Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Wrocław »

Wrocław: Jak pomóc niepełnosprawnemu Filipowi?

Wrocław: Jak pomóc niepełnosprawnemu Filipowi?

Rodzice niepełnosprawnego Filipa uważają, że szkoła integracyjna powinna zapewnić mu pomoc asystenta w czasie lekcji. Szkoła nie ma jednak pieniędzy na dodatkowy etat
Filip ma osiem lat i właśnie skończył pierwszą klasę w Zespole Szkół nr 11 z Oddziałami Integracyjnymi przy ul. Grochowej we Wrocławiu. Od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe i porusza się na wózku. Jego mama opowiada, że mimo ograniczeń wynikających z choroby Filip jest pogodnym i otwartym dzieckiem, które lubi przebywać z rówieśnikami.

- Psycholog z poradni psychologiczno-pedagogicznej zalecił, żeby Filip uczył się właśnie w klasie integracyjnej, bo kontakt z innymi dziećmi stymuluje jego rozwój - opowiada Sylwia Spychała, mama chłopca. - Jednak mój syn nie może być w szkole sam. Wymaga wsparcia osoby dorosłej.

Filipowi trzeba pomóc w codziennych czynnościach. Żeby mógł chodzić z innymi dziećmi do klasy, rodzice zapewnili mu opiekunkę. Podawała mu drugie śniadanie, opiekowała się nim podczas przerwy, pomagała pisać, bo chłopiec nie może sam utrzymać długopisu w dłoni. - Płaciliśmy jej przez 10 miesięcy, ale liczyliśmy, że szkoła wygospodaruje dla niej chociaż pół etatu - opowiada matka chłopca. - Nas na dalszej opłacanie opiekunki na razie nie stać, gdyż wiele wydajemy na samą rehabilitację. Przepisy pozwalają zatrudnić asystenta dla osoby niepełnosprawnej, ale zgodę na to musi wyrazić wydział edukacji.

Niestety, szkole nie udało się pozyskać dodatkowego etatu dla opiekunki Filipa. Sylwia Spychała: - A ja nie mam serca trzymać go w domu. On tak bardzo chce chodzić do szkoły.

Grażyna Kauer-Bereta, dyrektorka Zespołu Szkół nr 11 przy ul. Grochowej, tłumaczy, że w klasach integracyjnych oprócz wychowawcy niepełnosprawnymi dziećmi opiekuje się pedagog specjalny. Jej zdaniem to i tak dużo: - Szkoła nie ma pieniędzy na zatrudnienie osobistego asystenta dla Filipa. Rodzice mogą wystąpić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej o taką pomoc. Ja nie jestem w stanie mu tego zapewnić. To jest chłopczyk, który wymaga stałego wsparcia. Trudno nam także ocenić jego postępy w nauce, bo Filip nie pisze samodzielnie i ma problemy z mową.

Szkoła zaproponowała rodzicom Filipa nauczanie indywidualne. Nauczyciele pracowaliby z chłopcem w domu, a tylko na niektóre zajęcia - takie jak muzykoterapia czy plastykoterapia - przychodziłby do szkoły.

Sylwia Spychała uważa jednak, że w ten sposób szkoła chce pozbyć się problemu: - Trudniejsze dziecko? To odeślijmy go do domu. Przecież to jest szkoła z klasami integracyjnymi stworzonymi po to, żeby dzieci niepełnosprawne miały szansę uczyć się ze zdrowymi.

Mama Filipa argumentuje, że przedszkole integracyjne przy ul. Ścinawskiej, do którego przez cztery lata chodził jej syn, zapewniło mu indywidualną opiekę.

Ewa Przegoń, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji UM, wyjaśnia, że szkoła dostaje określony limit etatów i to dyrekcja decyduje o tym, czy może wygospodarować dodatkowy etat dla asystenta. Zaznacza jednak: - W klasach integracyjnych na lekcjach jest zawsze pedagog specjalny. Nie wyobrażam sobie, żeby każde z pięciorga niepełnosprawnych dzieci (tyle może uczyć się w jednej klasie) miało osobistego asystenta!

Jakie rozwiązanie proponuje rodzicom Filipa? - Jeśli dziecko wymaga wyjątkowej troski, to zalecałabym raczej nauczanie indywidualne w domu ze specjalnym programem dla konkretnego ucznia. Jednocześnie chłopiec mógłby uczestniczyć w zajęciach organizowanych w szkole - przekonuje Ewa Przegoń.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9876273,Wroclaw__Jak_pomoc_niepelnosprawnemu_Filipowi_.html
Dodano: 01-07-2011 11:52
Odsłon: 270

Skomentuj: