Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Rzeszów »

W Korczowej Dolinnie liczą na klientów z Ukrainy

W Korczowej Dolinnie liczą na klientów z Ukrainy

To ma być największe centrum dystrybucji na wschodniej granicy Unii Europejskiej. W czwartek swoje podwoje otworzyła pierwsza z trzech hal Doliny Korczowej - Hala Kijowska. Pod jej dachem ma się znaleźć stu kupców, u których zaopatrywać się będą przede wszystkim Ukraińcy
Jeszcze kilometr, pół kilometra przed tym miejscem, nic nie wskazuje na to, że za chwilę wjedziemy do potężnego centrum dystrybucji. Przemierzamy drogę wśród pól i lasów i nagle dwa i pół kilometra przed przejściem granicznym w Korczowej ukazuje się potężna hala z dumnie brzmiącą nazwą: Korczowa Dolina. Centrum Dystrybucji.

Obiekt zlokalizowany jest w miejscowości Młyny, w gminie Radymno. Podajmy kilka liczb: pracę tu znajdzie 500 osób. Powierzchnia całkowita hali to 22 tys. m kw. W tym powierzchnia handlowa to 15 tys. m kw. Pod jednym dachem ma się znaleźć docelowo sto sklepów, teraz jest ich 70. Kupić będzie tu można niemal wszystko. Od kosmetyków, odzieży, butów, poprzez artykuły gospodarstwa domowego i elektronikę, aż po meble. Będą też oczywiście sklepy spożywcze, drogerie, apteka, kawiarnia i restauracja. Na razie są tu tylko podmioty polskie, ale powinny zaistnieć też ukraińskie.

- Dużym atutem wielu sklepów w naszej hali jest to, że są to punkty outletowe, oferujące końcówki serii znanych marek w przystępnych cenach - mówi Andrzej Rosiński, prezes spółki Korczowa Dolina. Tłumaczy, że na pomysł wybudowania centrum przy polsko-ukraińskiej granicy jego spółka wpadła, obserwując podobne obiekty działające przy granicy austriacko-węgierskiej oraz w Stanach Zjednoczonych.

Zaletą Korczowej Doliny, jak podkreśla, jest to, że działa w strefie ruchu bezwizowego. Ale to nie wszystko. - W centrum uruchomiliśmy system Tax Free. To pierwszy taki system w Polsce, dzięki któremu klienci z Ukrainy i Białorusi mogą w łatwy sposób, na miejscu, załatwiać sprawy związane ze zwrotem 23-procentowego podatku VAT - tłumaczy prezes Rosiński.

Tajniki tej operacji wyjaśnia Leszek Gruchalski z firmy Global Blue, która zajmuje się systemem: - Klienci zza wschodniej granicy mają do dyspozycji tu, na miejscu, biuro, w którym otrzymują odpowiednie dokumenty potrzebne do otrzymania zwrotu podatku. To dla nich bardzo wygodne, bo nie muszą wypełniać dokumentów w sklepach po każdym zakupie. Mogą swobodnie kupować w kilku miejscach, a potem wszystkie formalności załatwiają w naszym punkcie - mówi Gruchalski.

Wszyscy nasi rozmówcy podkreślają, że atutem Korczowej Doliny jest lokalizacja: nie tylko blisko granicy, ale tuż przy budowanej właśnie autostradzie A4. 80 kilometrów stąd jest 800-tysięczny Lwów. Biznesmeni wyliczyli, że w bezpośredniej strefie zasięgu mieszka 2 mln ludzi.

- Liczymy, że docelowo po powstaniu wszystkich trzech hal roczny eksport towarów sięgnie 3-4 mld zł - szacuje prezes Rosiński.

Firma prowadzi szeroką akcję promocyjną - na Podkarpaciu rozdanych zostało 50 tys. ulotek w języku polskim, a na przejściach w Korczowej i Medyce 100 tys. ulotek w języku ukraińskim. Prowadzona jest też akcja w mediach, także w miastach ukraińskich oraz na billboardach na przejściach.

Właśnie na klientów z Ukrainy liczą kupcy, którzy zdecydowali się wejść do Korczowej Doliny. Tak jak firma z wyposażeniem domu Witek's, która do tej pory otwierała swoje sklepy tylko w dużych miastach. Korczowa Dolina to pierwsze miejsce tej firmy poza większymi miastami.

- Na Podkarpaciu do tej pory nie mieliśmy swojego salonu. Ale zaobserwowaliśmy, że spory odsetek klientów naszego sklepu w Krakowie to mieszkańcy Ukrainy. Często u nas zaopatrują się także ludzie z Przemyśla. Dlatego liczymy, że tu klientów nam nie zabraknie - mówi Elżbieta Kowal z firmy Witek's.

Handlowcy liczą też na duże obroty w przyszłym roku przy okazji Euro 2012.

Klientów mają też dowozić prywatne autobusy, które od września pięć razy dziennie będą pokonywać trasę Medyka - Korczowa - Przemyśl. Uruchomiona zostanie też turystyka zakupowa - mają być organizowane wycieczki ze Lwowa do Korczowej Doliny.

- Według moich obserwacji klienci z Ukrainy bardzo poszukują dobrych, markowych produktów w przystępnych cenach. Dlatego zdecydowałem się na otwarcie sklepu outletowego. Wyliczyłem, że dziennie przez mój sklep przejdzie jakieś 300-400 klientów - mówi Tomasz Grębowiec, właściciel sklepu Tom Home Outlet.

Prawie 600 m kw. powierzchni zajął elektromarket Domex. - Mamy już swoje sklepy m.in. w takich miastach jak Jarosław czy Przemyśl. Zaobserwowaliśmy, że ok. 30 procent naszych klientów to Ukraińcy. To nas zachęciło do tego, by otworzyć punkt jeszcze bliżej granicy - ocenia Jakub Szwajka, dyrektor operacyjny firmy Domex - Media Expert.

Następne dwie hale Korczowej Doliny - Lwowska i Doniecka - będą powstawały w kolejnych latach.

- Mamy już pozwolenie na budowę obu obiektów. Z budową Hali Lwowskiej planujemy ruszyć wiosną przyszłego roku, a Donieckiej w roku 2013.

W sumie w trzech halach powierzchnia najmu wyniesie 45 tys. m kw. Pracę znajdzie tu półtora tysiąca osób. Będzie parking na 2,2 tys. miejsc dla samochodów osobowych, ciężarowych i autokarów. Budowa Hali Kijowskiej kosztowała 50 mln zł. Koszt całego centrum sięgnie 150 mln zł.



*Kto jest inwestorem

Inwestorem przedsięwzięcia jest spółka celowa Korczowa Dolina. Jej głównym udziałowcem jest firma Waimea Holdings Limited, która w Polsce realizuje w sumie trzy projekty. Oprócz Korczowej Doliny także East A4 Logistic Park (to centrum logistyczne, które powstanie w Korczowej po drugiej stronie autostrady) oraz Nort-West Logistic Park (projekt realizowany w Szczecinie). Generalnym wykonawcą Hali Kijowskiej była spółka Rex-Bud. Budowa rozpoczęła się pod koniec ubiegłego roku.


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10136181,W_Korczowej_Dolinnie_licza_na_klientow_z_Ukrainy.html
Dodano: 19-08-2011 12:00
Odsłon: 132

Skomentuj: