Skuli granit z dworca, zastąpi go tynk

Rozpoczęcie remontu zabrzańskiego dworca kolejowego mieszkańcy uznali za cud. Postęp prac wielu z nich przyjmuje już z mniejszym entuzjazmem. Zamiast walczyć z brudem i cieknącym tunelem, ekipa uporała się niedawno z... granitową okładziną elewacji. Zastąpi ją tynk.

Zabrzański dworzec został oddany do użytku w 1960 roku. Gdyby przez kolejne lata otaczano go opieką, nawet dzisiaj mógłby się wspaniale prezentować. Zaniedbywany popadł w ruinę. Cieszy się złą sławą od tak dawna, że już wszyscy nieomal do tego przywykli. Sytuacja zaczęła się zmieniać rok temu. Najpierw dworzec przejęło od kolei miasto. Latem zaczął się remont. Mieszkańcy nie mogli uwierzyć własnym oczom.

Magistrat od początku zapowiadał, że chodzi nie o remont z prawdziwego zdarzenia, tylko o "poprawę estetyki" budynku i nie ma się co spodziewać prac prowadzonych z rozmachem. W przyszłości w tym miejscu ma bowiem powstać centrum przesiadkowe, a istniejący dworzec zostanie zburzony albo przebudowany.

Do tej pory ekipie remontowej udało się m.in. wyczyścić okienne ramy, tu i ówdzie uzupełnić tynki i naprawić dach. Skuto też granitową okładzinę elewacji. - Dobrze, że cokolwiek się tutaj dzieje, ale myślałem, że wyczyszczą te płyty, a nie zlikwidują. Jak wszystko na dworcu lepiły się od brudu, ale nie wyglądały najgorzej. Sam materiał był szlachetny - mówi Piotrek, student gliwickiej politechniki. Sławomir Gruszka z wydziału kontaktów społecznych zabrzańskiego urzędu wyjaśnia, że granitowe płyty zostały skute dla bezpieczeństwa pasażerów. - Były odspojone od podłoża ściany, kilka z nich odpadło. Zostaną zastąpione strukturalnym tynkiem elewacyjnym - mówi.

Nie wszystkim pasażerom podobają się też zmiany wewnątrz gmachu. Sufit hali pomalowano ciemnoszarą farbą. - Mam wrażenie, jakby miał na mnie runąć - kręci głową pasażerka.

"Poprawianie estetyki" dworca potrwa do września. W planach są dalsze prace przy elewacjach i w holu głównym. Remont obejmie też znienawidzone przez pasażerów, cieknące i brudne przejście podziemne pod peronem. Miasto zamierza wydać na to wszystko niewiele, bo tylko 462 tys. zł.

Nie wiadomo jak długo dworzec w odświeżonej postaci będzie służył pasażerom i kiedy stanie się elementem kolejowo-autobusowego centrum przesiadkowego. Według planów inwestycja ma prócz samego dworca objąć także przestrzeń nad torami i działkę po ich drugiej stronie. Na wizualizacjach to imponujący kompleks z częścią biurową, handlową i hotelową. Na razie plany realizacji tych zamierzeń pozostają dość mgliste.




Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10099648,Skuli_granit_z_dworca__zastapi_go_tynk.html

oceń

1. Całkowite dno!
2. Miernota, ale ujdzie...
3. Jest ok, bez rewelacji.
4. Dobre!
5. Bardzo dobre!
6. Absolutna rewelacja!

ocena

0.00

Dodano: 11-08-2011 13:00

Odsłon: 237