Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Szczecin »

Jeden okręg, jeden mandat. Kto może być senatorem

Jeden okręg, jeden mandat. Kto może być senatorem

Czy kandydat PO w Świnoujściu poradzi sobie z Jackiem Piechotą i Arturem Balazsem? Czy w okręgu kołobrzeskim PiS-owi pomoże opatrzność boża? Zaczyna się wyborczy wyścig do Senatu RP. Po raz pierwszy senatorów będziemy wybierać w tzw. okręgach jednomandatowych
Zasada jest prosta: jeden senatorski mandat w każdym z czterech zachodniopomorskich okręgów wyborczych przypadnie temu z kandydatów, który będzie mieć największe poparcie, tj. dostanie najwięcej głosów. Zapowiada się pasjonująca walka, bo kandydaci są mocni.

W poniedziałek minął termin zgłaszania komitetów wyborczych do Państwowej Komisji Wyborczej.

Wiadomo już, że w Szczecinie faworytami wyborczego wyścigu do Senatu są: Longin Komołowski (startuje z własnego komitetu), Norbert Obrycki (PO), Krzysztof Zaremba (PiS). Jest też prof. Stanisław Flejterski z SLD.

Komołowski, poseł niezrzeszony, były wicepremier do grona kandydatów do izby wyższej parlamentu dołączył w ubiegłym tygodniu. Narobił zamieszania. Ma bowiem poparcie "S" (przez wiele lat był szefem związku w regionie), o które zabiegał senator PiS Krzysztof Zaremba. Komołowskiego wspiera też społeczny ruch Unia Prezydentów Miast (firmowana m.in. przez prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza). To kłopot dla prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, który obiecał PiS-owi i SLD (jego polityczne zaplecze w radzie miasta), że on jako członek unii prezydentów nikomu ze Szczecina nie da prawa do startu pod hasłem "Obywatele do Senatu".

Bardzo ciekawy pojedynek zapowiada się w okręgu świnoujsko-stargardzkim. M.in. za sprawą Artura Balazsa, któremu w ubiegłym tygodniu Krzystek udzielił poparcia, zapewniając, że 20 sierpnia, podczas konwencji Unii Prezydentów Miast poprze go cały ruch. Jednak nie poparł.

Wczoraj Piotr Krzystek przekonywał dziennikarzy, że nic się nie stało. Mówił: - Poparcie formalne ma znaczenie bardziej symboliczne, bo to kandydat, który broni się swoim doświadczeniem i kontaktami na terenie naszego województwa. Jeżeli poparcie unii będzie, to się ucieszę. Jeśli nie, to też nic złego się nie stanie.

Dlaczego Balazs do tej pory poparcia unii prezydentów nie dostał?

Krzystek: - Pytanie należy zadać założycielom i inicjatorom ruchu, który dysponuje szyldem "Obywatele do Senatu". Ja swą rekomendację dla Artura Balazsa podtrzymuję. Uważam, że to najlepszy kandydat w 98 okręgu. Startuje z bardzo dużymi szansami na zwycięstwo.

Byłego ministra rolnictwa, który sześć lat temu pomagał Jarosławowi Kaczyńskiemu w zawiązywaniu koalicji z Samoobroną, gotowe jest poprzeć Prawo i Sprawiedliwość.

- Czekamy aż z taką propozycją Artur Balazs się do nas zwróci - mówi Leszek Dobrzyński, jeden z liderów PiS w regionie. Bo w okręgu świnoujsko-stargardzkim PiS własnego kandydata nie wystawia.

Nie ma tam też swojego kandydata PSL.

- Nasz komitet wykonawczy zdecydował, że na tym terenie mamy wesprzeć kandydata z komitetu prezydenta Rafała Dutkiewicza - mówi Kazimierz Ziemba, szef zachodniopomorskiego PSL. Kto to będzie, jeszcze nie wiemy. Ziemba przyznaje, że w Zachodniopomorskiem ludowcy nie mają szans na senatorski mandat: - No cóż: znanych marek PSL tu nie wystawia - przyznaje.

Stanisław Gawłowski, szef zachodniopomorskiej PO ocenia, że Świnoujście i Stargard to będzie najtrudniejszy dla partii region (Platforma wystawia tam obecnego posła Sławomira Preissa).

- Mamy tam znane nazwiska z politycznym dorobkiem jak Balazs czy były SLD-owski minister gospodarki Jacek Piechota - mówi. - Mamy także usuniętego z naszej partii Jana Olecha, który próbuje podszywać się pod Platformę. Olech próbuje przekonać do siebie elektorat wiejski. Ale to się nie uda komuś, kto jeździ mercedesem klasy S.

W okręgu kołobrzeskim o mandat posła walczyć będą m.in. lekarz i radny sejmiku Andrzej Subocz (PiS) i wicemarszałek Senatu obecnej kadencji Anna Sztark (PO).

- Anny Sztark będzie zapewne więcej na billboardach, ale z opatrznością bożą wygra nasz kandydat - przewiduje Czesław Hoc, poseł PiS. - Andrzej Subocz to znany lekarz i osoba ciesząca się dużym zaufaniem. Jego brat jest księdzem, syn też.

W Koszalinie pojedynek o wejście do izby wyższej parlamentu toczyć będą m.in. adwokat i senator Piotr Zientarski (PO) oraz rektor Politechniki Koszalińskiej prof. Tomasz Krzyżyński, który ma poparcie lokalnego komitetu Lepszy Koszalin (tworzą go m.in. byli członkowie PO) oraz Unii Prezydentów Miast.

- PiS też będzie popierać pana profesora - deklaruje poseł Hoc.

Senatorów i posłów wybierać będziemy 9 października.


Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,88319,10156608,Jeden_okreg__jeden_mandat__Kto_moze_byc_senatorem.html
Dodano: 25-08-2011 12:00
Odsłon: 167

Skomentuj: