Wiadomości » Płock »
Panna panda czeka na płockie imię. Proponujcie, są nagrody!
Panna panda czeka na płockie imię. Proponujcie, są nagrody!
I to właśnie Ty możesz być ojcem chrzestnym lub matką chrzestną tego rzadkiego zwierzęcia, które pod koniec czerwca przyszło na świat w płockim zoo. Od wczoraj wiadomo, że to dziewczynka. Razem z ogrodem zoologicznym ogłaszamy konkurs na imię dla niej. Musi ono nawiązywać do Płocka.Narodziny pandy małej zoo długo trzymało w tajemnicy. Dyrektor ogrodu Aleksander Niweliński tłumaczył to tak: - Pandy rodzą się całkiem nagie, do tego ona jest pierwszym dzieckiem naszej pary hodowlanej. Chcieliśmy zapewnić maleństwu i matce maksimum spokoju, dlatego nawet wstrzymaliśmy wszelkie prace wokół ich wybiegu. I nie chcieliśmy, żeby gromadziła się publiczność i samą swoją liczniejszą obecnością stresowała zwierzęta.
Zoo ogłosiło więc sukces dopiero na początku sierpnia - wtedy udało się zajrzeć na mgnienie oka do gniazda i zrobić maluchowi zdjęcie. Pandusia była już porośnięta sierścią i pokazała ząbki i pazurki. Wówczas nikt jeszcze nie ośmielił się na kontakt na tyle bliski, by stwierdzić, jakiej jest płci. Ostrożność przede wszystkim.
- Ale już na dziś zaprosiliśmy kolegów z zoo w Warszawie, którzy są fachowcami od tego gatunku - mówił nam w poniedziałek Niweliński. - U nich pandy już się rozmnażają od jakiegoś czasu. No i doszło do konfrontacji. Teraz mamy pewność, że "nasze dziecko" to dziewczynka.
Panienka okazała się bardzo charakterna, próbowała gryźć i drapać, ale doświadczenie pracowników stołecznego ogrodu i grube rękawice skutecznie ochroniły przed atakami małej złośnicy. Została zaczipowana i dostała szczepienia. A potem zwiała do swoich zajęć, szczęśliwa, że ma już spokój.
Pandy małe to gatunek zagrożony wyginięciem. Według różnych szacunków na wolności żyje ich od ok. trzech do dziesięciu tysięcy. Naturalną ojczyzną, podobnie jak w przypadku kuzynek, pand dużych, są Chiny.
Hodowla tych zwierząt w ogrodach zoologicznych odbywa się pod okiem międzynarodowego koordynatora. To on decyduje, któremu zoo można pandy małe przekazać, gdzie stworzyć parę hodowlaną. Rygory są surowe, więc tym większa zasługa Płocka, że tutejszy ogród im sprostał i dostał pandy, kiedy jednocześnie czekało na nie 15 innych zoo w całej Europie. A do tego mamy szybki sukces hodowlany.
Niestety, panienka panda, która okazuje taki wigor, nie pozostanie u nas na zawsze. - Nie jesteśmy właścicielem ani jej, ani jej rodziców - tłumaczy Niweliński. - Kiedy zostanie odchowana, dorośnie, koordynator zadecyduje, komu ją można przekazać.
No właśnie. Panda nie powinna pojechać w świat jako bezimienna. Należy nadać jej imię. "Gazeta" i zoo zapraszają więc płocczan i nie tylko do udziału w konkursie na imię dla panny pandy!
- Musi ono kojarzyć się z Płockiem - mówi dyrektor Niweliński. - Nie wiem, gdzie trafi nasza panda, ale niech swoim imieniem przypomina, że urodziła się tu, nad Wisłą. W Płocku.
No to teraz wysilmy wyobraźnię, jak z małej pandusi uczynić naszą ambasadorkę. Warto pamiętać, ale nie jest to warunek konieczny, by wymyślone dla niej imię nie było zbyt trudne do wymówienia przez obcokrajowców.
Na wasze propozycje czekamy do 15 września. Przesyłajcie je mailowo pod jeden z dwóch podanych adresów: do naszej redakcji - anna.lewandowska@plock.agora.pl oraz do dyrektora zoo - anzooplock@data.pl
Dla zwycięzcy będą nagrody - czteroosobowy karnet do ogrodu zoologicznego na cały przyszły rok, a także upominki od "Gazety". I oczywiście osoba, która wymyśli najfajniejsze imię, zostanie matką lub ojcem chrzestnym pandy małej.
Źródło: Gazeta Wyborcza Płock
http://plock.gazeta.pl/plock/1,35710,10196439,Panna_panda_czeka_na_plockie_imie__Proponujcie__sa.htmlDodano: 30-08-2011 14:01Odsłon: 421
Dodano: 30-08-2011 14:01
Odsłon: 421