Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Gospodarka »

Dochodowy biznes, sport i dzieci w jednym. Franczyza jakiej nie było...

Dochodowy biznes, sport i dzieci w jednym. Franczyza jakiej nie było...

Nawet jeśli nie uda nam się na Euro 2012, to dzięki szkółkom piłkarskim dla najmłodszych Socatots mamy większe szanse na mistrzostwach w 2028 lub 2032. Sieć franczyzowa z Wielkiej Brytanii chce podbijać polskie miasta.
Biznes łączący satysfakcjonującą i ciekawą pracę, kontakt z własnymi dziećmi oraz małą dawkę sportu? To możliwe. Polski rynek podbija siec szkółek piłkarskich dla najmłodszych Socatots.

Rozmowa z prezesem zarządu Socatots Polska Przemysławem Olewnikiem.

Gdzie i kiedy narodził się pomysł na Socatots?

- Pomysłodawcą i autorem programu jest Simon Clifford, brytyjski trener i twórca Brazilian Soccer Schools (BSS), metody treningowej opartej na elementach brazylijskiego futbolu. Clifford zafascynowany grą piłkarzy z Brazylii, po podróży do tego kraju zaadaptował treningi do europejskich realiów i rozpoczął szkolenie młodych chłopców. Wśród nich jest już wielu zawodników angielskiej premier league, m. in. Micah Richards obrońca Manchesteru City. To właśnie BSS natchnął przed dziesięcioma laty jego pomysłodawcę do stworzenia kolejnego programu, tym razem przygotowanego specjalnie dla najmłodszych i o bardziej ogólnorozwojowym charakterze. W Polsce Socatots zadebiutowało w 2009 r., w Szczecinie. Od tego czasu "Piłkarskie maluszki" zawojowały jeszcze 10 polskich miast, zarówno tych największych, jak Warszawa, Wrocław, Poznań czy Trójmiasto, ale i mniejszych - Toruń, Olsztyn czy Starogard Gdański. Łącznie w całym kraju działa obecnie już ok. 50 szkółek Socatots, natomiast na całym świecie ok. 800 szkółek w blisko 60 krajach. Trenuje w nich ponad 2 miliony pociech wraz z rodzicami.

Na czym polega działalność Socatots? Czy model biznesowy zmieniał się przez cały czas działalności sieci?

- Socatots to sieć szkółek prowadzących zajęcia ogólnorozwojowe dla dzieci od 6 miesiąca do 5. roku życia z aktywnym udziałem rodzica. Zajęcia te, inspirowane piłką nożną, zapewniają chłopcom i dziewczynkom nie tylko rozwój fizyczny, ale również i społeczny, a to dzięki współpracy w grupie rówieśniczej pod okiem trenera i rodzica.

Rozwój sieci Socatots od początku odbywał się poprzez system franczyzowy. Zaletą tego modelu biznesowego jest przede wszystkim możliwość korzystania z rozwiązań sprawdzonych na całym świecie oraz wsparcie merytoryczne i marketingowe jakie gwarantuje franczyzodawca.

Socatots, to biznes niszowy. Taki status gwarantuje z jednej strony grupa docelowa, z drugiej natomiast międzynarodowe zaplecze metodologiczne. Jest to bowiem jedyny w Polsce program ogólnorozwojowy dla dzieci, który opiera się o wytyczne brytyjskiego Ministerstwa Edukacji.

Jak oceniacie skuteczność Waszego programu?

- Socatots działa na świecie od 10 lat, a w Polsce od niespełna trzech. Biorąc pod uwagę, że klientami są nawet kilkumiesięczne dzieci, wyniki sportowe będą widoczne dopiero za kilka lat. Wszystko to sprawia, że Socatots mimo dekady na światowym rynku, wciąż uchodzi za koncept stosunkowo młody, który cały czas się rozwija. Natomiast wyniki marketingowe są bardzo zachęcające, gdyż jeszcze przed wakacjami w całej sieci osiągnięto poziom 1000 klientów, a przed nami najgorętszy wrześniowy moment popytowy oraz start kolejnych oddziałów franczyzowych. Aktualnie najsilniejszym ośrodkiem jest Szczecin, gdzie powstał pomysł stworzenia polskiej filii Socatots. Łącznie ćwiczy tu ok. 300 Piłkarskich Maluszków, a do końca roku będzie ich blisko 450.

Jakie są plany rozwojowe?

Plany rozwoju sieci franczyzowej zakładają otwarcie oddziału w każdym z obecnych i byłych miast wojewódzkich, w ciągu najbliższych dwóch lat. Równolegle będzie również prowadzona ekspansja w mniejszych miejscowościach. Perspektywy Socatots w Polsce są bardzo zachęcające. Nawiązano współpracę z klubem Lech Poznań, który polecać będzie rodzicom szkółki Socatots, jako najlepsze przygotowanie przed rozpoczęciem treningów w klubie. Trwają również rozmowy z kolejnymi klubami. Być może uda się tym samym powtórzyć sukces brytyjskich Socatots, gdzie już dziś każdy ośmio- i dziewięciolatek w dziecięcej drużynie londyńskiej Chelsea, ma za sobą naukę w szkółce Simona Clifforda.

Jakie warunki trzeba spełnić żeby otworzyć nową szkółkę Socatots?

- W Polsce siecią Socatots zarządza master franczyzobiorca, który sprzedaje sublicencje i prawo wyłączności regionalnym franczyzobiorcom. Koszt inwestycji waha się od 10 do 100 tys. zł, w zależności od wielkości obszaru wyłączności. Dla przykładu licencja na stutysięczne miasto, to koszt rzędu 20 tys. zł. W tej kwocie zawiera się koszt samej licencji, zalecana rezerwa niezbędna do rozkręcenia biznesu, a także sprzęt, szkolenia oraz wsparcie biznesowe. W trakcie prowadzenia samej działalności franczyzobiorcy uiszczają również miesięczne tantiemy w wysokości 20-30 proc. przychodów, z zachowaniem minimalnych poziomów rocznych, a sama umowa zawierana jest na okres 5 lat z możliwością przedłużenia.

Dla jakich ludzi jest przeznaczony taki biznes? Kto się w tym sprawdza?

- Franczyza Socatots, to w zasadzie biznes dla każdego. Oferta ta jest szczególnie dedykowana młodym małżeństwom i rodzicom oraz mamom, które po urodzenia dziecka nie chcą wracać do pracy na etacie. Przede wszystkim, jest to jednak biznes dla odpowiedzialnych osób, które rozumieją istotę inwestowania w rozwój dziecka. Taka była też idea stworzenia Socatots w Polsce i moja osobista motywacja. Pomysł zrodził się podczas poszukiwań zajęć dla mojej córki, podczas których dotarłem do informacji o szkółkach Simona Clifforda. Po dwóch tygodniach od pierwszego telefonu do Anglii, byliśmy już po spotkaniu.

Prowadzenie takiej szkółki, to na pewno ciekawa praca, ale jak przekłada się to na finanse?

- Socatots to sprawdzony pomysł i wciąż jeszcze niszowy biznes na rosnącym rynku. Obecnie świeżo upieczeni rodzice coraz większą uwagę przykładają do rozwoju swoich dzieci, stąd rosnący popyt na tego typu usługi. Miesięczna opłata za zajęcia waha się między 120, a 160 zł. Biznes zaczyna być rentowny jeśli do szkółek uczęszcza ok. 100 klientów. Jest to liczba której osiągnięcie możliwe jest już w pierwszym roku dobrze prowadzonej działalności. Żywotność klienta w Anglii to średnio 3 lata, a sądząc po obecnych klientach w Polsce, również na naszym rynku będzie można mówić o takim poziomie.

Socatots, to praca z dziećmi i popularyzacja sportu. Czy można powiedzieć, że to połączenie biznesu i jakiegoś rodzaju pracy społecznej?

- Socatots to sprawdzony sposób na biznes, który daje możliwość wniesienia przez przedsiębiorców dużego wkładu w prawidłowy rozwój dzieci w swoich regionach. Socatots'owe dzieci, poza typowo fizyczną sprawnością, bardzo mocno rozwijają się społecznie - lepiej odnajdują się w grupie, są pewniejsze siebie i mają wyższą samoocenę. A takie cechy nabyte już w najmłodszym wieku, przekładają się na powodzenie w dalszym życiu. Przede wszystkim jednak szkółki stwarzają doskonałą okazję dla rodziców do świetnej zabawy ze swoimi dziećmi, na którą czasami brakuje czasu.


Źródło:
http://gospodarka.gazeta.pl/firma/1,31560,10237195,Dochodowy_biznes__sport_i_dzieci_w_jednym__Franczyza.html
Dodano: 06-09-2011 12:00
Odsłon: 206

Skomentuj: