Login Hasło
Tylko najświeższe wiadomości
Wiadomości » Rzeszów »

PiS chce sześciu bezpłatnych godzin w przedszkolach

PiS chce sześciu bezpłatnych godzin w przedszkolach

Klub PiS w radzie miasta chce zmian w zasadach odpłatności za przedszkola w Rzeszowie. W poniedziałek Jerzy Cypryś, rzeszowski radny i kandydat PiS do Sejmu złożył w tej sprawie projekt uchwały w biurze rady miasta
Burza jaka trwa od początku września w związku ze zmienionymi zasadami opłat za przedszkole przynosi pierwsze efekty.

Niektóre samorządy już w zeszłym tygodniu zdecydowały się na obniżenie wysokości opłat. Rzeszowski twardo stał na stanowisku, że uchwała jest najlepszą możliwą, ale zbliżające się wybory i perspektywa rychłego odpłacenia się wyborców za zaproponowane zmiany, zmobilizowały lokalnych polityków do działania.

W poniedziałek rano Jerzy Cypryś zwołał dziennikarzy przed siedzibę rady miasta i poinformował o proponowanych przez PiS zmianach do kontrowersyjnej uchwały w sprawie opłat za przedszkola. - Bezpłatny pobyt w przedszkolach byłby od godz. 7 do 13, a opłaty zostałyby tak ustalone, by rodzice nie chcieli uciekać w bezpłatne przedszkola - wyjaśnia Jerzy Cypryś.

Oprócz bezpłatnych sześciu godzin PiS proponuje zmianę opłat za siódmą godzinę na 58 zł miesięcznie, za ósmą na 52 zł, za dziewiątą na 46 zł i 40 zł za dziesiątą godzinę. To oznacza, że rodzic posyłający dziecko na osiem godzin za siódmą i ósmą płaciłby po 52 zł (104 zł miesięcznie), a posyłający na 10 godzin za każdą powyżej sześciu płaciłby po 40 zł (160 zł miesięcznie). - Takie stawki będzie płacił rodzic, gdy dziecko będzie uczęszczać do przedszkola cały miesiąc, czyli będzie miało 100-procentową frekwencję - podkreśla Jerzy Cypryś.

Dziś te stawki są liczone przez miasto przy zakładanej 80-procentowej frekwencji i tak sześć godzin dziennie w przedszkolu to 61 zł miesięcznie, siedem to 118 zł, osiem - 134 zł, dziewięć to 141 zł, a 10 - 153 zł.

Pozostałe zapisy uchwały pozostałyby bez zmian. To znaczy rodzicom przysługiwałby odpis całodziennej opłaty przy nieobecności dziecka oraz niższe stawki za drugie i kolejne dziecko posyłane do jednego przedszkola. Za drugie dziecko zapłacimy 75 proc. stawki, a za trzecie i kolejne - 50 proc.

Z wyliczeń Cyprysia wynika, że gdyby 20 proc. przedszkolaków skorzystało z bezpłatnej 6-godzinnej opieki, budżet miasta kosztowałoby to 100 tys. zł miesięcznie.

Odnosząc się do zarzutów stawianych w "Gazecie", że radni nie znają treści uchwał, które podejmują, wyjaśniał: - Padliśmy ofiarą tej uchwały, bo była podejmowana w styczniu na sesji budżetowej. Wtedy budżet zdominował sesję, a my przyjęliśmy interpretację wydziału edukacji, że ta wersja jest optymalna, że miasta nie stać na takie wydatki, zwłaszcza gdyby rodzice chcieli masowo korzystać z bezpłatnych pięciu godzin. Ale w trakcie roku okazało się, że pieniądze w budżecie są. Wydaje się je na kładkę, czy powołuje na stanowiska pełnomocników. Uważamy, że te środki można znacznie lepiej wykorzystać, właśnie na przedszkola - przekonuje Cypryś.

Razem z autopoprawkami do uchwały dotyczącej opłat przedszkolnych, PiS proponuje też by rzeszowscy radni na najbliższej sesji przyjęli uchwałę ze stanowiskiem w sprawie ujęcia wychowania przedszkolnego w zadaniach finansowych państwa. Najprościej - by państwo przekazywało samorządom subwencję na przedszkolaki, tak jak robi to na uczniów. Dziś utrzymanie przedszkoli jest w całości na barkach samorządów.


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10315640,PiS_chce_szesciu_bezplatnych_godzin_w_przedszkolach.html
Dodano: 20-09-2011 12:00
Odsłon: 137

Skomentuj: