Wiadomości » Gorzów Wielkopolski »
Oceniamy posłów PiS, SLD i PSL: Komu drugą kadencję?
Oceniamy posłów PiS, SLD i PSL: Komu drugą kadencję?
Nasi lubuscy posłowie ponad 800 razy zabierali głos na forum Sejmu. Przedstawiali sprawy ważne dla państwa i regionu oraz całkiem błahe. Zobacz, czy parlamentarzyści PiS, SLD i PSL zasługują na następną kadencjęPlebiscyt: Oceń swoich posłów i senatorów!
Podsumowując upływającą kadencję naszych posłów, korzystaliśmy ze stenogramów Sejmu. Śledziliśmy wystąpienia na forum Izby, aktywność w komisjach, przynależność do różnych gremiów. Oto, jak wypadli nasi posłowie.
Marek Ast (PiS)
Poseł PiS od dwóch kadencji. Awansował w hierarchii klubu.
Ast na forum Sejmu zabierał głos 137 razy. To przyzwoity wynik, zwłaszcza że większość wystąpień była w sprawach dość istotnych dla PiS np. o prywatyzacji szpitali. Mimo że jest człowiekiem spolegliwym, sięgał po ostre sformułowania. Podczas debaty o zakazie promowania się w kampaniach wyborczych na billboardach i spotach telewizyjnych, mówił, że ustawa jest zamachem na wolność słowa i wolność obrotu gospodarczego. Bronił z mównicy prawicowych publicystów usuwanych z TVP - Rafała Ziemkiewicza, Bronisława Wildsteina i Jana Pośpieszalskiego. Sprzeciwiał się wprowadzeniu głosowania korespondencyjnego lub przez pełnomocnika.
Ast przy pracach nad zmianą przepisów kodeksu karnego postulował, by karać nie tylko tych, co rozpowszechniają faszystowskie lub komunistyczne gadżety, ale i tych, co je produkują i magazynują.
Zgłosił zaledwie 7 interpelacji i 6 zapytań, tym razem głównie lokalnych. W jednej przyłapał PO na bublu drogowym, czyli obwodnicy Wschowy. Okazało się, że drogowcy z GDDKiA podawali księżycowe terminy budowy drogi (2012 r).
Ast pracował w komisjach: Administracji i Spraw Wewnętrznych (przewodniczący), Mniejszości Narodowych i Etnicznych, Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Nie należał do stałych delegacji parlamentarnych i grup bilateralnych.
Działalność w zespołach parlamentarnych: ds. Promocji żużla, ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, Zespół na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej,
Koszt biur poselskich w 2010 r. Pracownicy - 48 tys. zł, przejazdy - 35 tys. zł, telefony - 7,2 tys. zł, gastronomia - 5,5 tys. zł, kwiaty - 500 zł, ekspertyzy, opinie i tłumaczenia - 0 zł.
Majątek. Początek kadencji w 2007 r. Oszczędności - od 5 tys. zł, dom - 200 tys. zł. Samochody - skoda octavia (2003) i peugeot (2006). Kredyty: 100 tys. zł.
W 2010 r. Oszczędności - 10 tys. zł. Dom ten sam, samochody te same. Kredyty na podobnym poziomie.
Jerzy Materna (PIS)
To druga kadencja posła z Zielonej Góry. Okrzepł, częściej wchodził na mównicę, wygłaszał oświadczenia - niektóre mogły zaszokować.
Na forum Sejmu występował 70 razy. Protestował przeciwko prywatyzacji zielonogórskiego Lumelu. Inwestorom z Indii zarzucał nieczyste intencje - chęć likwidacji zakładu i przejęcie rynku zbytu. - Dlaczego nie prywatyzować przez giełdę? - pytał, zupełnie ignorując giełdowe abc. Na giełdzie menedżerowie nie wprowadzają zadłużonych spółek. Nie mogą liczyć na zyski.
PiS posyłał Maternę także na pierwszą linię np. przy debatach o polityce zagranicznej. Poseł nie wychodził poza sztampę. - Klientelizm i służalczość, taką rząd premiera Donalda Tuska kreuje dziś politykę zagraniczną Polski wobec Rosji i Europy - przemawiał. Wypowiadał się też o współpracy z Maltą i Królestwem Arabii Saudyjskiej. W imieniu PiS omawiał prawo o możliwości wykupu mieszkan w KTBS-ach. Te przepisy popierał.
Zgłosił 23 interpelacje. Najbardziej głośna to o zawartości alkoholu we krwi kierowców. Maternma postulował by podnieść dopuszczalna granicę z 0,2 promili do 05 lub 0,8. Powoływał się na prawo Holandii, Niemiec i Grecji. Interpelował by budowane kopalnie węgla brunatnego pod Gubinem i Brodami stały się projektem rządowym. Domagał się dodatkowych węzłów na autostradzie A2 w Lubuskiem oraz protestował przeciwko ustawie o uczelniach wyższych. Jego zdaniem, takie jak w Zielonej Górze, czeka katastrofa..
Zgłosił 22 zapytania, głównie o prywatyzację Lumelu, sądy cywilne i wojskowe, w Lubuskiem.
Wygłosił 7 oświadczeń m.in. o rocznicach Wydarzeń Zielonogórskich. Najciekawszą poświęcił sobie, gdy ochrona poturbowała go pod Pałacem Prezydenckim w rocznicę katastrofy smoleńskiej. - Jest to sprawa bezprecedensowa. Odkąd sięgam pamięcią, nawet za czasów "głębokiej komuny nie zdarzało się, by ktoś podniósł rękę na posła, i to trzymającego w ręku legitymację poselską. Ja osobiście dostałem tak silne uderzenie w nogę, które spowodowało naderwanie mięśnia brzuchatego łydki oraz krwiaka, a w konsekwencji założenie gipsu - przemawiał. Poseł swoją zaszokował Sejm analogiami z PRL, także nieznajomością historii.. Jego łydka jest niczym przy szykanach jakie spotykały w PRL katolickiego posła ZNAK Jerzego Zawieyskiego.
Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów
http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,10219634,Oceniamy_poslow_PiS__SLD_i_PSL__Komu_druga_kadencje_.htmlDodano: 02-09-2011 13:00Odsłon: 135
Dodano: 02-09-2011 13:00
Odsłon: 135