Rowerem na zakupy: bój o stojaki przed sklepami

Są kolejne sukcesy akcji krakowskich rowerzystów "Rowerem na zakupy". Ale przekonywanie handlowców do tworzenia rowerowych parkingów wciąż trwa.

"Jeśli masz już dość przypinania roweru do 'wyrwikółek' lub do znaków drogowych, tylko dlatego, że obiekt handlowy, w którym robisz zakupy, nie traktuje Cię poważnie, to przyłącz się do naszej akcji" - tak do działania zachęcają krakowian rowerzyści z inicjatywy Kraków Miastem Rowerów.

Akcja rozpoczęła się w Warszawie, ale pomysł szybko trafił do Krakowa. Od kilku miesięcy nasi rowerzyści wysyłają petycje do dyrektorów i zarządców centrów handlowych - wytykają brak miejsc do zaparkowania jednośladu, zwracają uwagę na liche stojaki, które cieszą tylko złodziei.

Coraz więcej krakowskich galerii bierze ich wskazówki pod uwagę. Jako pierwsza naprzeciw rowerzystom wyszła Galeria Krakowska, montując solidne uchwyty dla blisko 30 jednośladów przy wejściu od placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego - te jednak aktualnie nie są dostępne z powodu remontu elewacji. Niedawno bezpieczne stojaki pojawiły się też od strony ulicy Pawiej.

- Wymieniliśmy tam wszystkie "wyrwikółka". To była dobra decyzja. Widzę, że rowerzyści chętnie ze stojaków korzystają - mówi dyrektor GK Ryszard Wysokiński.

Po kolejnych petycjach rowerzystów w ślady konkurenta poszła też galeria Kazimierz. W ubiegłym tygodniu zamontowała od strony ul. Rzeźniczej pięć nowych stojaków w kształcie odwróconego "U". Niebawem mają pojawić się kolejne.

Przyjazna rowerom jest już też krakowska Ikea. Po przebudowie sklepu rowerzyści zyskali 30 miejsc parkingowych. "Część z nich znajduje się pod oświetlonym zadaszeniem zaraz przy wejściu do naszego sklepu. Liczymy, że zrehabilitujemy się miłośnikom rowerów za te miesiące podczas przebudowy, kiedy brakowało miejsca dla ich pojazdów i kiedy mogli czuć się zaniedbani" - napisała w odpowiedzi na petycję Agata Czachorska-Węglarz z Ikei.

Niestety, wciąż wiele krakowskich centrów handlowych i hipermarketów nie rozpieszcza rowerzystów. Ci najbardziej narzekają na popularne sieci sklepów spożywczych, jak: Lidl, Biedronka, Lewiatan.

- Większość stojaków w naszym mieście to "wyrwikółka", wiele dużych sklepów nie zapewnia nawet takiego zabezpieczenia. A mnóstwo klientów przyjeżdża lub chciałoby przyjeżdżać na zakupy na rowerze i mają prawo oczekiwać solidnego miejsca do zaparkowania pojazdu. W końcu zawsze można zmienić sklep na taki, przed którym da się wygodnie i bezpiecznie zaparkować rower - podkreśla Adam Łaczek z inicjatywy Kraków Miastem Rowerów.

Jak się do akcji przyłączyć? Na stronie internetowej ibikekrakow.pl znaleźć można wzór pisma, które wystarczy wypełnić i przesłać do wybranego hipermarketu.

- Warto też powołać się w nim na przykład konkurencji, która ma już stojaki, objaśnić, jak można prosto dostać się rowerem do danego sklepu z różnych części Krakowa. Takie argumenty pomogą przekonać zarządców obiektu - dodaje Łaczek.


Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,89111,10189355,Rowerem_na_zakupy__boj_o_stojaki_przed_sklepami.html

oceń

1. Całkowite dno!
2. Miernota, ale ujdzie...
3. Jest ok, bez rewelacji.
4. Dobre!
5. Bardzo dobre!
6. Absolutna rewelacja!

ocena

0.00

Dodano: 30-08-2011 13:01

Odsłon: 362