Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Katowice »

Wystarczyło molo i już jest wesoło

Wystarczyło molo i już jest wesoło

Na dąbrowską plażę przyjeżdżają mieszkańcy całego województwa. Za nimi handlarze oferujący dmuchane materace i sprzedawcy lodów. Cud? Nie, nowe molo.
- Zamknąć czy przeczekać? - jeszcze kilka miesięcy temu zastanawiali się właściciele budek z fast-foodami przy Pogorii III. Obroty spadały na łeb na szyję, bo klientów przegoniła ekipa remontowa. Część plaży zasłonił płot z falistej blachy, wjazdu na parking broniły zaś palety z kostką brukową. Nawet spacer z psem wzdłuż brzegu wiązał się z koniecznością manewrowania między kawałkami materiałów budowlanych, czerwono-białymi pasami zabezpieczającymi budowę i koparkami. - Nic dziwnego, że ludzie pouciekali. To była chyba najgorsza wiosna, odkąd tu sprzedajemy - przyznaje właścicielka jednego z lokali gastronomicznych przy Pogorii III.

Dzisiaj to tylko przykre wspomnienie, bo po zapiekanki czy frytki ustawia się do niej długa kolejka. I nie skraca jej nawet fakt, że w pobliżu przy ul. Siewierskiej powstał większy lokal z lodami, gazowanymi napojami i przekąskami. Obsługująca tam klientów pani Justyna przyznaje, że otwarcie sklepu celowo zaplanowano krótko po oddaniu do użytku drewnianego mola. - Spodziewaliśmy się, że taka atrakcja przyciągnie klientelę - przyznaje ekspedientka.

Metamorfozę głównej, zaniedbywanej przez lata plaży zobaczyć chcą mieszkańcy całego województwa. - Jesteśmy akurat na urlopie, znajomi powiedzieli nam, że zbudowali tu fajne molo, to chcieliśmy je obejrzeć. Rzeczywiście jest bardzo ładne - mówi małżeństwo z Gliwic, które wczoraj odpoczywało kilka metrów od konstrukcji.

Kto na plażę przychodzi z dziećmi, chętnie robi zakupy pod namiotem z dmuchanymi materacami, kółkami ratunkowymi z twarzami bohaterów popularnych kreskówek i piłkami plażowymi. - Nigdy nie było tu takiego stoiska, a wiadomo jak to jest z dziećmi: jak już się wykąpią, to zaczyna im się nudzić. Dostaną piłkę, będą miały zajęcie - mówi pani Anna z Dąbrowy Górniczej, mama dziewięcioletniej Weroniki i siedmioletniego Wiktora.

Mniejsze dzieci testują huśtawki i drabinki na uruchomionym równocześnie z molo placu zabaw. Młodzież przygląda się symulatorowi przeciążeń lotniczych, jaki przed pomostem ustawiła firma współpracująca z katowickim magistratem. - Symulator stał już przy ul. Mariackiej w Katowicach, dziś mogą z niego korzystać dąbrowianie - zaprasza przedstawiciel agencji Hubert Sebesta.

Zainteresowaniu, jakie wzbudza odnowiona dąbrowska plaża, dziwią się nawet urzędnicy odpowiedzialni za remont przy jeziorze. - Liczyliśmy się z tym, że molo z promenadą zyska popularność, ale nie spodziewaliśmy się, że aż taką - przyznaje Wojciech Mizerski, naczelnik wydziału inwestycji miejskich. Dodaje, że ludzi nie ubywa nawet późnym wieczorem. - Latarnie przy molo i ścieżce świecą nawet w nocy, więc ludzie chętnie spacerują. Z drugiej strony zbiornika wygląda to tak, jakby przy redzie stanęły oświetlone statki - przekonuje Mizerski.

Cud, jakiego na Pogorii dokonało molo, nie dziwi za to Macieja Borsy, prezesa Towarzystwa Urbanistów Polskich. - Ludzie nie lubią siedzieć w domu, dlatego pojawiło się duże zapotrzebowanie na dobrze wykreowaną przestrzeń publiczną. Odpowiedzialność za jej stworzenie spoczywa przede wszystkim na władzach miast. W tym przypadku zaryzykowały i udało się. Myślę, że w przyszłości molo przyciągnie jeszcze więcej prywatnego biznesu, co przełoży się też na budżet miasta i atrakcyjność inwestycyjną gminy - prorokuje urbanista.




Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10136735,Wystarczylo_molo_i_juz_jest_wesolo.html
Dodano: 19-08-2011 13:00
Odsłon: 200

Skomentuj: