Wiadomości » Katowice »
Mistrz Sówka urodziny świętował w łaźni
Mistrz Sówka urodziny świętował w łaźni
Jak przystało na ekscentrycznego artystę, Erwin Sówka 75. urodziny świętował niebanalnie, bo... w łaźni, stanowiącej teraz część galerii Szyb Wilson. - Ponad 50 lat temu się tu myłem po szychcie! Kiedyś wisiały tu moje ubrania, teraz wiszą moje obrazy. To jest fajna rzecz! - śmiał się artysta.Organizatorzy jubileuszu zgromadzili z tej okazji w galerii imponującą kolekcję jego obrazów. Przywieziono nawet dzieło, które przepadło bez wieści - w latach 90. prezes pewnej firmy zamówił u Sówki obraz przedstawiający należący do niej biurowiec. Sówka namalował wszystko jak trzeba, od siebie dołożył jeszcze kościół św. Anny majaczący na horyzoncie i rdzawy pociąg sunący za elegancką bryłą. Autor jego cudowne odnalezienie przyjął z radością tylko nieco mniejszą niż pojawienie się złotowłosej Barbórki i skąpo ubranej muzy niosącej mu w darze kosz z owocami.
Sówka dostał w prezencie także czapkę dyrektora kopalni i pokaz tańca brzucha. Życzenia złożył mu nawet sam Skarbnik, wypominając przy okazji stare grzechy, a mianowicie palenie cigaretów na metanowej grubie.
Świętowanie jego urodzin było ostatnim akcentem czwartej edycji rozpoczętego pod koniec czerwca Art Naif Festiwalu. W wydarzeniu wzięło w tym roku udział aż 16,5 tys. osób, a na najlepszy obraz wystawy głosowało 1,2 tys. zwiedzających. Ich decyzją Grand Prix festiwalu przyznano Stephenowi Lewisowi z Tanzanii. W nagrodę artysta będzie mógł namalować obraz, który znajdzie się na plakatach promujących przyszłoroczną edycję.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10143981,Mistrz_Sowka_urodziny_swietowal_w_lazni.htmlDodano: 20-08-2011 13:00Odsłon: 165
Dodano: 20-08-2011 13:00
Odsłon: 165