Ciągle pada. Wody w dolnośląskich rzekach coraz więcej

Po ostatnich opadach wzrasta poziom wód w dolnośląskich rzekach. W pięciu miejscach, w rejonie Zgorzelca, przekroczone zostały stany alarmowe. Padać ma do jutra, do południa.

Dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego uspokaja, że póki co sytuacja jest poważna, ale nie dramatyczna.

- Najpoważniejszą sytuację mamy w rejonie tzw. Worka Turoszowskiego - mówi "Gazecie" dyżurny. - Przekroczone zostały stany alarmowe na Miedziance, Witce, Kamienicy i w dwóch miejscach na Nysie Łużyckiej.

Właśnie te rzeki tradycyjnie budzą największe obawy służb. To Miedzianka i Witka zalały niemal równo rok temu Bogatynię.

Stany ostrzegawcze ogłoszono na Borze w Jeleniej Górze, Kwisie w Mirsku, a także rzekach Łomnica, Pełcznica i Czarny Potok.

Ja informuje dyżurny CZR, pomimo intensywnych opadów, w regionie nie odnotowano poważniejszych podtopień. Strażacy wypompowują wodę z pojedynczych piwnic i gospodarstw. Jak zapewnia centrum kryzysowe opady utrzymać mogą się jeszcze do piątku, do południa.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9983955,Ciagle_pada__Wody_w_dolnoslaskich_rzekach_coraz_wiecej.html

oceń

1. Całkowite dno!
2. Miernota, ale ujdzie...
3. Jest ok, bez rewelacji.
4. Dobre!
5. Bardzo dobre!
6. Absolutna rewelacja!

ocena

0.00

Dodano: 21-07-2011 11:04

Odsłon: 288