Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Szczecin »

Włamywaczu, mają cię. Kolejne "złodziejskie galerie"

Włamywaczu, mają cię. Kolejne "złodziejskie galerie"

Zawsze chciałam być policjantką. Teraz mam okazję wyręczyć policję - żartuje Elwira Czernis, która na bramie kamienicy przy ul. Jagiellońskiej wywiesiła zdjęcia włamywacza. I sama próbuje ustalić jego personalia
Dwie fotografie (w tym zbliżenie twarzy) wiszą na przeszklonych drzwiach kamienicy przy ul. Jagiellońskiej 88. Tych samych, które złodziej sforsował już dwukrotnie. 20 czerwca rozwalił zamek, wszedł do bramy, zdjął elegancki zegar wiszący na ścianie, wpakował do czerwonej reklamówki i czmychnął.

Skąd wiadomo, że torba była czerwona? Wszystko się nagrało. Złodziejaszek miał pecha, bo w budynku jest kilkanaście kamer. W jedną z nich spojrzał "jak do zdjęcia". Lokatorka i właścicielka rozbudowanego monitoringu, Elwira Czernis, nagranie i zdjęcia (stopklatki) z twarzą sprawcy przekazała policji. Na razie włamywacza nie ujęto.

- Pewnie zapomniałabym o sprawie, ale ten sam złodziej włamał się do nas w nocy z 19 na 20 sierpnia - opowiada Czernis. - Użyłam liczby mnogiej, bo działam w imieniu wspólnoty mieszkańców. Jesteśmy zszokowani bezczelnością i bezkarnością tej osoby. Dlatego, wbrew prawu, upubliczniliśmy jego wizerunek. Wydrukowałam zdjęcia i wywiesiłam na bramie. Jak będzie trzeba, obkleję inne budynki, sklepy i biura w okolicy. Żeby ludzie byli czujni. Dlaczego ja mam się bać, a złodziej ma być bezkarny?

Drugi "skok" na bramę przy ul. Jagiellońskiej skończył się tylko zniszczeniem zamka. Złodziej rozwalił drzwi, ale po ulicy kręciło się sporo osób (w pobliżu znajduje się nocny klub), więc zablokował zamek zwiniętą papierową ulotką i odszedł. Później wrócił, ale brama była już zamknięta na klucz.

- Po północy usłyszałam hałas, więc szybko przejrzałam monitoring. Widząc, co się stało, zeszłam na dół z kluczami - tłumaczy pani Elwira.

Nie kryje irytacji. Kilka dni temu otrzymała zawiadomienie o umorzeniu postępowania w sprawie kradzieży z włamaniem przy ul. Jagiellońskiej 88. Jest oburzona postawą dzielnicowego.

- Dzwoniłam do niego cztery razy. Nie znalazł czasu, by tu przyjechać - opowiada. - Zgłaszałam policjantom, że tego złodzieja widział na ulicy jeden z moich pracowników. Że mam nagranie, na którym widać, jak ten mężczyzna wchodzi do lombardu vis-a-vis naszej kamienicy. Czy tak trudno ustalić, co i kiedy tam sprzedawał, jak się nazywa, gdzie mieszka?

Chcieliśmy te pytania zadać policjantom, którzy zajmowali się sprawą. Dzielnicowy, sierż. sztab. Andrzej Ptak, nie odbierał telefonu. Funkcjonariusze z komisariatu Szczecin - Niebuszewo, którzy przyjmowali zgłoszenie od Elwiry Czernis, też nie chcieli rozmawiać. Odesłali do rzecznika prasowego. Tam też niewiele udało się ustalić. Tylko tyle, że sprawę umorzyła prokuratura, a nie policja.

- Widocznie nie są zainteresowani ściganiem sprawców drobnych przestępstw. Nawet jeśli wszystko: nagrania, informacje poda im się na tacy - komentuje Elwira Czernis.

Mł. asp. Mirosława Rudzińska z KWP Szczecin: - Od decyzji o umorzeniu zawsze można się odwołać. Nawet bez pomocy prawnika. Wystarczy krótkie pismo, w którym osoba poszkodowana przedstawi np. jakieś nowe fakty, informacje. Będziemy wyjaśniać tę sprawę.

Zdjęcia złodzieja wywieszone w kamienicy przy ul. Jagiellońskiej to nie pierwsza taka "galeria". To samo trzy tygodnie temu zrobił właściciel sklepu spożywczego na Gumieńcach, by powstrzymać plagę drobnych kradzieży. Fotki złodziei pojawiły się również w jednym z punktów handlowych na prawobrzeżu Szczecina.


Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,10182714,Wlamywaczu__maja_cie__Kolejne__zlodziejskie_galerie_.html
Dodano: 28-08-2011 12:00
Odsłon: 302

Skomentuj: