Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Rzeszów »

Drugoligowcy zagrają po przełamanie

Drugoligowcy zagrają po przełamanie

Sobotnimi meczami o godz. 16 siódmą kolejkę zainaugurują drużyny Stali Sandeco Rzeszów i Stali Stalowa Wola, które zmierzą się odpowiednio z Jeziorakiem Iława i Garbarnią Kraków. Godzinę później na murawę w Boguchwale wybiegnie Resovia, która podejmować będzie Wigry Suwałki.
W sobotę każdy z podkarpackich drugoligowców będzie chciał przełamać passę kilku spotkań bez zwycięstwa. Najdłużej bez wygranej pozostaje Resovia, która w lidze w sześciu rozegranych meczach zdobyła zaledwie trzy "oczka" i od 540 minut nie trafiła do siatki rywali. - Mam nadzieję, że w końcu się przełamiemy. Nie ważne, kto strzeli i jak piłka wpadnie do bramki. Ważne, żeby nam się udało - mówi trener "pasiaków" Marcin Jałocha, który przed pojedynkiem z Wigrami Suwałki jest optymistą. - Jeśli zagramy to, co przez cały tydzień trenowaliśmy, to powinno być dobrze. Wigry to trudny rywal, który ma w swoim składzie kilku rutyniarzy. Podobnie jak my nie zaczęli dobrze sezonu, ale po ostatniej wygranej [2:0 z Sokołem Sokółka - przyp. red.] na pewno przyjadą po punkty. Musimy dać z siebie maksa - podkreśla Jałocha.

Zdecydowanie trudniejsze zadanie czeka z kolei inny rzeszowski zespół Stal Sandeco. Biało-niebiescy na wyjeździe zmierzą się bowiem z wiceliderem Jeziorakiem Iława, który na własnym boisku nie stracił jeszcze punktu. - Do Iławy jedziemy po zwycięstwo, choć w porównaniu z poprzednim sezonem Jeziorak jest zespołem lepszym - twierdzi trener stalowców Andrzej Szymański.

Rzeszowianie do sobotniego spotkania przystąpią bez kontuzjowanego w ostatnim meczu ze Stalą Stalowa Wola (0:0) Michała Góreckiego. Reszta mimo drobnych urazów jest gotowa do gry i jak zaznacza szkoleniowiec Stali, powalczy o pierwsze od czterech spotkań zwycięstwo. - Forma drużyny rośnie. Nasza gra nie wyglądała źle w derbach ze Stalą. A na wyjazdach gra nam się dobrze - dodaje Szymański.

Potencjalnie najłatwiejsze zadanie czeka zespół ze Stalowej Woli. Podopieczni Sławomira Adamusa podejmą u siebie beniaminka ligi Garbarnię Kraków i po dwóch spotkaniach bez wygranej będą w końcu chcieli uzyskać komplet punktów. - Liczę na zwycięstwo. Oglądałem ten zespół w meczu z Wisłą Puławy [porażka 1:4 - przyp. red.] i z pewnością jest w naszym zasięgu - tłumaczy trener "Stalówki", w składzie której na sobotnie spotkanie zabraknie kontuzjowanych Jaromira Wieprzęcia, Pawła Byrskiego, Daniela Radawca oraz pauzującego za żółte kartki Jarosława Piątkowskiego.

Ten ostatni ze względu na swoje nieodpowiedzialne zachowanie w poprzednim meczu w Rzeszowie miał zostać ukarany finansowo. Trener Stali jednak zdecydował się odebrać mu opaskę kapitana. Na jak długo? - To jest kara tymczasowa - ucina krótko Adamus.

Pozostałe pary 7. kolejki:

Wisła Puławy - Świt Nowy Dwór Maz., Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce, Sokół Sokółka - OKS Olsztyn, Puszcza Niepołomice - KSZO Ostrowiec Św., Pelikan Łowicz - Okocimski Brzesko. Pauzuje: Motor Lublin


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34966,10220907,Drugoligowcy_zagraja_po_przelamanie.html
Dodano: 03-09-2011 12:00
Odsłon: 127

Skomentuj: