Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Katowice »

Tusk i Pawlak zobaczą, co kopalnia zrobiła w Karbiu

Tusk i Pawlak zobaczą, co kopalnia zrobiła w Karbiu

Spowodowane pracą kopalń uszkodzenia domów w Bytomiu-Karbiu nie wynikają z nieprawidłowości przy bieżącej eksploatacji węgla - uznał wczoraj nadzór górniczy. Jednak przyszłość dalszego wydobycia w tym rejonie zależy od szczegółowej analizy przyczyn obecnej sytuacji.
Stawką jest 12 milionów ton dobrego jakościowo węgla, znajdującego się jeszcze pod Bytomiem.

W wyniku eksploatacji węgla teren w Karbiu obniżył się o mniej więcej trzy metry. Wszystkie zabudowania, w tym bloki mieszkalne, zostały poważnie uszkodzone. W ostatnich dniach trzeba było wykwaterować 110 osób, które na razie umieszczono w hotelach. Ma się z nimi w sobotę spotkać odpowiedzialny za górnictwo wicepremier Waldemar Pawlak. Z kolei w niedzielę do Karbia ma przyjechać premier Donald Tusk.

Tymczasem Wojciech Magiera, wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego, powiedział wczoraj, że kontrola przeprowadzona w kopalni Bobrek-Centrum nie wykazała nieprawidłowości związanych z prowadzeniem ściany wydobywczej w zakresie ochrony powierzchni. - Nie potrafimy również określić przyczyn zaistniałego zjawiska; jest ono dosyć nietypowe, nie do końca związane z geometrią ściany - zaznaczył wiceprezes WUG.

Wiceprezes Magiera podkreślił, że uszkodzenia domów w Bytomiu z całą pewnością są wynikiem eksploatacji górniczej, nie można jednak wprost przypisać ich obecnie prowadzonej w tym rejonie eksploatacji.

Okręgowy Urząd Górniczy nakazał kopalni przeprowadzenie szczegółowych badań i ekspertyz w celu wyjaśnienia przyczyn uszkodzeń w budynkach. Analizy mają być gotowe do końca września. Potem zajmie się nimi działająca przy WUG komisja ds. ochrony powierzchni. Od jej rekomendacji będzie zależało, czy i na jakich zasadach będzie można nadal wydobywać węgiel w tym rejonie.

- Jeżeli zalecone analizy nie zostaną wykonane, decyzja dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego co do dalszej eksploatacji w tym rejonie będzie negatywna i będziemy czekać, aż temat zostanie wyjaśniony do końca - zapowiedział Magiera.

Jego zdaniem należy liczyć się z tym, że dalsza eksploatacja węgla w tym rejonie będzie wymagała spełnienia określonych warunków - mogłoby to być np. tzw. wydobycie na podsadzkę, gdzie kopalnia zobowiązana jest wypełniać pustki po wybranym węglu specjalnym materiałem; jest to znacznie droższe od obecnej eksploatacji.


Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10110020,Tusk_i_Pawlak_zobacza__co_kopalnia_zrobila_w_Karbiu.html
Dodano: 13-08-2011 13:00
Odsłon: 177

Skomentuj: