Wiadomości » Wrocław »
Gdzie się podziało pół mln. z kasy wałbrzyskiego MPK?
Gdzie się podziało pół mln. z kasy wałbrzyskiego MPK?
Nawet pół miliona złotych mogła wyprowadzić z wałbrzyskiego MPK grupa pracowników pod wodzą odwołanego dwa tygodnie temu prezesa. Doniesienie w tej sprawie do prokuratury złożył nowy prezes spółki Andrzej Kosiór.Na braki w kasie Andrzej Kosiór natknął się tuż po tym, jak na początku lipca zastąpił na stanowisku prezesa spółki Ireneusza Zarzeckiego. Pierwszy to b. wicewojewoda wałbrzyski, w ostatnich wyborach samorządowych związany z komitetem wyborczym Rafała Dutkiewicza, po objęciu przez Romana Szełemeja stanowiska komisarza w Wałbrzychu, został przez niego namaszczony na prezesa wałbrzyskiego MPK. Zarzecki to działacz Platformy Obywatelskiej, jej powiatowy radny.
- Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa trafiło do nas w piątek - przyznaje w rozmowie z "Gazetą" Bożena Jażdżyk, prokurator rejonowa w Wałbrzychu. - Chodzi o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzania mieniem należącym do spółki, a także przywłaszczenia, na kwotę przekraczającą 500 tys. zł.
W zawiadomieniu Andrzej Kosiór, jako winnych wskazuje dwie osoby: byłego prezesa wałbrzyskiego MPK i specjalistę ds. marketingu w spółce.
Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzić będzie Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu. Po 30 dniach, najprawdopodobniej ok. 15 sierpnia, zapadnie decyzja o ewentualnym wszczęciu śledztwa w tej sprawie.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9965384,Gdzie_sie_podzialo_pol_mln__z_kasy_walbrzyskiego_MPK_.htmlDodano: 18-07-2011 00:24Odsłon: 235
Dodano: 18-07-2011 00:24
Odsłon: 235