Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Wrocław »

Przeterminowane długi płacić można, ale nie trzeba

Przeterminowane długi płacić można, ale nie trzeba

Lokatorzy mieszkań komunalnych, którzy dostali zawiadomienia, że zalegają z czynszem, nie muszą się tym martwić, jeśli dług ma więcej niż trzy lata. Miasto może dochodzić zwrotu należności, ale tylko od dobrej woli najemcy zależy, czy ją zapłaci.
W maju wrocławianie dostali z Zarządu Zasobu Komunalnego pismo o planowanej od października podwyżce czynszu. Zawiadomienie zawierało również informację o stanie salda każdego najemcy. W biurze obsługi przy ul. Karola Miarki, gdzie znajduje się księgowość ZZK, zaczęły się ustawiać długie kolejki lokatorów. Mieszkańcy, którzy do tej pory byli przekonani, że płacą czynsz na bieżąco - w terminie i według ustalonej stawki, nagle dowiedzieli się, że zalegają z opłatami i to niekiedy od wielu lat. W niektórych przypadkach chodziło o kilkaset, w innych nawet o kilka tysięcy złotych zaległości. Trzeba jednak doliczyć jeszcze odsetki, których np. od 2004 czy 2005 roku mogło nazbierać się sporo.

Pisaliśmy o tej sprawie już kilkakrotnie. W rozmowie z "Gazetą" dr hab. Lidia Klat-Wertelecka z Instytutu Nauk Administracyjnych UWr stwierdziła, że lokatorów chroni prawo, bo kodeks cywilny stanowi, że po trzech latach dług wynikający z niepłacenia czynszu ulega przedawnieniu.

- To oczywiście prawda - mówi Urszula Hamkało, rzeczniczka ZZK. - Jednak przedawnienie nie następuje automatycznie. Po upływie terminu przedawnienia zobowiązanie nadal istnieje. O tym, że dług się przedawnił, musi orzec sąd.

Po trzech latach miasto może więc nadal dochodzić od lokatorów zapłaty zaległego czynszu. W praktyce jednak nie ma większych szans na egzekucję długu. - Wierzyciel, czyli ZZK, ma prawo żądać spłaty, ale dłużnik może się uchylić z powodu przedawnienia zobowiązania - mówi radca prawny Krzysztof Bramorski. - Nie ma przepisu, który nakazywałby w takiej sytuacji kierowanie sprawy do sądu. Praktyka jednak jest taka, że składa się powództwo, ale sąd je oddala z powodu przedawnienia.

Na swojej stronie internetowej Ministerstwo Sprawiedliwości zamieściło już gotowy formularz, który lokator może złożyć w sądzie w przypadku, gdyby miasto pozwało go o zwrot przedawnionego długu.

- Obywatel ma prawo powołać się na przedawnienie. Jednak uważam, że nie jest to zbyt uczciwe, bo to unikanie płatności, a swoje długi trzeba przecież spłacać - mówi Bramorski. - Miasto jest takim samym zarządcą nieruchomości jak każdy inny i skądś musi brać pieniądze na utrzymanie mieszkań. A jeśli ktoś nie reguluje swoich zobowiązań, to inni muszą za to zapłacić w podatkach.

ZZK zapewnia, że w biurze przy ul. Karola Miarki mieszkańcy mogą dowiedzieć się, kiedy i z jakiego powodu doszło do zadłużenia. - Powiadamiamy lokatorów o podwyżkach, ale niektórzy zapominają i dalej płacą za niski czynsz - mówi Urszula Hamkało. - Zdarza się też, że przysyłamy rozliczenie za media, a ktoś wciąż płaci ryczałtem, choć zużył więcej. To często niewielkie kwoty, ale jeśli latami lokator ich nie reguluje, urastają do większych sum.

Zarząd twierdzi, że regularnie informuje mieszkańców o zaległościach. - Mogło się oczywiście zdarzyć, że ktoś dowiedział się o długu dopiero teraz, jednak to jednostkowe przypadki - mówi rzeczniczka ZZK. - Jeśli więc najemca latami nie płacił, najczęściej jest to wynik jego świadomej decyzji.

Mimo tych zapewnień warto sprawdzić w biurze przy ul. Karola Miarki, czy przypadkiem nie jesteśmy zadłużeni, bo ZZK przyznaje, że o niektórych zaległościach po prostu nie zawiadamia. - Przy kwotach mniejszych niż 100 zł jest mała szansa, że wyślemy powiadomienie, bo mamy najemców, którzy są bardziej zadłużeni - tłumaczy Hamkało. - Jeśli lokator czuje się skrzywdzony i potrafi wykazać, że dług powstał nie z jego winy, bo np. nie został skutecznie zawiadomiony o podwyżce, może złożyć u nas wniosek o umorzenie odsetek lub części długu. Bardzo często pozytywnie rozstrzygamy takie wnioski.

Ten formularz można wykorzystać, gdyby miasto pozwało nas do sądu za przedawnione długi


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9744515,Przeterminowane_dlugi_placic_mozna__ale_nie_trzeba.html
Dodano: 08-06-2011 00:00
Odsłon: 239

Skomentuj: