Wiadomości » Szczecin »
Adamowska: Spokojnie poprawcie uchwałę o przedszkolach
Adamowska: Spokojnie poprawcie uchwałę o przedszkolach
Skoro radni chcą poprawiać uchwałę o opłatach za przedszkola, powinni to w końcu zrobić poważnie i spokojnie. Przeanalizować nie tylko to, co uchylił im wojewoda, ale także to, co poprzednio przegapili.
Magistrat i radni zastanawiają się, czy na nowo nie rozpoczynać dyskusji na temat Uchwały w sprawie opłat za świadczenia prowadzonych przez gminę przedszkoli publicznych. Radni chcieliby poprawiać uchwałę, którą w lipcu w pośpiechu na ostatnią chwilę przyjęli (przepis musiał być gotowy do 1 września). We wtorek wojewoda Marcin Zydorowicz uchylił dużą jej część - miał zastrzeżenia aż do siedmiu paragrafów i załącznika. Na tym, co pozostało od 1 września opierać się będą szczecińskie placówki i rodzice maluchów.
Co teraz zrobi magistrat?
- Uchwała w sprawie opłat za świadczenia w prowadzonych przez gminę przedszkolach jest ważna. Wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz uchylił jedynie niektóre zapisy uchwały. Obecnie analizujemy uzasadnienie - poinformował w piątek Robert Grabowski z biura prasowego Urzędu Miasta.
Na wyniki tej analizy czeka także Jan Stopyra, przewodniczący rady miasta.
Klub PO zaraz po decyzji wojewody zwołał konferencję i domagał się nadzwyczajnej sesji oraz zmiany uchwały jeszcze przed 1 września. To jednak pomysł nierealny. Mamy już połowę miesiąca. Cześć radnych na wakacjach. A potrzeba 14 dni, żeby już zatwierdzona przez wojewodę i opublikowana w Dzienniku Urzędowym uchwała zaczęła obowiązywać. Miasto musi więc zacząć wrzesień z tym, co ma. Później dopracować przepisy.
Radni już raz zbagatelizowali tę uchwałę. Warto, by uczyli się na własnych błędach. I zanim wrócą do tematu, dokładnie go przemyśleli. Na co powinni zwrócić uwagę?
Np. na tak podstawową sprawę jak to, w jakich godzinach czynne będą szczecińskie przedszkola. Czy miasto będzie to jakoś regulować, czy pozostawia to radom rodziców i dyrekcji? Dotychczas placówki pracowały różnie, np. w godz. 6-17, inne 6-16.30 lub 6.30-17. Od września rodzice stają się usługobiorcami i chcą płacić za konkretną usługę. Podczas niedawnego czatu z dyrektorką wydziału oświaty Elżbietą Masojć ci usługobiorcy zapytali, czy teraz - skoro mają płacić za godzinę - przedszkola będą czynne w pełnych godzinach. A pani Masojć szybko odpowiedziała: "przedszkole będzie czynne do godz. 17". Czy to znaczy, że to magistrat ustali (już ustalił?) stałe godziny we wszystkich placówkach? Czy te, które zaczynały wcześniej, będą pracować dłużej? Ile to będzie miasto kosztowało?
Kolejna sprawa to zwrot kosztów za nieobecność dziecka w placówce. Szczecin nie chciał zwracać tych pieniędzy, co wojewoda odrzucił. Inne miasta będą zwracać i opracowały zasady zwrotu - np. taką, że aby go otrzymać, trzeba odpowiednio wcześnie zawiadomić przedszkole. W Warszawie żeby dostać zwrot za płatne godziny w pierwszym opuszczonym dniu, trzeba to zgłosić do godz. 9 rano. W Szczecinie teraz nie jest to uregulowane.
Ważna kwestia to problem rodzin, których dwójka lub więcej dzieci chodzi do placówek miejskich. W starych przepisach była zasada, że do ulgi w opłacie za przedszkola mają prawo rodzice, których co najmniej dwoje lub więcej dzieci chodzi do przedszkola lub do żłobka miejskiego. W nowym przepisie zostało już tylko do przedszkola publicznego. Czy to niedopatrzenie? Czy celowo radni zrezygnowali ze wsparcia części rodzin, które mają dzieci i w przedszkolu, i w żłobku publicznym?
To tylko przykłady pytań, które nasuwają się po przeczytaniu tego, co zostało z miejskiej uchwały. Radni też powinni nad nią spokojnie pomyśleć. Może warto, by prześledzili też opinie rodziców (np. tych, którzy protestowali na Facebooku) lub pismo złożone w imieniu rodziców do wojewody. W sprawach społecznych warto posłuchać zainteresowanych.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,10110777,Adamowska__Spokojnie_poprawcie_uchwale_o_przedszkolach.htmlDodano: 19-08-2011 12:00Odsłon: 174
Dodano: 19-08-2011 12:00
Odsłon: 174