Wiadomości » Wrocław »
Zmieniliśmy kuchnię i salon. Na dwa sposoby
Zmieniliśmy kuchnię i salon. Na dwa sposoby
Pani Beata Bzoma z ul. Zaporowskiej chce, by jej salon i kuchnia były nowocześniejsze. Jagoda Gołąbek, projektantka wnętrz w Castoramie Wrocław, podpowie, jak to zrobićW obu wariantach proponuję, aby meble w kuchni były ustawione w kształcie litery "L". Dzięki temu mimo niewielkich rozmiarów pomieszczenia uzyskamy stosunkowo dużą powierzchnię blatów roboczych.
Wariant 1.: elegancja w beżach i fioletach
Większość mebli umieściłam przy ścianie na lewo od wejścia. Można tu zamontować prostokątny zlewozmywak, kuchenkę gazową i szafkę narożną, a na drugim końcu ciągu mebli niewielką lodówkę. Nad blatem na ścianie wieszamy węższe szafki z okapem. W pierwszej nad zlewozmywakiem można dodatkowo umieścić suszarkę do naczyń.
Na przeciwległej ścianie proponuję zamontować niewielki stolik z płyty laminowanej ze składanym blatem. Można do niego dostawić dwa krzesełka. W tej wersji nad stołem nie przewidziałam już dodatkowych szafek. Zamiast tego przy oknie proponuję zamontować trzy półeczki, a na prawo od nich dekoracyjny punkt świetlny w formie trzech chromowanych kryształków. Pod względem stylu będzie się idealnie komponował z poczwórnym regulowanym oświetleniem w centralnym punkcie pomieszczenia. Ze względu na małą powierzchnię kuchni nie ma potrzeby montowania dodatkowego światła pod szafkami.
Proponuję zastosować ciepłe, żywe kolory, które dodadzą wnętrzu lekkości i optycznie je powiększą. Dlatego jasne beżowe szafki połączyłam z ciemniejszymi blatami i wykończeniami w kolorze wenge i zestawiłam z oryginalną kolorystyką ścian. Między dolnym i górnym rzędem szafek położymy duże kafle w kolorze intensywnej ciepłej zieleni. Ścianę nad nimi pomalujemy na wrzosowo. W tym samym kolorze będzie również kwiatowy wzór na przeciwległej ścianie koło stolika. Dla równowagi na pozostałej powierzchni ścian zastosowałam farbę w jaśminowym odcieniu, który będzie się ładnie komponował z jasnobeżowymi kaflami na podłodze. Ułożymy je naprzemiennie dłuższym bokiem w kierunku okna, aby optycznie powiększyć pomieszczenie.
Podobne zestawienie jasnych i ciemnych kolorów zastosowałam w salonie. Na ścianie na prawo od wejścia położymy tapetę w poprzeczne pasy w kolorze fuksji przełamanej rozświetlonym beżem. Nada ona pomieszczeniu prosty elegancki wygląd, a jednocześnie podyktuje kolorystykę pozostałych dodatków, m.in. zasłon i poduszek. Będzie stanowiła doskonałe tło dla telewizora, niskiej prostej komody i wiszącej szafki utrzymanych w ciemnej kolorystyce.
Przed telewizorem proponuję postawić niewielką jasnobeżową sofę i niski stolik w kolorze wenge. W ten sposób powstanie kącik wypoczynkowy odseparowany od części jadalnej, która znajduje się w prawej części salonu. Dominującym elementem jest tutaj duży ciemny stół z jasnymi krzesłami. Za nim, obok drzwi do loggii umieściłam ciemną komodę, a w przeciwległej wnęce biblioteczkę.
Ciemny kolor i prostotę mebli przełamują dekoracyjne punkty świetlne o jasnych kloszach. Jeden z nich w kształcie dwóch białych kwadratów proponuję zamontować nad kanapą. Nad stołem powiesimy białą plastikową lampę z kilku nakładających się na siebie warstw, a na komodzie postawimy lampkę biurową nawiązującą ornamentem do reszty oświetlenia oraz jasnego obrazu z motywem róży, który powiesimy na ścianie koło okna. Całość dopełnią beżowy kolor ścian oraz jasne panele w kolorze dębu, którymi wyłożymy podłogę.
Wariant 2.: nawiązujemy do natury
Ta wersja kuchni różni się od pierwszej przede wszystkim kolorystyką. Zdecydowałam się na podobny układ mebli, z tym że nad stolikiem zamiast dekoracyjnego oświetlenia wieszamy podwójną pawlaczową szafkę z witrynkami. Zastąpiłam również prostokątny zlewozmywak bardziej nowoczesną owalną formą. Dobrze komponuje się ona z pozostałymi elementami wykończenia, których styl i kolorystyka nadają pomieszczeniu surowy naturalny wygląd. Tym razem wybrałam szafki w ciemniejszym oliwkowym kolorze z wyraźnym wzorem słoi. Podobny wzór zastosowałam również na blacie stołu. Do tego dobrałam ciemny blat szafek w kolorze wenge oraz dopasowane do niego półeczki przy oknie. Dla kontrastu na ścianie i podłodze położymy duże jasne kafle, które rozświetlą pomieszczenie. Jasności doda również ciepła nasycona barwa zieleni na rolecie i ścianie pomiędzy szafkami zestawiona z bardzo jasną powierzchnią przeciwległej ściany, którą pomalujemy w kolorze jaśminu.
Zupełnie inny układ mebli zastosowałam w salonie. Tym razem w centralnym punkcie pomieszczenia przy ścianie postawiłam ciemny stół z jasnymi krzesłami. Dzięki temu uzyskamy dodatkowe miejsce na dużą narożną kanapę w jasnym kolorze, którą postawimy przy oknie. We wnęce naprzeciw niej proponuję umieścić telewizor, ciemną niską komodę i trzy półki na bibeloty. Elementem dekoracyjnym będzie w tym wypadku sama ściana wnękowa, którą wyłożymy kamieniem ozdobnym w piaskowym odcieniu. Aby dodatkowo podkreślić ten element wykończenia, ścianę wnęki bliżej drzwi proponuję pomalować farbą w kolorze śliwki węgierki. Tę samą farbę zastosujemy również na ścianie na prawo od wejścia, aby skontrastować ją z trzema jasnymi obrazami z motywem róży oraz jasnymi kloszami lamp nad stołem oraz we wnęce. Aby nieco zrównoważyć te kontrasty, pozostałe ściany proponuję pomalować jasną jaśminową farbą, a na podłogę położyć panele w kolorze dębu. Ładnie będzie się z nimi komponował brązowy dywan, który umieścimy przed kanapą.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9336141,Zmienilismy_kuchnie_i_salon__Na_dwa_sposoby.htmlDodano: 30-03-2011 11:00Odsłon: 442
Dodano: 30-03-2011 11:00
Odsłon: 442