Wiadomości » Poznań »
Warta nieskuteczna, trener bardzo zły
Warta nieskuteczna, trener bardzo zły
Piłkarze Warty Poznań znów stracili punkty - tym razem tylko zremisowali 0:0 z KS PolkowiceWarta miała w tym sezonie walczyć o awans do ekstraklasy, ale jeśli będzie nadal grała tak, jak na początku sezonu - kolejny spędzi znów w I lidze. Zespół z Polkowic, w których wciąż pamięta się sezon w ekstraklasie, a z pamięci chce się wymazać udział w aferze korupcyjnej i przymusową degradację - miał być w starciu z poznaniakami słabeuszem. Tymczasem zremisował 0:0 i może cieszyć się z punktu wywalczonego w starciu z - teoretycznie - groźnym przeciwnikiem.
Mecz w Polkowicach był przerażająco słaby. Gospodarze niemal wyłącznie się bronili, a z zapowiadanych przez nich kontr nic nie wychodziło. - Mieliśmy atakować, ale Warta ma dobry zespół, który zepchnął nas do defensywy - mówił skrzydłowy Polkowic Krzysztof Janus.
Poznaniacy zawiedli zwłaszcza w ofensywie. Kiepsko tłumaczy ich brak zawieszonego za czerwoną kartkę w poprzednim meczu Mariusza Ujka. Zastąpił go bowiem doświadczony Krzysztof Gajtkowski i wydawało się, że siła ognia poznaniaków nie będzie mniejsza. Nic z tego. - Nie wiem, po co Gajtkowski cofał się do drugiej linii. Nie miał tak grać. Przez te jego pomysły nie mieliśmy zawodnika, który mógłby kończyć nasze akcje. To nasz wielki problem - opowiadał po meczu trener Warty Czesław Jakołcewicz i narzekał, że nawet nie ma kim zastąpić Gajtkowskiego. - Na ławce takiego gracza nie miałem - ubolewał, po czym dodał, że chciałby w kadrze jeszcze jednego napastnika. Na razie nie ma jednak komu podjąć kluczowej decyzji o transferze, bo prezes Izabella Łukomska-Pyżalska bawiła na wakacjach.
Warta była najbliższa strzelenia gola po dwóch strzałach Bartosza Bereszyńskiego, raz groźnie głową uderzał Łukasz Jasiński. - Jestem zły na moich piłkarzy. Niektórzy uwierzyli, że już wszystko potrafią. Wykańczanie akcji? Ja bym to chętnie zrobił, ale już nie te lata. W taki sposób nie będziemy się bawić, powiem to moim piłkarzom - kipiał po meczu trener Jakołcewicz.
KS Polkowice - Warta Poznań 0:0
POLKOWICE: Szymański - D. Wacławczyk, M. Nowak, Micic, Kazimierczak - Kocot, Bartków (81. Peroński) - Janus, Podstawek, Piotrowski (77. Ałdaś) - Piątkowski (24. Więzik).
WARTA: Sobański - Sasin, Sobieraj, Jasiński, Kosznik - A. Marciniak (82. F. Marciniak), Ngamayama - Magdziarz (63. Iwanicki), Reiss (76. Foszmańczyk), Bereszyński - Gajtkowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36006,10110345,Warta_nieskuteczna__trener_bardzo_zly.htmlDodano: 14-08-2011 14:01Odsłon: 226
Dodano: 14-08-2011 14:01
Odsłon: 226