Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Rzeszów »

Ostra gra w derbach. Resovia bez przełamania

Ostra gra w derbach. Resovia bez przełamania

Dwoma bezbramkowymi remisami zakończyły się mecze podkarpackich drugoligowców. W derbowym pojedynku punktami podzieliły się Stal Sandeco Rzeszów ze Stalą Stalowa Wola. Taki sam wynik padł również w Ostrowcu Świętokrzyskim w meczu KSZO z Resovią.
Sześć punktów w dwóch najbliższych spotkaniach - taki cel przed drużyną ze Stalowej Woli postawili działacze piłkarskiej spółki akcyjnej Stali. Już wiadomo, że planu zrealizować się nie da, ponieważ "Stalówka w piątkowym meczu otwierającym szóstą kolejkę bezbramkowo zremisowała w Rzeszowie ze swoją imienniczką Stalą Sandeco. - Chociaż mieliśmy trudną sytuację kadrową, to chcieliśmy i powinniśmy wygrać to spotkanie. Zarówno nam, jak i gospodarzom zabrakło skuteczności - komentował po meczu szkoleniowiec przyjezdnych Sławomir Adamus.

Opiekunowi "Stalówki" dłużny nie pozostawał trener rzeszowian Andrzej Szymański, według którego to gospodarze zasłużyli na zwycięstwo. - Goście skoncentrowali się na wybijaniu piłki i stałych fragmentach gry. Punkt należy jednak szanować - powiedział Szymański, który w pierwszych 45 minutach musiał dokonać już trzech zmian wymuszonych kontuzjami.

Piątkowe derby tak naprawdę rozpoczęły się w drugiej połowie. Pierwsza odsłona to dosyć ostra gra z obydwu stron, w której akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. Wśród biało-niebieskich dobrą okazję tuż przed przerwą miał Konrad Maca, ale jego strzał nieznacznie minął lewy słupek bramki Sebastiana Ciołka. Kilka minut wcześniej piłkę do siatki rzeszowian skierował były zawodnik tej drużyny Wojciech Fabianowski, ale prowadzący to spotkanie Daniel Kruczyński z Żywca odgwizdał spalonego. - Chciałbym zobaczyć tę sytuację, ponieważ wszyscy mówili, że nie było spalonego. Niestety, sędzia był najsłabszym aktorem tego pojedynku - stwierdził Adamus.

Po zmianie stron obydwie drużyny w końcu zaczęły grać w piłkę i od razu zapachniało golami. Świetne okazje do ich zdobycia w szeregach Stali Sandeco zmarnowali Andreja Prokić, Wojciech Reiman, Piotr Duda i Rafał Zaborowski. Najbliższy pokonania Ciołka był Duda, ale jego strzał głową w 62. minucie zatrzymał się na poprzeczce. Obrońca miejscowych tym samym skopiował wyczyn defensora "Stalówki" Marka Kusiaka, który chwilę wcześniej również główkował w poprzeczkę.

W końcówce spotkania na boisku znów zawrzało. Przy linii bocznej faulowany był pomocnik przyjezdnych Jarosław Piątkowski, który wstając z murawy, uderzył Jakuba Góreckiego. Kapitan "Stalówki" ukarany został drugą żółtą kartką i w konsekwencji musiał opuścić boisko. - Za to, co pokazał, Piątkowski powinien dostać karę finansową. Zachował się skandalicznie i jako kapitan dał bardzo zły przykład kolegom z drużyny - dodał poirytowany trener gości.

Stal Sandeco 0

Stal Stalowa Wola 0

Stal Sandeco: Wietecha - Hus, Duda, Słomian, Zaborowski Ż - Krauze (9. Górecki J. Ż ), Reiman, Lisańczuk Ż (85. Krzysztoń), Prokić - Margol (34. Florian), Górecki (30. Maca).

Stal St. Wola: Ciołek - Demusiak Ż , Kusiak Ż (77. Byrski), Lewandowski, Żmuda - Piątkowski Ż, CZ , Skórski Ż , Horajecki, Turczyn - Walaszczyk, Fabianowski.

