Wiadomości » Radom »
Izba pamięci winylowej płyty powstała w Pionkach
Izba pamięci winylowej płyty powstała w Pionkach
Czarne płyty, metalowe matryce do ich tłoczenia, adaptery, gramofony, w tym kultowy Bambino można zobaczyć w Izbie Pamięci Tłoczni Płyt Gramofonowych, która powstała w Zakładzie Produkcji Specjalnej w Pionkach, spadkobiercy Pronitu- Myślałem o takim miejscu już od dawna, ale ostateczną inspiracją do utworzenia izby było wznowienie produkcji płyty winylowej przez nasz zakład - mówi Marek Majewski, inicjator przedsięwzięcia i pracownik Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach.
A jak już pisaliśmy, dzięki zabiegom pionkowskiego ZPS-u, po 20 latach na rynek muzyczny wróciły winylowe płyty z logo Pronitu. Jako pierwszy wytłoczono legendarny album Czerwonych Gitar "To właśnie my" z 1966 r. w nakładzie 500 egzemplarzy. Firma przymierza się do wydania kolejnych albumów, m.in. Ewy Demarczyk, Marka Grechuty czy Budki Suflera. To nawiązanie do produkcji płyt winylowych, z których słynął pionkowski Pronit.
Zakłady powstały w 1923 r. i od zawsze produkowały na potrzeby wojska. Po wojnie fabryka chemiczna rozszerzyła asortyment m.in. o polichlorek winylu. Dzięki temu Pronit stał się głównym producentem czarnych krążków w kraju. Przez blisko 30 lat Pronit wypuścił niemal 300 tytułów, które ukazały się w łącznym nakładzie szacowanym na 10 mln egzemplarzy. Logotyp z charakterystycznym słowikiem znany był niemal w każdym polskim domu.
Zakład tłoczył płyty dla większości polskich wydawnictw muzycznych. Wydawał też pod własną marką. Na początku lat 90. produkcja została przerwana. Kaseta magnetofonowa, a później płyta kompaktowa, wyparły analog z rynku. O pionkowskim zakładzie fonograficznym zapomniano.
- Pomyślałem, że warto byłoby zgromadzić unikatowe już dziś eksponaty w jednym miejscu, ocalić najbardziej ciekawe płyty od zniszczenia - mówi Marek Majewski. I tak powstało pierwsze w Polsce miejsce w całości poświęcone produkcji winylowych płyt.
Jak podkreśla pomysłodawca, część eksponatów pochodzi z jego własnych zbiorów, część oddali pracownicy dawnego Pronitu, którzy brali udział w produkcji czarnych krążków, część odnalazł w budynkach - dziś opuszczonych - w których działał kiedyś Pronit. Jak na przykład dokumentację dotyczącą technologii tłoczenia.
Główna część ekspozycji to oczywiście płyty, w tym wiele unikatowych, których do dzisiaj zachowało się zaledwie kilka egzemplarzy, jak na przykład płyty okolicznościowe. W izbie można zobaczyć też metalowe matryce do ich tłoczenia, pocztówki dźwiękowe oraz aparaturę do odtwarzania muzyki.
- Są gramofony z serii Bambino 2 i 4, pierwszy stereofoniczny Supraphon i patefon. Brakuje nam do kolekcji Bambino 1 i 3, ale sądzę, że z czasem i te do nas trafią - mówi Marek Majewski.
Bo ma nadzieję, że kolekcję uda się powiększyć. - Jeśli ktoś ma gdzieś w piwnicy albo na strychu stare płyty, adaptery, a chciałby wzbogacić naszą kolekcję, to zapraszamy. Poszukuję także starych zdjęć dokumentujących produkcję winyli w Pronicie i pokazujących ludzi, którzy przy niej pracowali, bo takiej dokumentacji nie mamy prawie wcale - mówi Majewski.
Izba na razie mieści się w budynku dyrekcji ZPS, chętni do jej zwiedzenia muszą się wcześniej umówić (tel. 48 385 26 57). Ale jest szansa, że przeprowadzi się do nowego lokum. Burmistrz Pionek Marek Janeczek zapowiedział, że udostępni na Izbę Czarnej Płyty pomieszczenia w remontowanym obecnie budynku "Kasyna".
Źródło: Gazeta Wyborcza Radom
http://radom.gazeta.pl/radom/1,90108,10108861,Izba_pamieci_winylowej_plyty_powstala_w_Pionkach.htmlDodano: 16-08-2011 14:00Odsłon: 384
Dodano: 16-08-2011 14:00
Odsłon: 384