Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Szczecin »

Borne Sulinowo zaprasza na tankodrom

Borne Sulinowo zaprasza na tankodrom

Czołgi, wozy opancerzone, szpital polowy, piknik lotniczy i wielka parada - w Bornem Sulinowie trwa coroczne święto pasjonatów wojskowości.
Zlot pojazdów militarnych w Bornem Sulinowie odbywa się już po raz ósmy. Rozpoczął się w czwartek, potrwa do niedzieli. Przyjechać może każdy. Nie potrzeba własnego sprzętu ani nawet munduru. Uczestnicy zlotu chętnie przewiozą gości czołgiem lub amfibią po tankodromie (czyli wielkim polu pełnym górek i dołów). Atrakcją będzie na pewno parada, która przejedzie z Bornego Sulinowa, przez Łubowo, Piławę, Dolne Silnowo, Dąbrowicę i z powrotem do Bornego Sulinowa. Zlotowi towarzyszy też piknik lotniczy. Będzie można przelecieć się dwupłatowcem AN-2 i z niego zobaczyć malowniczą okolicę.

Szczegółowy program imprezy na zlot.bornesulinowo.pl

Rozmowa z Andrzejem Tecławem

Dlaczego ten samochód jest taki wyjątkowy?

Andrzej Tecław, uczestnik zlotu, właściciel gaza czapajewa i prywatnej firmy zajmującej się wykańczaniem wnętrz: - Został wyprodukowany w ZSRR w 1943 roku. Zwany jest samochodem radzieckich kronik filmowych, bo zawsze był na pierwszym planie. Tak sobie życzył Stalin. Potem te auta były na wyposażeniu polskiego wojska. Mój jest identyczny jak w "Pułkowniku Kwiatkowskim". Nawet numery ma takie same. Specjalnie.

Skąd pan go wziął?

- Sprowadziłem z Białorusi. Był w stanie agonalnym. Ale znajomy mi go odrestaurował i jest jak nowy. Silnik 3,2, 55 koni, pali 15-20 litrów na setkę. Nie jeżdżę nim codziennie, stoi w garażu. Nowa osobówka na podwórku, bo jej nie szkoda. A jego owszem.

Drogi jest?

- Jego wartości nie można przeliczyć na pieniądze, więc mówię, że jest bezcenny.

Ma pan też bogatą kolekcję powojennych motocykli. Skąd wzięła się ta pasja?

- W latach 60. mój ojciec kupił na kredyt junaka. Po latach chciał go oddać na złom. Więc go wziąłem, trochę odremontowałem i mam do dziś. To moja duma. Z czasem zacząłem kupować kolejne motocykle, potem samochody.

Rodzina podziela pasję?

- Żona i dzieci traktują to trochę z przymrużeniem oka. Ale każdy mężczyzna musi mieć jakąś odskocznię. Moja to właśnie pojazdy. I zloty. To jest zupełnie inny świat.


Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,10143293,Borne_Sulinowo_zaprasza_na_tankodrom.html
Dodano: 20-08-2011 12:00
Odsłon: 188

Skomentuj: