Wiadomości » Katowice »
Elfy szykują się do wyjazdu na tory
Elfy szykują się do wyjazdu na tory
Debiut Kolei Śląskich jest przesądzony. Pierwszy elf wyjedzie na tory 1 października punktualnie o godz. 3.55. - Czujemy dużą odpowiedzialność, ale nie zawiedziemy pasażerów - obiecywał w piątek marszałek Adam MatusiewiczKoleje Śląskie zrobiły badania, z których wynika, że codziennie pomiędzy Gliwicami, a Częstochową, czyli na trasie gdzie od 1 października będą jeździć nowe elfy i flirty, podróżuje 20 tys. osób. Spółka postawiła sobie ambitne cele. Najpierw zrobić wszystko, by utrzymać tych pasażerów, potem zdobyć nowych. Dlatego w dni powszednie pomiędzy Gliwicami, a Częstochową spółka uruchomi 84 połączenia, w weekendy będzie ich 42. Dodatkowo w soboty i niedziele będą kursowały dwa przyspieszone pociągi do Wisły Głębce: "Wisełka" odjeżdżająca z Częstochowy oraz "Stożek" kursujący z Sosnowca.
Koleje Śląskie przekonują, że ceny biletów będą nieco tańsze niż w Przewozach Regionalnych. I tak najtańszy jednorazowy bilet do 5 km będzie kosztował 2,80 zł (w taryfie PR - 3 zł), a jednorazowy bilet z Gliwic do Częstochowy 19 zł (PR - 19,50 zł). Spółka zdecydowała się też na wprowadzenie taryfy linowej, będącej odpowiednikiem taryfy strefowej w PR oraz wprowadzenie biletów okresowych (szczegółowy cennik znajduje się na stronie www.kolejeslaskie.com).
Choć w Kolejach Śląskich uznawane będą wszystkie ulgi wynikające z ustawy, to spółka wprowadzi też własne promocje. Bilet "SilesiaWeekend" będzie upoważniał do 20 proc. zniżek, zaś bilet "Rodzinny" dla 2 do 6 osób do 30 proc. ulgi. Z takiej samej zniżki - w ramach biletu "Senior" - będą mogli skorzystać pasażerowie, którzy skończyli 65 lat.
Dosłownie do ostatniej chwili ważyła się sprawa wzajemnego honorowania biletów Kolei Śląskich i Przewozów Regionalnych. Ostatecznie ustalono, że obie spółki będą uznawać swoje bilety, oprócz taryfy liniowej. Będzie to dotyczyć też biletów miesięcznych kupionych przed datą debiutu KŚ na torach. Przykładowo, jeżeli ktoś 15 września kupił bilet miesięczny w PR, to będzie mógł z niego korzystać także w Kolejach Śląskich, oczywiście do czasu aż bilet straci ważność.
W godzinach szczytu część pociągów kursujących z Gliwic do Częstochowy będzie jeździła w tzw. takcie, co pół godziny. Ma to ułatwić pasażerom życie, tak by nie musieli każdorazowo zapamiętywać godzin odjazdu pociągów i mogli przyjść na dworzec niejako "automatycznie".
Koleje Śląskie uruchomią 7 własnych kas biletowych w budynkach dworców w Częstochowie, Poraju, Łazach, Będzinie, Sosnowcu, Chorzowie Batorym i Zabrzu. Bilety będzie można też kupić w 6 kontenerach ustawionych w Katowicach przy ul. Konopnickiej i pl. Oddziałów Powstańczych, Gliwicach oraz Dąbrowie Górniczej, Myszkowie i Zawierciu oraz w 18 automatach biletowych. Bilety będzie też można kupić u konduktorów w pociągach oraz przy pomocy telefonu komórkowego za pomocą systemu CallPay. Jeszcze w tym roku, bilety Kolei Śląskich mają być też dostępne w Internecie.
Spółka zapowiada, że o pasażerów będzie walczyła nie tylko cenami biletów, ale i jakością usług. W każdym składzie, oprócz maszynisty i kierownika pociągu, będzie pracować obsługa (od jednej do trzech osób). - Wszyscy, oprócz maszynisty będą poświęcać czas pasażerom. U nas kierownik pociągu nie będzie musiał pilnować zamykania drzwi, bo zrobi to za niego nowoczesny system - przekonywali w piątek pracownicy KŚ.
Spółka, oprócz elfów i flirtów, będzie dysponować też taborem rezerwowym, w skład którego wejdą dwa zmodernizowane składy EN-57 oraz dziesięć kupionych w Czechach wagonów pasażerskich i dwie lokomotywy Traxx.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10347584,Elfy_szykuja_sie_do_wyjazdu_na_tory.htmlDodano: 24-09-2011 13:00Odsłon: 258
Dodano: 24-09-2011 13:00
Odsłon: 258