Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Lublin »

Roszady w Budowlanych. Pięciu graczy odeszło

Roszady w Budowlanych. Pięciu graczy odeszło

W środę minął termin zmiany barw klubowych w rugby. Występujący w superlidze lubelscy Budowlani ponieśli straty. - Biorąc pod uwagę nasze warunki są one minimalne, bo mogło być znacznie gorzej - twierdzi trener Andrzej Kozak
W ubiegłym sezonie zespół z ul. Krasińskiego był rewelacją rozgrywek. Beniaminek walczył jak równy z równym z możnymi ligi i w rezultacie zajął czwarte miejsce. Klub z Lublina słynie ze znakomitej pracy z młodzieżą. Juniorzy i kadeci tego klubu zdobyli już w swoich kategoriach wiekowych wiele medali i tytułów mistrza Polski. To oczywiście sprawia, że zespół seniorów oparty jest na własnych wychowankach. Niestety lubelski klub nie jest potentatem finansowym, więc trudno mu potem tych najzdolniejszych graczy zatrzymać. Takim magnesem były miejskie stypendia, ale po ich drastycznym zmniejszeniu przestały przyciągać zawodników i miłość do barw klubowych u niektórych z nich znacznie osłabła. - Niestety, biorąc pod uwagę naszą sytuację finansowo-organizacyjną, należało się tego spodziewać - przyznaje trener Kozak. - Odeszło od nas pięciu graczy: Rafał Janeczko będzie grał w Lechii Gdańsk, Rafał Szrejber w Arce Gdynia, Łukasz Powałka w stołecznym AZS AWF, a Jakub Kryszczuk i Paweł Piwnicki wzmocnili I-ligową Pogoń Siedlce. Natomiast pozyskaliśmy Pawła Narojka z Pogoni, który może występować w drugiej i trzeciej linii młyna. Cieszy, że pozostał z nami Adrian Chróściel.

Trzeba przyznać, że to jednak spory "upływ krwi". Tym bardziej że odeszli zawodnicy, którzy zwykle wybiegali na murawę w pierwszym składzie. - To dobrze, że odeszło ich tylko tylu, bo w przeciwnym razie nie mielibyśmy kim grać w lidze - dowodzi Andrzej Kozak. - Zresztą teraz też nie jest różowo, bo do dyspozycji mam 22 zawodników, czyli tylu, ilu można wpisać do meczowego protokołu. Tak więc jest na "styk" i aż skóra cierpnie, co będzie w przypadku jakiejś kontuzji. Na pocieszenie - o ile tak to można nazwać - powiem, że oprócz trzech czołowych drużyn w Polsce, pozostałe mają podobne kłopoty jak my. Mam tu na myśli zarówno problemy finansowe, jak i kadrowe.

Okres przygotowawczy Budowlani spędzają u siebie. Tego lata zespół nie wyjechał na żadne zgrupowanie. - Codziennie sumiennie trenujemy - zapewnia trener Kozak. - Jeśli chodzi o finanse, to rewelacyjnie nie jest, ale dotacje z Urzędu Miasta i Urzędu Marszałkowskiego powinny wystarczyć nam na treningi i rozgrywki ligowe. Cały czas poszukujemy sponsorów i prezes Krzysztof Okapa jest pewien, że uda mu się ich pozyskać.

Rozgrywki superligi ruszają 20 sierpnia. Na inauguracje Budowlani zmierzą się u siebie z Orkanem Sochaczew. - Natomiast w sobotę o godz. 12 na stadionie przy ul. Krasińskiego zagramy ostatni mecz sparingowy przed rozpoczęciem sezonu. Naszym rywalem będzie Skra Warszawa. Serdecznie zapraszam wszystkich sympatyków rugby - kończy Andrzej Kozak.




Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35644,10096494,Roszady_w_Budowlanych__Pieciu_graczy_odeszlo.html
Dodano: 10-08-2011 17:11
Odsłon: 202

Skomentuj: