Wiadomości » Rzeszów »
Stare kosze wróciły. Estetycznie tylko od święta?
Stare kosze wróciły. Estetycznie tylko od święta?
Na czas trwania Europejskiego Stadionu Kultury w centrum Rzeszowa wymieniono... pojemniki na śmieci. Stare, zniszczone zastąpiono nowymi. Impreza zakończyła się, estetyczne kosze zniknęły. - Znów mamy przed kamienicą ten metalowy, śmierdzący pojemnik - skarżą się mieszkańcy.Lokatorzy kamienicy nr 2 przy rzeszowskim Placu Wolności od dawna narzekają na kosze na śmieci. - Nie chodzi tu o ich pojemność, ale o wygląd, cokolwiek przedpotopowy. Są to stare, potężne, metalowe kubły, brzydkie jak diabli - mówi jeden z lokatorów kamienicy. - Te kosze nie dość, że brzydkie, to jeszcze są zazwyczaj strasznie brudne, uwalane w jakichś śmieciach, pomalowane farbami. O zapachu dobywającym się z tych śmietników nie chcę nawet wspominać - opisuje rzeszowianin.
W drugim tygodniu sierpnia lokatorzy kamienicy Plac Wolności 2 przecierali oczy ze zdumienia. Stare, zniszczone śmietniki zostały załadowane na ciężarówkę i gdzieś wywiezione. W ich miejsce pojawiły się nowe pojemniki. - Wielkościowo takie same jak te, z których dotychczas korzystaliśmy. Ale za to jakie! Nowiutkie, wręcz pachnące, wykonane z jakiegoś tworzywa sztucznego, estetyczne, godne naszego miasta, którego władze podkreślają na każdym kroku, że Rzeszów jest jednym z najczystszych miast w Polsce - mówi jeden z lokatorów kamienicy.
Niestety radość mieszkańców nie trwała długo. Nowe pojemniki postały przed budynkiem cztery, pięć dni i zostały zabrane. W ich miejsce pojawiły się dobrze lokatorom znane śmierdzące blaszaki. Dla mieszkańców kamienicy sprawa jest jasna.
- Nowe kosze zostały ustawione tuż przed rozpoczęciem dużej imprezy - Europejskiego Stadionu Kultury, na którą przyjechało też sporo ludzi spoza Rzeszowa. Gdy impreza się zakończyła i goście wyjechali, estetyczne pojemniki zostały zabrane w inne miejsce, albo może do jakiegoś magazynu, z którego zostaną wyciągnięte przy okazji kolejnej dużej imprezy - tłumaczą.
Mają żal do miasta i służb odpowiedzialnych za sprzątanie. - Usunęli te straszne kubły, bo ich widok przeszkadzałby gościom imprezy. A nam nie przeszkadza? Dobrze, że jeszcze przy tej okazji nie pomalowali trawy na zielono i nie powtykali w nią sztucznych kwiatków - żartują mieszkańcy.
Kosze na śmiecie są ustawione w takim miejscu, że przy okazji stadionu kultury były widoczne z parkingu, pomiędzy znajdującego się pomiędzy archiwum a gmachem Biura Wystaw Artystycznych. Tam odbywała się część impreza ESK. Można je było także "podziwiać" z budynku BWA, gdzie mieściło się biuro imprezy.
Czy to ratusz nakazał "podmianę" śmietników na czas ESK? - Ależ skąd. Żadna taka decyzja nie zapadła. Owszem, przy okazji takich imprez zwracamy większą uwagę na czystość, ale nikt nie nakazywał, by czasowo zamienić te pojemniki - zapewnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Czyli "śmietnikowa akcja" to samodzielna inicjatywa Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, do którego należą te pojemniki? - Raczej nie. Być może to jakaś pomyłka nie mająca nic wspólnego ze stadionem kultury? - przypuszczają miejscy urzędnicy. I tak też o tej sprawie mówi Juliusz Sieczkowski, prezes MPGK. - Być może doszło do jakiejś pomyłki. Uważam, że skoro raz pojawiły się tam nowe pojemniki na śmieci, to powinny już tam zostać. Ale nie znam tej sprawy i będącą musiał sprawdzić - mówi Sieczkowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10228478,Stare_kosze_wrocily__Estetycznie_tylko_od_swieta_.htmlDodano: 05-09-2011 12:00Odsłon: 217
Dodano: 05-09-2011 12:00
Odsłon: 217