Wiadomości » Katowice »
Przewozy Regionalne nie dadzą Kolejom Śląskim pociągów
Przewozy Regionalne nie dadzą Kolejom Śląskim pociągów
Przewozy Regionalne nie wydzierżawią Kolejom Śląskim pociągów, którymi nowa spółka zamierza wozić pasażerów między Gliwicami a Częstochową. Decyzję wymusili związkowcyDecyzja zapadła w środę w nocy podczas rozmów między związkowcami i zarządem Przewozów Regionalnych. Stawką było spełnienie postulatów płacowych albo 48-godzinny strajk. Po kilkugodzinnych negocjacjach kolejarzom z PR udało się przeforsować podwyżki, ale domagali się też, żeby spółka wstrzymała dzierżawę pociągów dla Kolei Śląskich. Zarząd PR zgodził się również na ten postulat. - Chodzi nam o zablokowanie debiutu Kolei Śląskich na torach - mówi wprost Leszek Miętek, szef Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. - Nie chodzi nam o działanie na szkodę pasażerów na Śląsku i wysadzanie w powietrze kolejowej oferty. Tworzenie takich spółek jak Koleje Śląskie jest po prostu nieekonomiczne. Przykłady z innych regionów pokazują, że regionalne spółki kolejowe są droższe. Przewozy Regionalne korzystają z efektu skali - argumentuje Miętek.
Piotr Olszewski, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych, potwierdza, że chodzi o 10 pociągów, które planowały wydzierżawić Koleje Śląskie. - Porozumienie ze związkowcami przewiduje, że nasza spółka nie wydzierżawi tych składów aż do zakończenia szczytu kolejowego zwołanego przez ministra infrastruktury. W praktyce oznacza to, że dzierżawa została zablokowana do końca roku - mówi Olszewski.
Czy kolejarzom z Przewozów Regionalnych rzeczywiście uda się zablokować debiut Kolei Śląskich? Obecnie PR do obsługi trasy Gliwice-Częstochowa przeznaczają ponad 20 składów. W spółce mówią, że pociągów nie może być mniej, bo wtedy niemożliwe będzie utrzymanie dotychczasowej częstości kursowania.
Nowy przewoźnik ma pojawić się na torach między Gliwicami a Częstochową 1 października. Do tego czasu będzie miał 12 własnych pociągów: dziewięć elfów i trzy flirty. - Taka decyzja Przewozów Regionalnych wcale mnie nie zaskoczyła. Czy poradzimy sobie z 12 pociągami? Ufam, że zarząd Kolei Śląskich znajdzie rozwiązanie - mówi Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego.
W Kolejach Śląskich początkowo nikt nie chciał nam wyjawić, ile spółka będzie potrzebowała dodatkowych pociągów, żeby uruchomić październikowe połączenie. Razem ma ich być mniej, niż teraz potrzebują Przewozy Regionalne, bo będą wykorzystane bardziej efektywnie.
Marek Worach, prezes KŚ, jest zaskoczony decyzją Przewozów Regionalnych, bo obie spółki przygotowały już projekt umowy dotyczący dzierżawy pociągów. - To nie zmienia jednak naszych planów. Prowadzimy też rozmowy z innymi przewoźnikami - nie traci rezonu prezes Worach, ale na wszelki wypadek nie chce powiedzieć, o kogo chodzi. - Musimy utrzymać to w tajemnicy, bo gdyby dowiedzieli się związkowcy, mogliby zablokować porozumienie. Terminu nie zmieniamy. Połączenie między Gliwicami i Częstochową przejmujemy od 1 października - zapewnia Worach.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10176321,Przewozy_Regionalne_nie_dadza_Kolejom_Slaskim_pociagow.htmlDodano: 26-08-2011 13:00Odsłon: 181
Dodano: 26-08-2011 13:00
Odsłon: 181