Wiadomości » Gorzów Wielkopolski »
Lubuskie ma nowy szynobus
Lubuskie ma nowy szynobus
Marszałek kupił właśnie 12. autobus szynowy. Wyjedzie na lubuskie tory w grudniu. Nie wiadomo jeszcze, czy trafi na północ regionu, czy na południe. Wiele zależy od rozpoczynających się negocjacji w sprawie kolejowych przewozów regionalnych.Najlepszą ofertę w rozstrzygniętym w sierpniu przetargu złożyła spółka Newag z Nowego Sącza. Zaproponowała, że szynobus na 150 miejsc siedzących będzie kosztował 8 mln 299 tys. zł. Nie cena jednak przeważyła szalę, tylko drugie kryterium: "koszt utrzymania pojazdu w okresie gwarancyjnym". Taniej swój wóz chciały nam sprzedać Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego z Mińska Mazowieckiego (oferta niższa o 242 tys. zł), ale poległy przy wątku napraw gwarancyjnych. - Na mocy oferty Newagu przez trzy lata przeglądy gwarancyjne będą nas kosztowały symboliczny grosz. A to zawsze był dla nas duży wydatek - mówi Grzegorz Jankowski, dyrektor departamentu gospodarki i infrastruktury UM.
Pracownicy marszałka pierwszy raz rozpisali taki przetarg. Wcześniej wymyślali przeróżne wzory, ale opcji napraw gwarancyjnych w nich nie umieszczali. Podczas rozstrzygniętego w ub. roku konkursu ważnym elementem był okres gwarancyjny. Wygrały ZNTK Mińsk. Lubuskie zapłaciło za dwa pojazdy 16,6 mln zł, ale dostaliśmy aż 10 lat gwarancji na te pojazdy.
Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego szybko porzucili ten pomysł. - Gdy policzyliśmy koszty przeglądów gwarancyjnych, za które musimy zapłacić, to przez dekadę wydamy tyle, ile wart jest nowy szynobus. Bardziej nam się opłacają trzy lata przeglądów za bezcen niż 10-letnia gwarancja - argumentuje Jankowski.
Szynobus ma wyjechać na lubuskie tory w połowie grudnia tego roku. To będzie pierwszy pojazd Newagu w Lubuskiem. Do tej pory autobusy szynowe dostarczały nam głównie Pesa i współpracujące z bydgoską firmą ZNTK z Mińska (pierwsze szynobusy przyjechały z poznańskich ZNTK).
Jankowski: - Parametry są ściśle określone i podobne. Ale dobrze będzie zobaczyć na torach pojazd innej firmy i naocznie przekonać się, który jest lepszy - od Newagu czy Pesy.
Dwa ostatnie szynobusy zakupiono z myślą o północy regionu. Nie wiadomo jeszcze, gdzie będzie kursował pojazd od Newagu. - Rozpoczynamy negocjacje w sprawie nowego rozkładu jazdy. Podczas rozmów okaże się, gdzie jest największa potrzeba wysłania nowego taboru - mówi Grzegorz Jankowski. Nie wyklucza, że na potrzeby najmocniej obłożonej linii Kostrzyn - Krzyż zostanie zakupiony kolejny, znacznie większy pojazd.
Marszałek przymierza się też do zakupu szynobusów do obsługi połączeń transgranicznych w ramach konkursu z pieniędzy z Krajowej Rezerwy Wykonania. - Badamy rynek. Pojazd przystosowany do jazdy po niemieckich torach może kosztować dwa razy tyle, co przygotowywany na polski rynek - mówi dyrektor Jankowski. Pojazdy zostaną zakupione z myślą o połączeniach Gorzów - Berlin oraz Zielona Góra - Cottbus.
Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów
http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,10197138,Lubuskie_ma_nowy_szynobus.htmlDodano: 30-08-2011 13:00Odsłon: 155
Dodano: 30-08-2011 13:00
Odsłon: 155