Resovia śrubuje niechlubny rekord

Punkt zdobył również inny rzeszowski zespół - Resovia. Podopieczni Marcina Jałochy, mimo kilku dobrych okazji, nie zdołali odnieść pierwszego w tym sezonie zwycięstwa w lidze i z Ostrowca Świętokrzyskiego przywieźli tylko bezbramkowy remis. - Liczyliśmy, że w końcu się przełamiemy. Nie udało się, ale remis z KSZO należy uznać za połowiczny sukces - powiedział po spotkaniu Marcin Pietryka, bramkarz Resovii, która już od 540 minut w lidze nie potrafi trafić do siatki rywali.

Początek sobotniego spotkania należał jednak do KSZO. W pierwszym kwadransie dwie znakomite okazje do zdobycia bramki mieli Kamil Dziadowicz i Tomasz Persona. Na szczęście dla gości obaj zawodnicy wykazali się dużą nieskutecznością i Pietryka zachował czyste konto. W odpowiedzi na akcje KSZO zaatakowali resoviacy, a dokładnie Michał Twardowski i Dariusz Kantor. Pierwszy z nich Rafała Misztala próbował pokonać przewrotką, strzał Kantora z kolei przyblokował jeden z obrońców miejscowych i na przerwę obydwie jedenastki schodziły przy bezbramkowym remisie.

Wynik ten utrzymał się do końca spotkania, choć w drugich 45 minutach emocji nie brakowało. Najpierw po lobie Michała Stąporskiego futbolówkę z linii bramkowej wybił obrońca Resovii Michał Bogacz. Po chwili w słupek "wypalił" Kantor, a dobitkę Dawida Kwieka dobrze obronił golkiper KSZO.

Dobrą dyspozycję Misztal potwierdził również przy uderzeniu Michała Chrabąszcza, który potężnie huknął sprzed "szesnastki". Niewykorzystane akcje mogły zemścić się na "Pasiakach" w 75. minucie. Wówczas błąd popełnił Pietryka, który po rozpoczęciu gry tak podał do Daniela Dylewskiego, że ten znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Pietryka za błąd się jednak zrehabilitował, czym zażegnał niebezpieczeństwo pod rzeszowską bramką. - Chciałem uruchomić Nikanovycha, ale napastnik KSZO przeczytał moje podanie i przejął piłkę. Na szczęście wybiegłem do niego szybko i strzelił we mnie - tłumaczył bramkarz "Pasiaków".

W końcówce szansę na przełamanie fatalnej passy w tym sezonie miał jeszcze Mirosław Baran. Środkowy obrońca Resovii zrobił wszystko, jak należy, ale piłkę zmierzającą do siatki po jego główce w ostatnim momencie wybił Dylewski.

KSZO Ostrowiec Św. 0

Resovia 0

KSZO: Misztal - Łatkowski, Kardas, Byrtek, Stachurski - Stąporski (67. Żak), Mąka (89. Skrobisz), Persona, Kozub (46. Kapsa) - Dziadowicz (86. Czyż), Dylewski.

Resovia: Pietryka - Krzak, Bogacz, Baran, Szkolnik - Kwiek, Chrabąszcz (85. Cygnar), Nikanovych, Ogrodnik - Kantor (90. Czeneskov), Twardowski (60. Piechniak).

Pozostałe wyniki 6. kolejki:

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Pelikan Łowicz 1:0, Okocimski Brzesko - Puszcza Niepołomice 0:0, OKS Olsztyn - Motor Lublin 0:0, Garbarnia Kraków - Znicz Pruszków 1:1, Pogoń Siedlce - Wisła Puławy 4:1, Sokół Sokółka - Wigry Suwałki 0:2.

Tabela





1. Okocimski Brzesko6148-12. Jeziorak Iława5129-43. Motor Lublin6119-74. Świt Nowy Dwór Maz.697-45. Pogoń Siedlce599-56. Stal Rzeszów696-47. OKS 1945 Olsztyn686-98. Puszcza Niepołomice683-29. Stal Stalowa Wola587-310. Pelikan Łowicz678-911. Znicz Pruszków566-412. Wisła Puławy457-713. Garbarnia Kraków555-1014. Wigry Suwałki543-515. KSZO Ostrowiec Św.644-1316. Resovia630-317. Sokół Sokółka624-11
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34966,10187743,Ostra_gra_w_derbach__Resovia_bez_przelamania.html
Dodano: 30-08-2011 12:01
Odsłon: 136

Skomentuj: