Akademia Medyczna: Budowa Nowej Farmacji na finiszu

- Wreszcie studenci przestaną jeździć na zajęcia po całym mieście. Dostaniemy nowoczesne budynki z laboratoriami, sali wykładowymi, a nawet z ogrodem roślin leczniczych - cieszy się prof. Kazimierz Gąsiorowski, dziekan Wydziału Farmaceutycznego i Oddziału Analityki Medycznej AM, oprowadzając po niemal gotowym kampusie Farmacji przy ul. Borowskiej.

- Budowa Nowej Farmacji była konieczna. Mamy tysiąc studentów, a zajęcia porozbijane w dziewięciu miejscach Wrocławia, w większości w starych, zabytkowych budynkach. To było dla nich i dla prowadzących bardzo uciążliwe - przyznaje prof. Gąsiorowski.

Przyszli aptekarze obecnie zajęcia mają m.in. przy ul. Parkowej, ul. Grunwaldzkiej, na Tamce, przy ul. Grodzkiej i pl. Nankiera. Ze względu na historyczny charakter budynków niemożliwe jest zainstalowanie w nich nowoczesnych systemów wentylacji i kontroli ścieków. Naukowcy i studenci skarżą się na ścisk. - Kiedy członkowie komisji akredytacyjnej zobaczyli naszą bibliotekę, złapali się za głowy. Zastanawiali się, jak można w takiej ciasnocie uczyć się i pracować - opowiada dziekan Farmacji.

W nowej siedzibie biblioteka ma dwie kondygnacje, czytelnię informatyczną i czytelnią tradycyjną. W dwóch wielkich budynkach przy ul. Borowskiej będzie kilkadziesiąt sal ćwiczeniowych, 40-osobowych sal seminaryjnych, pracowni naukowych i laboratoriów. - Sale ćwiczeniowe będą miały dodatkowe zaplecze, w których na przykład przygotowywane będą preparaty dla studentów - chwali się prof. Gąsiorowski. - Oczywiście, wszystkie pracownie wyposażone zostaną w systemy bezpieczeństwa, rozbudowaną instalację wentylacyjną, alarmy przeciwpożarowe. Mamy dwustopniowy system oczyszczania ścieków, w laboratoriach, w których wykorzystuje się dużo chemii, to niezbędne rozwiązanie.

Imponująco wygląda sala wykładowa. Olbrzymie pomieszczenie może pomieści trzysta osób, ale można je także podzielić dźwiękoszczelną kurtyną na dwie mniejsze sale. - Ma świetną akustykę, właściwie wykładowca jest doskonale słyszalny nawet bez mikrofonu - dodaje dziekan.

Dotychczasowy ogród roślin leczniczych przy ul. Kochanowskiego pozostanie w strukturze wydziału, ale przy Borowskiej powstanie jego mniejsza wersja. - Przyszli aptekarze muszą wiedzieć, jak wygląda melisa - żartuje dziekan. Ogród nie będzie ogólnodostępny, ale między budynkami zaplanowano skwer, miejsce do odpoczynku. W podziemiach budynku jest rowerownia, a od strony ul. Borowskiej już niemal gotowy jest duży parking.

Nowy kompleks dydaktyczno-naukowy będzie służył tylko Wydziałowi Farmaceutycznemu, ale jest realizowany jako dwie inwestycje. Uczelnia pieniądze na jego budowę zyskała z dwóch programów unijnych. W sumie Nowa Farmacja ma kosztować ok. 173 mln zł, z czego z budżetu Unii Europejskiej pochodzi ok. 110 mln zł, reszta to wkład własny Akademii Medycznej.

- Udało nam się ograniczyć koszty budowy, ale potrzebujemy około 20 mln zł na wyposażenie - przyznaje dziekan farmacji. - Liczymy na sprzedaż budynków teraz zajmowanych przez wydział, bardzo atrakcyjnie położonych: na Tamce, przy pl. Nankiera i przy ul. Grodzkiej. Jeśli uda się znaleźć na nie kupców, będzie świetnie. Jeśli nie, przeprowadzimy się z tym wyposażeniem, które mamy teraz. W lipcu i sierpniu odbierzemy budynki. Przeprowadzka potrwa kilka miesięcy.



Zobacz nowoczesny budynek Akademii Medycznej. Kliknij na zdjęcie, aby obejrzeć galerię:


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,10083821,Akademia_Medyczna__Budowa_Nowej_Farmacji_na_finiszu.html

oceń

1. Całkowite dno!
2. Miernota, ale ujdzie...
3. Jest ok, bez rewelacji.
4. Dobre!
5. Bardzo dobre!
6. Absolutna rewelacja!

ocena

0.00

Dodano: 09-08-2011 09:00

Odsłon: 318