Wiadomości » Wrocław »
Książka Zygmunta Baumana na Europejski Kongres Kultury
Książka Zygmunta Baumana na Europejski Kongres Kultury
Europejski Kongres Kultury we Wrocławiu już za osiem tygodni. Wydana z tej okazji książka Zygmunta Baumana "Kultura w płynnej nowoczesności" jest zapowiedzią kongresowych debat. Przede wszystkim jednak jest zaproszeniem do rozmowyŻyjemy w czasie płynnej nowoczesności i jesteśmy podporządkowani powszechnemu pędowi do wiecznej zmiany. Żarłoczni z nas konsumenci, dla których kultura stała się jednym z wielu towarów jednorazowego użytku - do szybkiego przetrawienia i wyrzucenia na śmietnik, żeby zrobić miejsce dla następnej pozycji. Trudno mówić o jej twórcach, że mają do dyspozycji swoje pięć minut - ten czas liczy się raczej w sekundach, trzeba więc wycisnąć z niego ile się tylko da, zanim w tempie ekspresowym trzeba będzie zbiec ze sceny. Taką diagnozę współczesności stawia Zygmunt Bauman w "Kulturze w płynnej nowoczesności".
Współczesna kultura składa się z ofert i propozycji, a nie nakazów czy norm - przekonuje. Jej sięgające korzeniami czasów oświecenia obowiązki straciły znaczenie. Nie stoi już na straży żadnej hierarchii, nie wyznacza się jej poważnych zadań, nie jest narzędziem nauczania, wyrównywania różnic społecznych. Stała się szybkostrawnym pokarmem dla mas, ale przedstawiciele elit niewiele różnią się pod względem apetytu i gustu od pozostałych obywateli. Jedni i drudzy są jak klienci ogromnego supermarketu - ulegli i bezradni wobec marketingowych sztuczek. Sięgają po nie zresztą nie tyle artyści, ale zarządzający kulturą menedżerowie, którzy nie ustają w wysiłkach, żeby widzów uwodzić i zastawiać przynęty. Efekt? Stajemy się wszystkożerni i bardzo mało wybredni. Pochłaniamy wszystko, stawiając na równi muzykę operową z rockiem czy reggae, poezję z kryminałem, filmy Bergmana z telewizyjnymi serialami. Nasze wybory są tymczasowe i krótkotrwałe. Dziś zachwyca nas sopranistka, jutro porwie bez reszty uliczny śpiewak. Ulegamy tym zauroczeniom bezrefleksyjnie, wierząc, że urzeka nas sztuka. Tymczasem Bauman pisze: "Gdy się szuka przyczyny sprawczej wysokich notowań artysty, łatwiej niż w jego dziełach można ją znaleźć w marce galerii, widowiska telewizyjnego czy prasowego organu, odpowiedzialnych za wydobycie jej czy jego i ich dzieł z mroków i ustawienie w światłach reflektorów".
W tym pędzie za kolejnymi podnietami nie znajdujemy czasu, żeby zatrzymać się i spojrzeć w lustro albo rozejrzeć się uważnie dookoła. Nie marzymy o spełnieniu, odnalezieniu sensu, ale o wiecznym polowaniu, na którym za każdym rogiem będzie na nas czekała nowa atrakcja. Dlatego tak istotna jest diagnoza Baumana, który pokazuje nam takie lustro. A w serii migawkowych ujęć, migotliwości, zmienności czasu, w którym żyjemy, potrafi dostrzec pewien proces.
Książkę Baumana czyta się z największym napięciem tam, gdzie zaangażowanie człowieka zanurzonego we współczesności kruszy naukowy dystans. Inna rzecz, że pobrzmiewa w niej wtedy gorzko-ironiczny ton. Trudno się z nim nie zgodzić. Autor nadzieję na zmianę widzi m.in. w Unii Europejskiej, filozofii wielkiej wspólnoty, opartej na szacunku i otwartej na dialog z mniejszościami, która ma być przeciwieństwem głoszonej dziś powszechnie wielokulturowości, zakładającej z jednej strony tolerancję dla odmienności, a z drugiej prowadzącej do obojętności na wynikające z tego problemy.
Misją państwa - według Baumana - powinno być doprowadzenie do spotkania nie producentów kultury z konsumentami, ale artystów z publicznością. W ten kontekst wpisuje się jedno z najistotniejszych założeń wrocławskiego projektu Europejskiej Stolicy Kultury - działanie przeciwko wykluczeniom z kultury, a także debaty na wrześniowym kongresie, które poruszane problemy wywiodły z książki Baumana. Więc może nie wszystko stracone. I obok karmienia klientów kolejnymi atrakcjami, ale tak, żeby pozostawiać im wciąż poczucie nienasycenia, czekają kulturę jeszcze inne zadania.
Kongresu Kultury Europejskiej we Wrocławiu w dniach 8-11 września
Zygmunt Bauman, "Kultura w płynnej nowoczesności", Narodowy Instytut Audiowizualny i Agora SA, Warszawa 2011
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9943346,Ksiazka_Zygmunta_Baumana_na_Europejski_Kongres_Kultury.htmlDodano: 14-07-2011 08:00Odsłon: 231
Dodano: 14-07-2011 08:00
Odsłon: 231