Wiadomości » Wrocław »
We Wrocławiu zakończyły się Światowe Igrzyska Polonijne
We Wrocławiu zakończyły się Światowe Igrzyska Polonijne
- Zosia, rzucaj wysoko i agresywnie - wysoki mężczyzna z zapałem podpowiada nastolatce przymierzającej się do rzutu dyskiem. Skoncentrowana dziewczyna robi szybki obrót i rzuca na ponad 30 metrów. - Medal pewny - cieszy się Piotr Malinowski z Niemiec, który już szósty raz bierze udział w XV Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych. Sześciodniowa impreza zakończyła się w sobotę we Wrocławiu.
Trzynastoletnia Zosia jako jedna z kilku uczestniczek konkursu miotała dyskiem w fachowy, techniczny sposób. Od kilku lat trenuje lekkoatletykę pod okiem ojca, absolwenta gdańskiej AWF. - Ma duży talent, jest jedną z lepszych zawodniczek w swojej grupie wiekowej w północnych Niemczech - chwali się Piotr Malinowski. On sam także w sobotę przymierzał się do startu w skoku wzwyż.
Do niemieckiego Neumuenster koło Hamburga wyjechał w 1989 r. - Tam były lepsze warunki do życia. Jesteśmy typową zarobkową emigracją.
W Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych wziął udział po raz szósty. Impreza organizowana jest co dwa lata, dotąd polonusi spotkali się m.in. w Sopocie, Warszawie, Toruniu. - W latach 90. na te igrzyska przyjeżdżali jeszcze AK-owcy, cichociemni, przedstawiciele emigracji politycznej. Teraz najwięcej jest 40-50-latków, którzy wyjechali z Polski za pieniędzmi - opowiada Malinowski.
W sobotę od rana na stadion lekkoatletycznym przy Stadionie Olimpijskim leniwie schodzili się zawodnicy w różnym wieku. Na trybunie słychać angielski, niemiecki, rosyjski. - Czy ma ktoś sunblock? Słońce grzeje, muszę się nakremować - pyta ktoś kolegów z drużyny.
Starsi rozmawiają z sobą po polsku, z dziećmi w kilku zdaniach mieszają się polskie i angielskie słówka. Grupa dziewczyn głośno dopinguje swoich: - Ukraina! Ukraina!
- Wiesiu, tylko nie oszczędzaj się na pięć kilometrów, abym miał szansę z tobą potem na osiemset metrów - rzuca żartem jeden z zawodników z Kanady w stronę szczupłego mężczyzny, który obok przebiera się w trykot. - Ten Wiesiek z Niemiec ma po pięćdziesiątce, ale jest bardzo mocny w biegach - dodaje po chwili "Kanadyjczyk", kiedy jego potencjalny rywal dynamicznie rozgrzewa się na bieżni.
Część zawodników ma profesjonalne stroje, buty, fachowo przygotowuje się do startu, ale cześć nie kryje, że ze sportem na co dzień nie ma w ogóle do czynienia. Kilka kobiet do rzutu dyskiem podchodzi w plażowych klapkach i nawet nie wie, jak chwycić dysk.
- Wyśrubowanych wyników tu nie będzie. Ja przyjeżdżam wziąć udział w zawodach i przy okazji spotkać się ze znajomymi. Ale są też tacy, co przede wszystkim chcą wypić polskiego piwa, zobaczyć Wrocław, o którym bardzo dużo się mówi - przyznaje Malinowski.
Eduard Zniszczyński z Wilna pierwszy raz wystartował w igrzyskach polonijnych i od razu zdobył medal, srebro w biegu na 1500 metrów. - Dla mnie to okazja do poznania nowego zakątka Polski, wcześniej we Wrocławiu byłem tylko przejazdem. Sama impreza też bardzo mi się podoba, na pewno wezmę udział w następnych igrzyskach, na które zabiorę syna.
Z Litwy na zawody przyjechało około dwustu osób. - Dopiero tutaj okazało się, że są wśród nich ludzie, z którymi biegam rekreacyjnie w Wilnie. Starsi z nas przyjechali głównie ze względów sportowych, a młodsi z powodów towarzyskich. Chodzą po klubach i się bawią, no i dobrze - dodaje Zniszczyński.
Malinowski: - Cieszę się z każdych igrzysk. Spotykam się ze znajomymi z różnych stron świata, może to nie są przyjaźnie, ale dobre znajomości. Fajnie, że moja córka Zosia chciała ze mną przyjechać, wystartować w zawodach, podszkolić się w polskim. Dobrym pomysłem były miniigrzyska, zawody dla dzieci, o których mówiło się od dawna.
W XV Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych, które w sobotę zakończyły się we Wrocławiu, wzięło udział ponad dwa tysiące osób, m.in. z Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Litwy, Czech, Argentyny, Holandii, Francji, Austrii. W programie tygodniowej imprezy było kilkadziesiąt dyscyplin, m.in. piłka nożna, siatkówka plażowa, tenis ziemny, żeglarstwo, ringo i brydż.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,10075234,We_Wroclawiu_zakonczyly_sie_Swiatowe_Igrzyska_Polonijne.htmlDodano: 06-08-2011 20:35Odsłon: 182
Dodano: 06-08-2011 20:35
Odsłon: 182