkurujących na rynku (niebędących pod kontrolą gmin). Dlatego tak ważne są zapisy ustawy, gdyż niewątpliwie ta "rewolucja" i monopol gminy są zrodzone z ciągot etatystycznych, całkowicie niezwiązanych z istotnym interesem konsumentów.

Reasumując:

1. Mimo werbalnej obrony przez ministra - sprawozdawcy obligatoryjności przetargów są one - jako "rozwiązanie systemowe" - zagrożone na etapie legislacji (usunięciem tych zapisów), jak i na etapie praktyki (suspensu tych zapisów wskutek prymatu prawa europejskiego).

2. Nie ma ważniejszej sprawy w kontekście Ucpg - także w zakresie wiarygodności rządu - jak obrona obligatoryjności przetargów jako "rozwiązania systemowego", zarówno w zapisach noweli Ucpg (po procesie legislacyjnym), jak i w praktyce (w trakcie konsumpcji zapisów ustawowych).


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9172731,Zla_diagnoza__konska_kuracja.html
Dodano: 27-02-2011 00:02
Odsłon: 143

Skomentuj: