Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Wrocław »

Kandydat PiS o konkurentach: Żyd, ewangelik i ateista

Kandydat PiS o konkurentach: Żyd, ewangelik i ateista

Kamil Zieliński, kandydat PiS w wyborach prezydenta Wałbrzycha, dał wyborcom jasny sygnał: tylko on to prawdziwy Polak katolik. Mogą głosować na niego albo na konkurentów: Żyda, innowiercę lub ateistę.
Zieliński to najmłodszy spośród czterech ubiegających się o prezydenturę Wałbrzycha kandydatów. Absolwent ekonomii, doktorant, organista w wałbrzyskich kościołach, a w latach 2006-2010 radny powiatu wałbrzyskiego z nadania Prawa i Sprawiedliwości. W zbliżających się powtórzonych wyborach samorządowych reprezentuje tę partię w walce o fotel prezydenta Wałbrzycha. Jego rywalami są startujący z własnych niepartyjnych komitetów Roman Szełemej, Mirosław Lubiński i Patryk Wild.

Choć Zieliński nie jest faworytem wyborów, prowadzi intensywną kampanię wyborczą. W rozdawanym bezpłatnie lokalnym tygodniku "DB2010" są całostronnicowe reklamy, w których prezentuje się jako "młody, wykształcony, uczciwy, przystojny i z poza [pisownia oryginalna - przyp. red.] układu" oraz reklamuje sloganem "Stawiam na swoich - wałbrzyszan".

Częścią reklamy jest wywiad z kandydatem. Zieliński stwierdza w nim: "Moich kontrkandydatów bardzo boli, ze jestem związany z Kościołem i ja tego nigdy nie ukrywałem. Ponadto myślę, że nie powinno mieć wpływu na decyzje wyborcze to, że mówi się, iż pan Wild jest ewangelikiem, pan Szełemej ma korzenie żydowskie, a pan Lubiński być może reprezentuje podejście ateistyczne".

Dodaje oczywiście, że nie powinno mieć to wpływu na decyzję wyborców, kogo poprzeć, bo "ważny jest człowiek", ale wyborca dostaje czytelny sygnał, kto w Wałbrzychu jest kim.

- To niesmaczna i cyniczna gra na nastrojach - ocenia Jarosław Nowak z łódzkiego Instytutu Tolerancji. - Religia jest kwestią intymną i nie powinna znajdować się w katalogu walki politycznej.

Zniesmaczeni wywiadem są kontrkandydaci Zielińskiego.

- Nie wiem, czy to bardziej śmieszne, czy żenujące - ocenia Patryk Wild. - Jeśli ktoś nie ma nic do powiedzenia, to grzebie w takich rzeczach.

Lubiński: - Hasłem Zielińskiego jest "Stawiam na swoich" i właśnie do swoich kieruje tę wypowiedź. To gra nastawiona na pozyskanie twardego PiS - owskiego elektoratu, który przy urnach kieruje się nie programem kandydata, ale emocjami i kwestiami drugorzędnymi. Takie wypowiedzi z ust poważnego kandydata absolutnie nie powinny paść.

Roman Szełemej : - Nie będę tego komentował. Nie ma czego.

Sam kandydat Kamil Zieliński broni się, że nie chciał nikomu wypominać wyznawanej (lub nie) wiary. Tłumaczy, że jego wypowiedź to odpór na ataki konkurentów, którzy lekceważąco wyrażają się o nim "ten organista z PiS-u"

- Jako organista i katolik jestem przez moich konkurentów stygmatyzowany - mówi "Gazecie". - I choć oczywiście się tego nie wstydzę, to uważam, że takie rzeczy nie powinny mieć wpływu na decyzje wyborców o tym, kogo poprzeć.

"Gazeta": - To po co pan o nich wspominał?

Zieliński: - Właśnie po to, żeby zwrócić uwagę, że nie powinny.



Swój pośród obcych - komentuje Jerzy Sawka, Gazeta Wyborcza

Kamil Zieliński jest młody, ambitny i wykształcony. Ale jest jednocześnie niedojrzały, co dobitnie potwierdza, mówiąc, że powiedział co powiedział, bo konkurenci go lekceważą, "nazywając tym organistą z PiS-u". Już sama ta chłopięca reakcja dyskwalifikuje go jako poważnego kandydata do urzędu prezydenta. Wypominanie natomiast konkurentom niewłaściwego pochodzenia i nieodpowiedniej wiary to klasyczna ksenofobia. Natomiast forma tego "życzliwego donosu" na innych kandydatów wskazuje nie na głupotę, ale cynizm. Zieliński wie, co, komu i po co mówi. Jego przekaz jest taki: "Polacy, wałbrzyszanie, kogo wolicie? Mnie, swojego, Polaka i katolika, czy tych obcych, co się z mojej i moich ojców wiary naśmiewają: Żyda, heretyka i bolszewickiego ateistę".

Zastanawiam się tylko, czy Zieliński przyniósł do PiS swoje poglądy, czy je w partii znalazł. Choć właściwie to bez znaczenia. Ważne, że się pod nimi podpisuje.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9957476,Kandydat_PiS_o_konkurentach__Zyd__ewangelik_i_ateista.html
Dodano: 15-07-2011 21:00
Odsłon: 201

Skomentuj: