Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Rzeszów »

Podziemny parking pod filharmonią tylko dla artystów

Podziemny parking pod filharmonią tylko dla artystów

Parking podziemny przy Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie od około dwóch tygodni jest do godzin popołudniowych zamknięty. Przyczyną nie jest jednak remont czy awaria. Filharmonia postanowiła go zarezerwować tylko dla swoich pracowników
Parkingi naziemny i podziemny wybudowano podczas generalnego remontu filharmonii. Wtedy marszałek województwa i władze miasta deklarowały, że będą dostępne także dla ogółu kierowców. To była bardzo dobra wiadomość, bo miejsc parkingowych w centrum Rzeszowa ciągle brakuje. Parking dla mieszkańców był także jednym z argumentów za tym, by miasto wsparło finansowo remont filharmonii. I zapewne dlatego decyzja o pomocy finansowej miała znacznie więcej zwolenników niż przeciwników. Parkingi oddano do użytku około rok temu. I do końca sierpnia korzystał z nich każdy chętny. Wyjątek stanowiły dni, kiedy w filharmonii odbywały się duże imprezy i parking rezerwowano dla gości. W pozostałe dni rzadko zdarzało się, by górny parking był w całości zajęty. Nawet wtedy, kiedy był naprawiany, bo płyty ułożone na jego powierzchni nieustannie się poluzowują.

Także w podziemnej części parkingu bardzo rzadko brakowało miejsc. Jednak w całej okolicy zrobiło się ciasno od samochodów, od kiedy szlabany do parkingu podziemnego zostały zamknięte. - Często korzystałem z tego parkingu. Nie zdarzyło się, bym tam wjechał i nie znalazł miejsca. Byłem bardzo zdziwiony, kiedy po raz pierwszy zastałem zamknięty szlaban. Następnego dnia to samo, za dwa, trzy dni także. Myślałem, że to remont albo - podobnie jak na górnej płycie - jest jakiś problem z płytami - mówi pan Marcin.

Okazuje się, że parking dolny już nie będzie dostępny dla wszystkich kierowców przez całe dnie. W dni powszednie od godziny 9 do 14 mogą z niego korzystać tylko pracownicy filharmonii. Jest otwierany po południu i czynny do 21. - Tak, tylko że w takich godzinach jest znacznie mniej potrzebny niż przed południem. A miało być - i było przez jakiś czas - tak fajnie, a skończyło się jak zwykle, czyli byle jak - narzeka pan Marcin.

Decyzję o zamknięciu parkingu podjęła dyrekcja Filharmonii Podkarpackiej. - Ale tylko w dni powszednie. W soboty, niedziele i święta jest czynny dla wszystkich - mówi Marta Wierzbieniec, dyrektorka filharmonii. Broni decyzji dyrekcji: - Musieliśmy tak postąpić, bo parking stawał się coraz bardziej popularny wśród kierowców i zdarzało się, że nasi artyści, którzy przyjeżdżali na próby, czyli do pracy, nie mieli gdzie zaparkować. Nie może tak być, że nasz pracownik nie ma możliwości pozostawienia samochodu na parkingu, który należy do nas, bo nie ma na nim miejsca. Staramy się jakoś pogodzić interesy wszystkich, dlatego górny parking jest ciągle otwarty dla ogółu - argumentuje Wierzbieniec. Jednak w poniedziałek około południa zaledwie niewielka część parkingu podziemnego była zajęta.

Rzeszowscy urzędnicy o zamknięciu na część dnia parkingu przy filharmonii dowiedzieli się od "Gazety". I nie ukrywają, że są zdziwieni takim stawianiem sprawy przez filharmonię. - Miasto dołożyło do remontu filharmonii i parkingów milion złotych. Oczywiście jednym z ważniejszych argumentów były parkingi - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Przyznaje jednak, że nie ma żadnej umowy pomiędzy marszałkiem województwa, do którego należy filharmonia, a miastem co do zasad korzystania z parkingów. - To nigdy nie było sformalizowane, bo nie ma takiego zwyczaju. Była umowa i tyle, że parking będzie dostępny, i do niedawna tak było - mówi Chłodnicki.

Zapewnia jednak, że miasto będzie zdecydowanie interweniować u dyrekcji filharmonii i marszałka podkarpackiego w tej sprawie.


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10235664,Podziemny_parking_pod_filharmonia_tylko_dla_artystow.html
Dodano: 06-09-2011 12:00
Odsłon: 203

Skomentuj: