Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Katowice »

Remont był drogi i długi, a jezdnia się zapada

Remont był drogi i długi, a jezdnia się zapada

Na ul. Paderewskiego w zabrzańskich Kończycach pod jezdnią zbudowano ponad sto studzienek kanalizacyjnych. Dla kierowców to udręka. - Poprawiliśmy, co się dało - przekonują urzędnicy.
Nie można tej ulicy ominąć, jeśli chce się dojechać z centrum miasta do autostrady A4. Objazd dzielnicy - wąskimi i wyboistymi uliczkami - wytyczono tylko dwa lata temu, na czas budowy kanalizacji. Kierowcy przeklinali, ale mieli nadzieję, że ich cierpienia zostaną wynagrodzone. Niestety, okazało się, że rury kanalizacyjne zostały ułożone bezpośrednio pod jezdnią. Na krótkim odcinku zaroiło się od metalowych klap, było ich kilka razy więcej niż przed remontem. Na dodatek wszystkie na środku jezdni, tak że nie sposób je wyminąć, a niektóre kilka centymetrów poniżej jezdni. - Po co tyle studzienek? Człowiek jeździ jak po wertepach. Jest gorzej niż przed remontem - denerwowali się kierowcy.

Urzędnicy przekonywali, że większa liczba studzienek ma ułatwić prace w czasie awarii. A na środku jezdni umieścili je dlatego, że trudno było znaleźć inne miejsce. Specjaliści od budowy dróg ostrzegali, że takie nagromadzenie studzienek fatalnie odbije się na konstrukcji drogi, która będzie się nierównomiernie zapadała. Co się zmieniło od tego czasu?

W ubiegłym roku firma, która budowała drogę, poprawiła studzienki, tak żeby klapy były ustawione równo z nawierzchnią. W niektórych miejscach wykroiła też dopiero co położony asfalt, żeby naprawić zniszczoną wokół klap nawierzchnię. Efekt? - Klapy rzeczywiście przestały klawiszować, ale widać, że studzienek jest za dużo. Jezdnia jest cała pofalowana i zapada się wokół niektórych klap - relacjonuje pan Grzegorz, kierowca z Zabrza.

Urzędnicy rozkładają ręce i wyjaśniają, że niewiele mogą już zrobić. - W ramach gwarancji została wyregulowana wysokość studzienek, a klapy zamienione na specjalne, które nie hałasują, kiedy najeżdża na nie koło. Wszystko zostało naprawione - przekonuje Małgorzata Bećiri.

Według prof. Kazimierza Kłoska z Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej zabrzańscy drogowcy powinni jeszcze raz przyjrzeć się konstrukcji drogi. - To, niestety, taka nasza polska specjalność, żeby studzienki umiejscawiać na środku jezdni. Przy takim nagromadzeniu i ogromnym natężeniu ruchu, jaki jest na ul. Paderewskiego, to musi odbić się na wytrzymałości konstrukcji drogi. Dlatego skoro już studzienki są tu w takiej liczbie, najlepiej prześwietlić je metodą georadarową i zbadać, czy ich komory są szczelne. Najczęściej to właśnie ich nieszczelność jest przyczyną zapadania się jezdni. Kolejną sprawą jest montaż specjalnych pierścieni odciążających, które przenoszą energię na podłoże - radzi prof. Kłosek.




Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10266280,Remont_byl_drogi_i_dlugi__a_jezdnia_sie_zapada.html
Dodano: 11-09-2011 13:00
Odsłon: 240

Skomentuj: