Wiadomości » Rzeszów »
Drugoligowe derby Rzeszowa na Hetmańskiej
Drugoligowe derby Rzeszowa na Hetmańskiej
Kto będzie rządził w Rzeszowie przez najbliższe pół roku? - to pytanie zadają sobie kibice Stali Sandeco Rzeszów i Resovii, zespołów, które już w niedzielę zmierzą się w derbowym pojedynku przy Hetmańskiej. Początek meczu o godz. 16.Niedzielne derby będą 73. pojedynkiem pomiędzy Stalą Sandeco Rzeszów i Resovią. Do tej pory stan rywalizacji jest remisowy. Obie drużyny wygrały po 29 spotkań, 14 natomiast zakończyło się podziałem punktów. Murowanego faworyta zatem wskazać jest ciężko, zważywszy na to, że w obecnym sezonie rzeszowskie zespoły bardzo zawodzą.
- W poprzednim sezonie wygraliśmy z nimi dwa mecze [jesienią Stal wygrała 2:1, a wiosną 2:0 - przyp. red.] i nie miałbym nic przeciwko, żebyśmy wygrali kolejny raz - mówi golkiper biało-niebieskich Tomasz Wietecha.
- Nie patrzymy na to, co było w poprzednim sezonie. Na pewno spotkanie wyzwoli dodatkową adrenalinę i mobilizację. Musimy zagrać skoncentrowani przez 90 minut i powinno być dobrze. Celem są trzy punkty, innego wyjścia nie ma - odgraża się jego vis-a-vis Marcin Pietryka.
Dla obydwu drużyn derby będą nie tylko okazją do udowodnienia rywalowi zza miedzy, kto jest lepszy, ale przede wszystkim szansą na przełamanie się. W przypadku gospodarzy seria słabych spotkań kończy się na siedmiu meczach bez wygranej i czas najwyższy, aby ekipa Andrzeja Szymańskiego w końcu zdobyła komplet punktów. - Przegraliśmy trzy mecze z rzędu i musimy w końcu się odblokować. Każde zatem zwycięstwo będzie dla nas dobrym wynikiem - mówi Wietecha.
Resovia z kolei po pechowej porażce w Olsztynie z OKS-em ugrzęzła w dole tabeli (16. miejsce) i jeśli przegra kolejne, prestiżowe spotkanie. to cel, jakim jest awans, trzeba będzie odłożyć na kolejny z rzędu sezon. - W tej chwili nie myślimy o awansie. Chcemy wygrać najbliższy mecz i odbudować się psychicznie - tłumaczy bramkarz pasiaków, które do meczu ze Stalą przystąpią w pełnym składzie.
O wiele większy ból głowy będzie miał natomiast szkoleniowiec biało-niebieskich. W drużynie aż roi się od kontuzji i niewykluczone, że w niedzielę Szymański będzie musiał skorzystać z juniorów. W derbach na pewno zabraknie obrońców Michała Czarnego i Szymona Soleckiego oraz napastnika Michała Góreckiego. Pod znakiem zapytania stoją natomiast wstępy pomocników: Tomasza Margola, a także Wojciechów - Krazuego i Reimana.
Bez kibiców gości
Ponieważ trwa budowa nowej trybuny na Stadionie Miejskim, derbowego spotkania nie będą mogli zobaczyć fani Resovii. - Szkoda, że zabraknie kibiców gości. To byłby taki dodatkowy smaczek tego meczu. Zawsze lepiej gra się, kiedy na stadionie są kibice obydwu drużyn - uważa Wietecha.
Podobnego zdania jest również golkiper rywali. - Doping z pewnością wyzwoliłby w nas większe siły i zaangażowanie. Wiemy jednak, że kibice będą z nami. Zagramy dla nich i wierzę, że wygramy te derby - kończy Pietryka.
Stal chce podtrzymać dobrą passę
- Jedziemy do Pruszkowa po trzy punkty - mówią zgodnie piłkarze piątej w tabeli Stali Stalowa Wola, którzy również w niedzielę zagrają z miejscowym Zniczem.
Wygląda na to, że zimny prysznic, jakim była porażka przed dwoma tygodniami z Garbarnią Kraków (0:3), podziałał na Stalówkę mobilizująco. Potwierdziły to dwa kolejne zwycięstwa nad beniaminkami: Pogonią Siedlce i Wisłą Puławy, choć w meczu z tą ostatnią ekipą niewiele brakło, aby stalowcy znów stracili punkty.
Teraz formę drużyny Sławomira Adamusa sprawdzi Znicz Pruszków, który z pewnością będzie chciał się zrehabilitować za dwie z rzędu przegrane, w tym ostatnią na własnym boisku ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (0:1). - Mam nadzieję, że uda nam się podtrzymać zwycięską passę. Jeśli zagramy tak jak w Siedlcach, to o wynik możemy być spokojni. Ten mecz na pewno podniósł nasze morale. O awansie na razie nie myślimy, tylko skupiamy się na najbliższym pojedynku ze Zniczem - mówi obrońca Stali Jaromir Wieprzęć.
Początek meczu o godz. 19.
Pozostałe mecze 10. kolejki:
Świt Nowy Dwór Maz. - KSZO Ostrowiec Św., Wigry Suwałki - Okocimski Brzesko, OKS Olsztyn - Pelikan Łowiecz, Garbarnia Kraków - Sokół Sokółka, Pogoń Siedlce - Motor Lublin, Wisła Puławy - Jeziorak Iława. Pauzuje: Puszcza Niepołomice
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34966,10301469,Drugoligowe_derby_Rzeszowa_na_Hetmanskiej.htmlDodano: 19-09-2011 12:00Odsłon: 164
Dodano: 19-09-2011 12:00
Odsłon: 164